Cioteczki Wrocławianki,
Zoja to typowa burasia, porzucona w reklamówce w poczekalni kliniki weterynaryjnej. Zostawiono jej łaskawie też wyprawkę

Miała operację przepukliny, wszystko skończyło się dobrze

Czekała dosyć długo na dom, wreszcie znalazł się cudowny dom w Legnicy. Kot rezydent jednak nie zaakceptował Zoji i teraz ma dużego stresa czekając na powrót. Na swoje szczęście znalazł się inny wspaniały domek we Wrocławiu, gotowy do adopcji Zoi. Ankieta wypadła super i bardzo prosimy o pomoc w przeprowadzeniu wizyty. Chcemy zabrać Zoję jak najszybciej aby dłużej się nie stresowała.
Czy ktoś jeździ może na trasie Legnica-Wrocław i mógłby pomóc w transporcie?
Podeślę adres i ankietę na pw.
Prosimy o pomoc!!!
Z góry dziękujemy!!!
Ostatnio edytowano Sob lut 27, 2010 20:08 przez
Niteczka 1, łącznie edytowano 2 razy