Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
_kathrin pisze:Połowiczny sukces.
Kudłata zamieszka z karmicielką. (mam nadzieję)
ASK@ pisze:To dlaczego nie zamieszkała z nią wczesniej jak ją tak lubiła? Patrzyłą cała zimę jak kocina sie męczy.
ASK@ pisze:Ja to chyba w wiecznym ździwku umrę
tillibulek pisze:ta pani nie ma pieniedzy, zeby kota utrzymac,
Agneska pisze:A ja przypomnę norweską devonkę Weronikę. Chyba już zapomniała, że ją torturowałam kroplami do oczu, smarowaniem skóry i wrzucaniem tabletek do gardła. Zaczęła pięknie jeść, więc tabletki wchodzą razem z mokrym jedzeniem.
Dzięki temu dziewczynka sama, z własnej i nie przymuszonej woli, wychodzi ze swoich schowków, gada do mnie, ociera się, nadstawia do głaskania.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 160 gości