SREBRZYSTA LUNA vel. PEGGY SUE - POJECHAŁA DO DS W ŁODZI :)

Ślicznota

i jak to się miziać lubi :mrgreen:

A mówiłam, że mi się w tych uszkach nie podoba, jak zajrzałyśmy...

I patrz - w schronie miesiąc trzymali ją w transporterze w budynku, prosiłam żeby zajęli się uszami i co??? I napisałaś wyżej, jak się tym "zajęli". Chyba nic nie zrobili z tej kwestii...

Dobrze, że już po najgorszym. :ok:

Niestety nie zrobili nic nawet na pewno...
Ale tak jak napisalas, juz po wszystkim

Teraz dostanie porcje milosci za wszystkie zle czasy!!! Mam nadzieje, ze inne pieknosci tez znajda swych ludzi..... :cry:

PS: Peggy Sue jest szczerze urzeczona moimi papugami!!! spedza pol dnia na rzetelnych obserwacjach. prawdziwy ornitolog!

Mam nadzieję, że na obserwacjach się skończy... Mój kocur obserwował wróbelki na tarasie z takim zapałem, że jednego w końcu złowił...

Ptaki solidnie zabezpieczone-szans na łowy brak:)

Ale koty czuja się jak w teatrze

A papugi w ogóle nie zwracają na nie uwagi.
Pełna symbioza

Raczej pełna tortura biednych kotecków :twisted:

Witajcie,
Z kazdym dniem utwierdzam sie w przekonaniu, ze tak cudownego kota NIGDY wczesniej nie spotkalam!!!
Jest puchata slodycza na czterech krociutkich lapkach :love:

Chodzaca milosc

Mam tylko male pytanie.... czy istnieje jakikolwiek sposob zeby tymczasowo ulzyc jej w rujkowych cierpieniach?....
Hormony w niej buzuja okropnie... a jeszcze chwila do sterylizacji :roll:

Musiałabyś poczytać nt. Provery - kociej antykoncepcji "dopyszcznej"... ale nie wiem, czy w tej sytuacji można ją zastosować. Jakoś nie miałam potrzeby stosowania tego środka u kociastych i przyznam szczerze, że nie wiem, jak to dokładnie działa...

Oj nie... nie będę jej faszerować lekami... ok. 3 tyg jakoś chyba wytrzyma... Choć przyznam, że jest wybitnie podekscytowana

Cały czas tarza się po podłogach i śpiewa pieśni godowe :roll:

To już druga kotka, która ledwo opuściła schron i dostałą rujki :ryk:

Podobnie było z Opisią, która pojechała do Karotki na DT... Opisia zaczęła rujkować na widok... przystojnego Pana Weta

Mojej rujka rozkręciła się od 2 dni na dobre.........
Troszkę mnie już martwi bo nic nie je... tylko wygina się, płacze, turla.... tak całe dnie.
Próbowałam kilku karm.... próbowałam dziś filetów gotowanych z kurczaka.... NIC.
Miłość jej w głowie, nie jedzenie :roll: