K-ów,Gasparku,żegnaj moja myszko:(Ptyś dołączył:-((i Nuka:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 24, 2010 23:30 Re: K-ów, żegnaj Franiu ['] :-((

Tweety pisze:
edit_f pisze:Tweety: czy wiesz może, czy Melwin miał dziś operację?


nie wiem, bo nie dodzwoniłam się do dr Orła, miał mieć wieczorem. Mam nadzieję, że była i że chłopak dał radę.

niezniszczalna, jak Rysia po tych zastrzykach? lepiej? Umówiłaś się z Robertem na piątek, o której ma być podać kolejny? Rozumiem, że będziesz w piątek o 19-stej na Kocimskiej, tak?

O Theriosie i Nali to chyba już wszyscy wiedzą, koniec końców zamieszkała w mojej łazience razem z Gasparem-pieszczochem, o jej łapce pomyślę później, na razie i tak trzeba ją wyleczyć z tych wszystkich zapaleń.
Franio pojechał na sekcje ostatecznie na Brodowicza, wyniki mają być w piątek.
Odstawiłam dzisiaj Wacka do domu. U Hery była pani z wizytą przeadopcyjną, ma mi dać znać do piątku jaka decyzja.
Robert był dzisiaj jeszcze w Arwecie, bo dawnej Leosiowej pani złapała się chora kotka a pani niezmotoryzowana a przy okazji pokazał Venus, która posmarkuje ale której też zlecono tylko scanomune.

Jutro o 20-stej mamy stawić się z Ecikiem na operację. Wcześniej wypadałoby odstawić Lusię do domu, jak ktoś zmotoryzowany ma jakieś luzy popołudniowe to będzie mile widziany jeżeli się tym zajmie



Ja mogłabym po 19

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 24, 2010 23:37 Re: K-ów, żegnaj Franiu ['] :-((

kastapra pisze:Jutro o 20-stej mamy stawić się z Ecikiem na operację. Wcześniej wypadałoby odstawić Lusię do domu, jak ktoś zmotoryzowany ma jakieś luzy popołudniowe to będzie mile widziany jeżeli się tym zajmie



Ja mogłabym po 19[/quote]

świetnie, dziękuje, tylko musisz umówić się z kimś kto ma klucze od Kocimskiej

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 24, 2010 23:37 Re: K-ów, żegnaj Franiu ['] :-((

Dopisuję się do wątku

milu

 
Posty: 4076
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 24, 2010 23:38 Re: K-ów, żegnaj Franiu ['] :-((

zaznaczając watek chciałam oświadczyć :wink: , że od jakiegoś czasu na "moich portalach" jest szau na Harpie. Nie odsyłam tych maili do Tweety (a może powinnam?), tylko pisze, ze Hera jest do wzięcia, są inne buraski bez ogłoszeń lub żeby przeglądnęli pozostałe ogłoszenia i skontaktowali się bezpośrednio z opiekunami. Dlatego jeśli są jakieś kotki w typie Harpii "na stanie", kwalifikujące się już do wydania, to poprosiłabym (w imieniu oglaszarek) o materiały.
Poprosiłabym tez o instrukcje, co robić w przypadku takich "niejasnych" zapytań jak w/w - odsyłać je do opiekuna, czy prowadzić wstępną korespondencje, taka jak wyżej opisana? Bo kiedy zapytanie dotyczy delikwenta znajdującego się jeszcze pod opieka fundacji, to oczywiście automatycznie przesyłam do właściwej osoby.
Sorry, za błędy - ale mam padniętą klawiaturę :x

kitkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2761
Od: Śro lut 07, 2007 20:52

Post » Śro lut 24, 2010 23:42 Re: K-ów, żegnaj Franiu ['] :-((

kitkowa pisze:zaznaczając watek chciałam oświadczyć :wink: , że od jakiegoś czasu na "moich portalach" jest szau na Harpie. Nie odsyłam tych maili do Tweety (a może powinnam?), tylko pisze, ze Hera jest do wzięcia, są inne buraski bez ogłoszeń lub żeby przeglądnęli pozostałe ogłoszenia i skontaktowali się bezpośrednio z opiekunami. Dlatego jeśli są jakieś kotki w typie Harpii "na stanie", kwalifikujące się już do wydania, to poprosiłabym (w imieniu oglaszarek) o materiały.
Poprosiłabym tez o instrukcje, co robić w przypadku takich "niejasnych" zapytań jak w/w - odsyłać je do opiekuna, czy prowadzić wstępną korespondencje, taka jak wyżej opisana? Bo kiedy zapytanie dotyczy delikwenta znajdującego się jeszcze pod opieka fundacji, to oczywiście automatycznie przesyłam do właściwej osoby.
Sorry, za błędy - ale mam padniętą klawiaturę :x


prawdę mówiąc mamy co raz mniej kotów nadających się do wydania a jednak sporo na stanie :( . Myślę, że możesz prowadzić wstępną korespondencję i przesiać na swoim etapie.

Misiamilusia idzie jutro do domu. No, to się będzie działo :wink: BarbAnn, mam nadzieję, że mimo wszystko śpisz dobrze.

Patka, Mela też jutro idzie?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 24, 2010 23:51 Re: K-ów, żegnaj Franiu ['] :-((

OK. Ale nie podejmuje się weryfikacji pytających, bom za zielona i nie chce tez, żeby dochodziło do jakiś nieporozumień. W każdym razie będę rzucać przynętę :wink: , a oczywiste zapytania - jak dotychczas - bezpośrednio do Was.

kitkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2761
Od: Śro lut 07, 2007 20:52

Post » Czw lut 25, 2010 1:48 Re: K-ów, żegnaj Franiu ['] :-((

Tweety, tak jak się umówiłyśmy załatwiłam Synolux dla Fazika na dziś, dostał wszystko co powinien. Czuje sie nieźle jak na niego, raczej nie gorączkuje.
Malutki połamaniec nakarmiony porządnie, teraz już tylko picie dostaje, jutro od rana głodówka :( Wciąż mam cichą nadzieję, że jakoś da sie uniknąć tych perypetii z zagipsowaniem połowy kota na 4 tygodnie. On wstaje na łapki i próbuje chodzić, słabo go te tylne łapki trzymają i nie wiem na ile powodem jest uszkodzenie stawów w kolankach a na ile bardzo wyrażny :( zanik mięśni w tylnych łapkach w ogóle.
Niepokoję się o Melvina, jak coś bedziesz wiedzieć to proszę napisz na forum, spróbuję się dorwać do kompa nawet w pracy.

karaluch

 
Posty: 272
Od: Sob lut 11, 2006 20:03

Post » Czw lut 25, 2010 6:26 Re: K-ów, żegnaj Franiu ['] :-((

Fukadła i syczadła
Obrazek
Obrazek
Bardzo przyjazny prosi o tymczas widać że tęskni za ręką ludzką
Obrazek
Bezogonek
Uwielbia mizianie tuli się też prosi o tymczas
Obrazek
A ten mnie przywitał połasił się dał się pogłaskać i nie chciał wypuścić
Obrazek
A ta stwierdziła że kuweta jej domem i nie pozwoliła sobie jej zabrać
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Czw lut 25, 2010 6:31 Re: K-ów, żegnaj Franiu ['] :-((

Ten biało-bury to Aleksy, według słów Tweety idzie do DS, a bezogonka Lusia opuszcza nas już dzisiaj. :)
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw lut 25, 2010 6:38 Re: K-ów, żegnaj Franiu ['] :-((

Bardzo prosze o zamianę za mnie dziś z rana na Kocimskiej - w ostatniej chwili niestety, ale mam już wychodzić ale niestety mam silne bóle brzucha i po prostu nie dam rady :( Nie idę tez chyba do pracy, nie wiem kiedy mi to przejdzie :( Gdyby nikt nie dał rady, postaram się przyjść ok południa, mam nadzieję, że leki zadziałają, w chwili obecnej po prostu nie jestem w stanie - przepraszam :? W zamian wezmę dyżur ewentualnego zamieniającego :)

milu

 
Posty: 4076
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 25, 2010 6:39 Re: K-ów, żegnaj Franiu ['] :-((

markopolo00 pisze:Fukadła i syczadła
Obrazek
Obrazek
Bardzo przyjazny prosi o tymczas widać że tęskni za ręką ludzką
Obrazek
Bezogonek
Uwielbia mizianie tuli się też prosi o tymczas
Obrazek
A ten mnie przywitał połasił się dał się pogłaskać i nie chciał wypuścić
Obrazek
A ta stwierdziła że kuweta jej domem i nie pozwoliła sobie jej zabrać
Obrazek

Marek,jeszcze nie mam wieści z serwisu

wislackikot

 
Posty: 126
Od: Śro paź 07, 2009 18:17

Post » Czw lut 25, 2010 6:54 Re: K-ów, żegnaj Franiu ['] :-((

milu pisze:Bardzo prosze o zamianę za mnie dziś z rana na Kocimskiej - w ostatniej chwili niestety, ale mam już wychodzić ale niestety mam silne bóle brzucha i po prostu nie dam rady :( Nie idę tez chyba do pracy, nie wiem kiedy mi to przejdzie :( Gdyby nikt nie dał rady, postaram się przyjść ok południa, mam nadzieję, że leki zadziałają, w chwili obecnej po prostu nie jestem w stanie - przepraszam :? W zamian wezmę dyżur ewentualnego zamieniającego :)

Milu , ja moge być za ciebie dziś rano

wislackikot

 
Posty: 126
Od: Śro paź 07, 2009 18:17

Post » Czw lut 25, 2010 8:07 Re: K-ów, żegnaj Franiu ['] :-((

edit_f pisze:
kastapra pisze:
miszelina pisze:Małe sprostowanie: Ola jedzie w sobotę do domu stałego, Aleksy też, Filek (to on ma problemy) jest w tej chwili u Quenn_ink, a potem pójdzie do Edit_f.
Armaturek nikt normalny do domu nie weźmie :evil:


To niech weźmie Akima :twisted:
Miszelina, dzięki za przytomność i rozeznanie w tym co dzieje się na Kocimskiej :)


Akima nie pomyliła się pisząc o Aleksym.. nie jesteśmy pewne tylko, czy to on ma problemy, ale z uwagi na chorobę Filka tak założyłyśmy.. w catroomie dwie duże biegunkowate kupki w prawym rogu na końcu, za drapakiem i tą częścią od sofy.. dlatego Aleksego dałyśmy do klatki i zostawiłyśmy czyściutką kuwetę, coby zaobserwować, czy to na pewno on ma jakieś problemy..

Mnie chodziło o to, że po co dawać na DT kota, który lada dzień idzie do domu własnego. Trochę niefortunnie się wyraziłam, zwłaszcza, że o Aleksowych problemach do tej pory nie wiedzialam.

Robert, napisz jak Aleksy dzisiaj rano!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw lut 25, 2010 8:41 Re: K-ów, żegnaj Franiu ['] :-((

Patka, tez mam takie wrazenie...

Edit: Kosma, pragmatycy tez czasami wierza w cos irracjonalnego... na przyklad w teczowy mostek ;) Na temat sensownosci wiary w mostki, tecze i przelęcze zapraszam na priw.

Akima... napisze tylko tyle: ja Ciebie nie obrazalam. Rozumiem emocje po odejsciu Franka, rozumiem bol po stracie kota... ale wiesz, silna osobowosc nie zawsze oznacza ze mozna obrzucac ludzi blotem.
I wlasciwie to nie wiem nawet co napisac na ten temat, moze tylko tyle ze obrazanie sie jest bez sensu. Fundacja to ludzie, ludzie maja rozne poziomy wrazliwosci i maja prawo na forum wyrazac swoja opinie. I maja prawo nie godzic sie na wulgaryzmy - to o to chodzi przeciez. A kazdy robi to co moze dla Fundacji, nie kazdy moze tyle zrobic co Ty. Ale to nie znaczy ze jest mniej wartosciowy.
No i tyle w tym temacie bo w sumie to bez sensu powtarzac to co pisali poprzednicy.
Mam nadzieje ze przemyslisz sprawe odejscia z Fundacji, bo to jest - wybacz szczerosc - glupie, obrazac sie i isc w cholere.


Raport na szybko:
Maciej znow ma problem z zebami. Dzis na nocnym dyzurze jest Roman, to z nim pojade. Ruda bardzo dobrze, odzyskala apetyt i bojowa postawe, lomocze wszystkich i na wszystkich sie wkurza.
Pippi pozwala sie coraz czesciej brac na rece, mruczy jak traktor na pelnym chodzie i ma wielki apetyt, coraz czesciej tez ze mna rozmawia i nie ucieka na moj widok. Bardzo lubi spac z Fumikiem albo Glusiem, wspolnie dokazuja i wariuja. Fiona ja lubi 8O
Ostatnio edytowano Czw lut 25, 2010 8:58 przez solangelica, łącznie edytowano 1 raz
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Czw lut 25, 2010 8:50 Re: K-ów, żegnaj Franiu ['] :-((

Mela idzie dzisiaj do domku :)

Ja biore na dt kociucha z Kielc,ktorego wlascicielka jest w spzitalu, a opieka spoleczna przywiazala do drewnainego pudla :evil:
bardzo poprosze o pomoc w oglaszaniu jak wysle zdjecia
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Sillka i 120 gości