Mam krzywą główkę.... Kikur został u mnie

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lut 21, 2010 14:00 Re: Mam krzywą główkę, nie mam domu

Kirkur kikurzy, czy znajdzie się duży?
Miszelino, nadal cichosza?
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Nie lut 21, 2010 15:04 Re: Mam krzywą główkę, nie mam domu

lutra pisze:Kirkur kikurzy, czy znajdzie się duży?
Miszelino, nadal cichosza?

Cisza :(
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie lut 21, 2010 23:25 Re: Mam krzywą główkę, nie mam domu

ej chłopaku, a jak łepetynka?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 22, 2010 6:17 Re: Mam krzywą główkę, nie mam domu

Łepetynka coraz lepiej, co prawda jeszcze skrzywiona, ale już mniej.
Bardziej martwi mnie fakt, że Kikur nie chce suchego. Na mokrym i kuraku zbankrutuję :(
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon lut 22, 2010 9:39 Re: Mam krzywą główkę, nie mam domu

wybredne kotki na suchą karmę przechytrzałam tym, że namaczałam suche ciepłą, przegotowaną wodą i wtedy było mniam :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 22, 2010 10:13 Re: Mam krzywą główkę, nie mam domu

magdaradek pisze:wybredne kotki na suchą karmę przechytrzałam tym, że namaczałam suche ciepłą, przegotowaną wodą i wtedy było mniam :D

Też już próbowałam i wcale nie jest mniam :(
Namaczałam w ciepłej wodzie, namaczałam w ciepłym rosołku, mieszałam z mokrą karmą, z gotowanym kurczakiem, wszystko na nic. Kikur nie zna smaku chrupek, bo tam, skąd pochodzi, karmiony był chlebem z masłem i resztkami. Na szczęście je ze smakiem animondę.

Dzisiaj kupię mu chrupki whiskasa.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon lut 22, 2010 14:15 Re: Mam krzywą główkę, nie mam domu

Miszelino, ja myślę, że trzeba zmienić ogłoszenie, żadna krzywa głowa, kot na schwał, a o uszku się powie, jak przyjadą.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pon lut 22, 2010 15:34 Re: Mam krzywą główkę, nie mam domu

też racja, napisac jedynie, że ma lekko przechyloną główkę, przez co wygląda zawadiacko i wesoło. To samo a sympatyczniej ujęte :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 22, 2010 16:15 Re: Mam krzywą główkę, nie mam domu

Ogłoszenia już zmienione :)
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon lut 22, 2010 20:28 Re: Mam krzywą główkę, nie mam domu

Kikurek miał dzisiaj pierwszą wizytę zapoznawczo-rozpoznawczą. W mojej opinii ok. Tyle, że jeszcze trzeba do końca przekonać pana domu i sprawdzić, czy córka nie ma alergii (jako dziecko była uczuleniowcem). Na razie kot zarezerwowany do końca tygodnia. Ja się domek zdecyduje, to poprosi o zrobienie Kikusiowi testów na Felv i FiV i na toxo.

Trzymajcie kciuki!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon lut 22, 2010 21:13 Re: Mam krzywą główkę, nie mam domu

Oooo! Jakie wieści :)

:ok: :ok: :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 22, 2010 21:34 Re: Mam krzywą główkę, nie mam domu

miszelina pisze:Kikurek miał dzisiaj pierwszą wizytę zapoznawczo-rozpoznawczą. W mojej opinii ok. Tyle, że jeszcze trzeba do końca przekonać pana domu i sprawdzić, czy córka nie ma alergii (jako dziecko była uczuleniowcem). Na razie kot zarezerwowany do końca tygodnia. Ja się domek zdecyduje, to poprosi o zrobienie Kikusiowi testów na Felv i FiV i na toxo.

Trzymajcie kciuki!


ja tak z bezczelna zapytam - te testy na koszt "firmy" czy chciałby w nich partycypować?
a swoją drogą - na Sanockiej widziałam osobny test na Felv i osobny na FIV
a w mojej osiedlowej lecznicy te testy były połaczone - dwa paski ale połączone - jaki jest kosz osobnych w KV - te dwa razem to 65zł

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 22, 2010 22:08 Re: Mam krzywą główkę, nie mam domu

Cammi pisze:
miszelina pisze:Kikurek miał dzisiaj pierwszą wizytę zapoznawczo-rozpoznawczą. W mojej opinii ok. Tyle, że jeszcze trzeba do końca przekonać pana domu i sprawdzić, czy córka nie ma alergii (jako dziecko była uczuleniowcem). Na razie kot zarezerwowany do końca tygodnia. Ja się domek zdecyduje, to poprosi o zrobienie Kikusiowi testów na Felv i FiV i na toxo.

Trzymajcie kciuki!


ja tak z bezczelna zapytam - te testy na koszt "firmy" czy chciałby w nich partycypować?
a swoją drogą - na Sanockiej widziałam osobny test na Felv i osobny na FIV
a w mojej osiedlowej lecznicy te testy były połaczone - dwa paski ale połączone - jaki jest kosz osobnych w KV - te dwa razem to 65zł

O szczegółach finansowych nie rozmawiałyśmy, na Sanockiej i tak nie będę robić, bo za drogo. Pojadę na Salwatorską, tam w ubiegłym roku płaciłam 50 za oba.

EDIT: na Salwatorskiej mają po 60. Łączonych nie udało mi się nigdzie namierzyć, chociaż obdzwoniłam kilka lecznic. Będę szukać dalej.
Natomiast cena testu na toxo zwalila mnie z nóg: 155 zeta!!! Jak się domek będzie upierać i zapłaci za toxo, to mogę zrobić.

Ale mamy też mały sukces: Kikurek zjadł kilka chrupeczek! Quenn_ink doradziła mi pomieszanie ze śmietaną i zaskoczyło! Jutro minimalnie zwiększę porcję chrupeczek.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto lut 23, 2010 21:33 Re: Mam krzywą główkę, nie mam domu

Brawo, a 3 towarzysze niedoli kikurzej (armani, tymek i lisek) jutro mają szczepienie, a w weekend jadą do własnych domów i myślę, że dobrze je dobraliśmy, same się dobrały... Kciuki za kikurzy i kikura.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Czw lut 25, 2010 9:55 Re: Mam krzywą główkę, nie mam domu

Pani od wizyty nadal nie dzwoni, ale dam jej jeszcze czas. Poza tym zainteresowała się Kikusiem inna pani, opiekunka dwóch kotek, jest na liście rezerwowej.

A Kikur wczoraj zjadł chrupki rozmoczone w rosołku, co prawda pare sztuk, ale to zawsze coś. :)
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości