Zaginął kot - Warszawa - Wrócił!

Bardzo proszę o pomoc :!:

dziś w Warszawie, na Marymoncie (ul. Podleśna) zaginął kotek mojej koleżanki. Najprawdopodobniej przegryzł siatkę zabezpieczającą balkon bo jest dziura a kota nie ma

Kotek jest rudy, wykastrowany, ma 9 miesięcy, jest kotem zupełnie domowym, niewychodzącym! Tym bardziej prosimy o pomoc!

Dziś będą wisiały ogłoszenia ale jeśli któraś cioteczka, karmicielka lub po prostu przypadkowy przechodzień zauważy rudego bardzo proszę o kontakt z Ewą - 604 608 188
Za kotkiem tęsknią właściciele i koci przyjaciel :placz:

A oto zguba:
http://img718.imageshack.us/img718/3656/zdjecieo.jpg

Czy moderator może podwiesić wątek do czasu odszukania koteczka? Ewentualnie czy mogę też skopiować na kociarnię?

**Adopcje: 9 >>**

gdzieś jest watek o poszukiwaniach kotów.tam wiele cennych rad.
Pierwsza i podstawowa.Jak najwięcej ogłoszen,wywieszonych we wszelkich możliwych miejscach(smietniki,sklepy,wet...) trafic do karmicielek, pytać ludzi na spcerach ,psiarzy...Kot z reguły nie ucieka daleko.Pzrejrzeć nabliższa piwnice,krzaki,stare zabudowania.Chodzić wolno,kiciać i nasłuchiwać-on nie musi zaraz sie odezwać.Jest zbyt pzrerazony.Chodzić jak jest spokojnie:rano i wieczorem.Wielokrotnie.
Powiadomić Paluch, wpisac sie na jego stronę, obejrzec zwierza na kwarantannie,powiadomic SM,straz dla zwierzat...
Nie można odpuścić bo w pierwszych dniach jest największa szansa na znalezienie zguby.
nagroda w ogłoszeniach tez ma znaczenie.