Karmelka i Morelka - obie kotki w swoich domkach :))

w tym tygodniu powinna wyjaśnić się sprawa miłego pana. Jeżeli negatywnie, to zaraz zaczniemy ogłaszać koteczki.

super jakby obie poszły do wspólnego domku. kciuki trzymam :ok:

też by mi się tak marzyło, choć najbardziej to one lgną do Bonificia, a przecież z Bonifciem ich nie wydam

. Ale w nowym domu pewnie jeszcze bardziej zbliżą się do siebie. W każdym razie warunkiem jest to by nie poszły osobno do domu, w którym nie ma kota. Uwielbiają kocie czułości, to jeszcze pewnie okres kiedy byłyby z mamą. Dlatego tak bardzo dobrze im w dużych troskliwych objęciach. Ale jestem pewna, że jak pójdą razem albo do przyjacielskiego kota to szybciutko się odnajdą. Są młodziutkie i bardzo ciekawe świata :ok:

.

A jakieś zdjęcia ślicznotek będą?

pytasz Aniu o ogłoszenia? Jak przygotuję wszystko to opiszę, foty dodam :ok:

i prześlę. A na wątku to chyba zdjęć nie brakuje, co :twisted:

? Z wczoraj mam takie rozczulające z "mamą Bonifacy" i z dwoma panienkami razem. A Karmelcia go wczoraj ugniatała i wtulała się w piersi :love:

. Tylko w domciu czasu brak na wrzucanie

.

Niekonieczne do ogłoszeń, popatrzeć na słodziaki

A czasu brak, to prawda..

Wygłaszcz maleńkie od Justyny, codziennie jej telefonicznie przekazuję najświeższe wiadomości

wygłaszczę, obiecuję :1luvu:

. To jej i Tobie zawdzięczają ratunek a ja zawdzięczam te cudeńka chwilowo pod moim dachem :love:

.

rybcie pisze:wygłaszczę, obiecuję . To jej i Tobie zawdzięczają ratunek a ja zawdzięczam te cudeńka chwilowo pod moim dachem .

Mnie zawdzięczają tylko transport, a resztę - chronologicznie - Justynie, Magdzieradek, CC i Tobie :1luvu:

Oby już tylko zostało poszukiwanie domku, a jeszcze lepiej - żeby ten pan, o którym pisalaś, okazał się wymarzonym domkiem dla obu

ooo... kciuki za wspólny domek :ok:

Skoro udało mi się cudem dostać do netu zajrzałam też do dziewczynek, cieszę się ogromnie ze wszytko wraca do normy i z całych sił zaciskam kciuki za super wspólny domek :ok:

A jak zdróweczko laleczek? Dobrze?

Oby się udało :ok:

CoolCaty pisze:A jak zdróweczko laleczek? Dobrze?

Aniu, rozrabiają i apetyt też im dopisuje. Kupki nie osiągnęły jeszcze pożądanej konsystencji, ale podajemy nifuroksazyd

. Ponieważ Karmi przyłapana została na ładniejszej plastelince i z uwagi na problemy z apetytem - nie chciałam jej na początku dawać tabletek. Ale wczoraj jak sprzątałam kuwetę, to wszystkie mini pakieciki pozostawiały wiele do życzenia - dostają już obie.
W razie czego mogę aplikować im te tabletki jeszcze do niedzieli? Przez weekend będzie mi łatwiej poobserwować która co zostawia

i wtedy skontaktuję się i pomyślimy co dalej, mogę tak zrobić?

tak, pewnie, podawaj do niedzieli - mam nadzieję, że kupki się wyrównają.

Karmelka i Morelka - obie kotki w swoich domkach :))

Kto przegląda forum