InkaPigulinka - teraz ja cz. 14 nie ma nas tu

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw lut 25, 2010 10:58 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw lut 25, 2010 11:01 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

tosiula pisze:
MaryLux pisze:
Avian pisze:Inuś?
Czy Duża was nie lubi?
Bo mówi, że jesteście wredni :strach:
Przecież i tak wszyscy wiedzą, że to ludzie są wredni ...

Gagat

Ona nas nie lubi. Ale to dlatego, że nas kocha

Dziwne te ludzie :roll: Łatwiej im kochać niż lubić :roll:
Witajcie :P
Toril

Dobrze, że choć kocha...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 25, 2010 11:03 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

aglo pisze:Cześć Ineczko!

Nasza Duża ciągle chora.
I zła, ale na szczęście nie na nas.

Nic dziś nie musieliśmy zrzucać, żeby dostać śniadanko (makaron Duża przezornie gdzieś schowała).

Bruno

Dlaczego Duża ciągle się złości?
Jak nie ma makaqronu, to pozrzucajcie kartofelki, marchewkę albo kłębki

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 25, 2010 11:04 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

kociczka39 pisze:Obrazek

Dzięki, Ciociu :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 25, 2010 11:08 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

MaryLux pisze:
tosiula][quote="Avian pisze:Inuś?
Czy Duża was nie lubi?
Bo mówi, że jesteście wredni :strach:
Przecież i tak wszyscy wiedzą, że to ludzie są wredni ...

Gagat

Ona nas nie lubi. Ale to dlatego, że nas kocha

Dziwne te ludzie :roll: Łatwiej im kochać niż lubić :roll:
Witajcie :P
Toril
[/quote]
Dobrze, że choć kocha...[/quote]
Jakby mogła nie kochać... :wink:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Czw lut 25, 2010 11:14 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

Ale Babcia wcale nas ani nie kocha, ani nie lubi

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 25, 2010 11:31 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

MaryLux pisze:
aglo pisze:Cześć Ineczko!

Nasza Duża ciągle chora.
I zła, ale na szczęście nie na nas.

Nic dziś nie musieliśmy zrzucać, żeby dostać śniadanko (makaron Duża przezornie gdzieś schowała).

Bruno

Dlaczego Duża ciągle się złości?
Jak nie ma makaqronu, to pozrzucajcie kartofelki, marchewkę albo kłębki


Duża jakaś taka nerwowa ostatnio, chyba przez to ludzkie kocię, które ma w brzuchu. No i przez Dużego.

Przypomniało mi się-dziś rano zrzuciliśmy flamaster i graliśmy nim w "łapkę"...

Bruno

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Czw lut 25, 2010 11:34 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

A ja nie mam flamastrów do rzucaniaaaaaaaaaaa :placz:
Kiedy wreszcie to ludzkie kocię wyjdzie z Dużej?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 25, 2010 11:40 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

MaryLux pisze:A ja nie mam flamastrów do rzucaniaaaaaaaaaaa :placz:
Kiedy wreszcie to ludzkie kocię wyjdzie z Dużej?


Poszukaj, może Duża gdzieś schowała.

Duża chciałaby w ten weekend, ale podobno to kocię samo zdecyduje, kiedy ma wyjść.
My tyle swobody w decydowaniu o wyjściu nie mamy :evil:

Bruno


No, Antek mógłby się w ten weekend urodzić. Chciałabym tylko zdążyć odwiedzić kosmetyczke i fryzjera 8) .

DoB

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Czw lut 25, 2010 11:42 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

aglo pisze:
MaryLux pisze:A ja nie mam flamastrów do rzucaniaaaaaaaaaaa :placz:
Kiedy wreszcie to ludzkie kocię wyjdzie z Dużej?


Poszukaj, może Duża gdzieś schowała.

Duża chciałaby w ten weekend, ale podobno to kocię samo zdecyduje, kiedy ma wyjść.
My tyle swobody w decydowaniu o wyjściu nie mamy :evil:

Bruno


No, Antek mógłby się w ten weekend urodzić. Chciałabym tylko zdążyć odwiedzić kosmetyczke i fryzjera 8) .

DoB

Chcesz, żeby Antek od pierwszej chwili widział śliczną Mamę :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 25, 2010 11:43 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

MaryLux pisze:Ale Babcia wcale nas ani nie kocha, ani nie lubi

Jak można takich slicznych kotków nie kochac? 8O
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Czw lut 25, 2010 11:48 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

MaryLux pisze:
aglo pisze:
MaryLux pisze:A ja nie mam flamastrów do rzucaniaaaaaaaaaaa :placz:
Kiedy wreszcie to ludzkie kocię wyjdzie z Dużej?


Poszukaj, może Duża gdzieś schowała.

Duża chciałaby w ten weekend, ale podobno to kocię samo zdecyduje, kiedy ma wyjść.
My tyle swobody w decydowaniu o wyjściu nie mamy :evil:

Bruno


No, Antek mógłby się w ten weekend urodzić. Chciałabym tylko zdążyć odwiedzić kosmetyczke i fryzjera 8) .

DoB

Chcesz, żeby Antek od pierwszej chwili widział śliczną Mamę :)


Oczywiście, poza tym jak już wylezie to długo nie będę mogła go na ok. 2 godz. zostawić :D. Włosy, póki co, jeszcze mam długie, więc farbowanie, podcinanie i suszenie trochu trwa...Nie mam zamiaru byc zaniedbaną matką ;) Niech chłopak widzi od początku, że kobieta zadbaną być powinna 8)

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Czw lut 25, 2010 12:21 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

Inusia, miauknij tej babci, ze kotow sie nie da nie kochac! Jakie by nie byly, sa najwspanialszymi stworzeniami na tym swiecie :1luvu:

A duza sie tylko z wami tak droczy, bo tak naprawde ma kota na wszym punkcie :wink: :lol:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw lut 25, 2010 12:23 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

aglo, maly cie zaskoczy w najmniej odpowiednim momencie :D Np.na fotelu u fryzjera :ryk: :ryk: kiedy bedziesz miala nalozona farbe dopiero na polowie glowy :ryk: :ryk:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw lut 25, 2010 12:24 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

tosiula pisze:
MaryLux pisze:Ale Babcia wcale nas ani nie kocha, ani nie lubi

Jak można takich slicznych kotków nie kochac? 8O

Widocznie jakoś można :placz:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter i 960 gości