te zdjecia to moje koty, czarno biala to kotka, ktora mam od pazdziernika zeszlego roku... ktos ja wyrzucil a ona nawet nie umiala schowac sie przed deszczem..siedziala sierota tak jak ja ktos postawil
a ten czarny to rezydent..jest juz prawie dwa lata
pregowana kotke mam od gwiazdki, kiedy ktos mi ja przyniosl.. siedziala na mrozie

a najmlodsze bezimienne to jeszcze niewykastrowany kocur, chyba ma z osiem miesiecy i juz zdazyl mi obsikac wszystkie katy

w poniedzialek ma kastracje..ale moze ktos wie, co jest najlepsze na ten wstretny zapach kocura
