[WRO] Silver nie żyje :( Biegaj za TM :(

Widać, ze silver szczęsliwa

Agness78 pisze:no i co z tym domkiem? są jakieś widoki na adopcję?

niestety nikt sie do mnie nie dodzwonil... nie wiem czy te osoby sobie odpuscily, czy co

yosia pisze:
Agness78 pisze:no i co z tym domkiem? są jakieś widoki na adopcję?

niestety nikt sie do mnie nie dodzwonil... nie wiem czy te osoby sobie odpuscily, czy co

wielka szkoda, ta pani z pieskiem wydawała się byc zdecydowana.... :roll:

ech ci ludzie.... :roll:

lepiej ze teraz sie rozmyśliła niz po tygodniu jak juz by wzieła :wink:

Kurcze nie wiem, o co chodzi... A co w sprawie Grey??

Czekamy na Panią z wizytą oraz na Kruszyne

ja juz sie nie ciesze żęby nie zapeszyć

molly88 pisze:Czekamy na Panią z wizytą oraz na Kruszyne

i co i co?????

Pancia zachwycona koteczka

Grey nawet nawet zaragowała jak na obca osobe

Kruszyna mowi ze nawet lepiej niż na nią

Pani Kasia wie czego chce i jak sprawa leży. Sama mowila o zabezpieczeniach i wogole bardzo rezolutna i mądra kobieta

Obie z Kruszyną byłyśmy zachwycone

Pani ma przemyslec jeszcze sprawe i dac odpowiedz w okolicach wtorku

Trzymamy kciuki :ok:

Bardzo fajna pani

Spokojna, ma trochę pojęcia o kotach, poważnie podchodzi do adopcji "to prawie jak małżeństwo". Grey jej się bardzo podobała. Najpierw myślała o jakimś rasowym, ale potem powiedziała, że nie darowałaby sobie, że wydaje kupę kasy na rasowego, a tyle biedaków siedzi w schronie. Powiedziała, że do wtorku jeszcze da znać, bo to poważna decyzja, a ona "długo podejmuje decyzje". Nie chciałaby, żeby się okazało, że za tydzień, dwa się rozmyśli.

Mam nadzieję, że się zdecyduje, kciuki bardzo potrzebne :ok:

Chętnie zgodziła się, żeby "w razie czego" przyjechać do niej z kotką i zobaczyć, jak może mieszkać

Nie widziałaby też problemu, żeby potem "w razie czego" dawać znać, jak się kotka ma i przesyłać zdjęcia. "Ale jeszcze musi to dokładnie przemyśleć"

Bardzo mi się podobało, jak stwierdziła, że będzie się musiała "nauczyć Grey" - tego, jak z nią postępować, jak ją pielęgnować.

Mocne kciuki, naprawdę mocne :ok: