moje trzy Kotki po prostu koci świat ...... IT'S OVER

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 22, 2010 12:46 Re: Mufek i Nala proszą o wsparcie.

Trzymaj się koteńko, Twoja Duża czeka na Ciebie.


Proszę wyślij mi jeszcze raz dane Twojego konta, bo skasowałam.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Pon lut 22, 2010 12:53 Re: Mufek i Nala proszą o wsparcie.

Afatima pisze:Trzymaj się koteńko, Twoja Duża czeka na Ciebie.


Proszę wyślij mi jeszcze raz dane Twojego konta, bo skasowałam.


Afatima bardzo dziękuje.
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Pon lut 22, 2010 22:30 Re: Mufek i Nala proszą o wsparcie.

Tequila się wybudziła - długo to trwało ...

Mogę po cichutku powiedzieć że chyba najgorsze za nią.....Choć boję się jeszcze cieszyć bo pierwsza doba jest decydująca.

Tequila bez tej operacji odeszła by w krótkim czasie....

Mufek i Nala niespokojne.

Psica zagląda co chwilę do pustego transporterka.
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Wto lut 23, 2010 11:20 Re: Mufek i Nala proszą o wsparcie.

Tequila jak nic się nie zdarzy jutro wraca do domu ... :cry:(ze szczęścia) :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Matko jak ja się cieszę :1luvu: :1luvu: Moja kota wróci do domu...

Aktualnie jest na kroplówkach i lekach dożylnych.
Pomału jest przestawiana na żywienie dopyszczne. Na razie Convalescent potem pewnie intestinal.....
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Wto lut 23, 2010 17:00 Re: Mufek i Nala proszą o wsparcie.

15.II 299,00 zł - wizyta w Klinice - ZAPŁACONA PRZELEWEM
16.II 37,33 leki dla Tequili - ZAPŁACONE GOTÓWKĄ
19.II 17.00 leki dla Tequili - ZAPŁACONE GOTÓWKĄ


Wydatki : 353,33

165,94 - 336,33 = - 187,39

Zostało: -187,39 (JESTEŚMY NA MINUSIE)

Wpływy :
Afatima 100 zł :1luvu:
Majencja 55 zł :1luvu:

Suma: 155 zł

155 - 187,39 = -32,39 (JESTEŚMY NA MINUSIE)
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Wto lut 23, 2010 20:33 Re: Mufek i Nala proszą o wsparcie.

No to trzymam kciuki za jutrzejszy powrót do domku. W domu zawsze szybciej się zdrowieje :)
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Śro lut 24, 2010 13:45 Re: Mufek i Nala proszą o wsparcie.

Afatima pisze:No to trzymam kciuki za jutrzejszy powrót do domku. W domu zawsze szybciej się zdrowieje :)


Tequila już w domu.
Do niej doszedł mały bonus o którym napiszę później.


Jest mi bardzo smutno odszedł burasek Franuś (*){*}[*] nie zdążył znaleźć domku :cry: :cry:
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Śro lut 24, 2010 17:14 Re: Mufek i Nala proszą o wsparcie.

Nie nadążam za dzisiejszym dniem.......

Właśnie wróciłam od weta - moja psica rozcieła łapę tak że trzeba było ją szyć - 10 szwów.... :cry:

Tequila szczęśliwa że jest już w domu. :1luvu: :1luvu: Je saszetki convalescenta.

Przed godziną zadzwonili do mnie z kliniki że mam się jutro pilnie zgłosić....
Mam prośbę o podrzucanie bazarków.

Powinnam wrócić do domu piątek lub w sobotę ( zrobię wszystko żeby nie siedzieć długo)
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Czw lut 25, 2010 0:29 Re: Mufek i Nala proszą o wsparcie.

Kciuki tym razem i za Ciebie. Wracaj szybko.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Czw lut 25, 2010 8:12 Re: Mufek i Nala proszą o wsparcie.

:ok: :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 26, 2010 0:14 Re: Mufek i Nala proszą o wsparcie.

No, jak dobrze pójdzie to dziś już jest dziś i będziesz w domu :)
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Pt lut 26, 2010 22:07 Re: Mufek i Nala proszą o wsparcie.

Chyba jednak nie dziś :(
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Sob lut 27, 2010 22:25 Re: Mufek i Nala proszą o wsparcie.

Afatima pisze:Chyba jednak nie dziś :(


Ale za to dziś....

Witajcie.

Tequila nie chodzi ( nie bo nie bo ja jestem chora...) - trzeba ją przenosić z miejsca na miejsce . Do kuwetki wsadzić zakopać za nią urobek - strasznie się cieszę że dzisiaj zrobiła koope :oops: ...
Potem z kuwetki wyciągnąć otrzepać łapki i położyć obok kaloryfera.
Tequilka je ale tylko i wyłącznie z łyżeczki - z miseczki się nie da.
Straszna księżniczka z niej - no cóż czego się nie robi dla rekonwalescentki......

Mufasa się uwstecznił nie ruszajcie mnie bo nie.... poza tym ok katar minął.

Nalusia lalusia zrobiła sobie przerwę w rujkowaniu.... U niej wszystko ok jak na jej stan zdrowia...

Psica w areszcie - przez dwa tygodnie nie może biegać dopóki szwy się nie rozpuszczą a rany zasklepią... ( a dla mojej psicy z napędem atomowym na cztery koła to straszne .....)

Ja jeszcze dycham - Podobno złego licho nie bierze
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Sob lut 27, 2010 22:38 Re: Mufek i Nala proszą o wsparcie.

Oj każdy tu chyba wie jak kupa potrafi ucieszyć i humor poprawić...
Dobrze, że już jesteś. Mam nadzieję, że wszystko jakoś poszło pomyślnie...
Ja juz się żegnam na dziś powoli i lecę spać :) Dobranoc Wam wszystkim, tym z wąsami i tym bez ;)
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Pon mar 01, 2010 22:36 Re: Mufek i Nala proszą o wsparcie.

Tequila pomaleńku się zbiera do życia....Jutro wstawię świeżutkie fotki Teq.


Z powodu ubranka pooperacyjnego kicia nie chodzi - trzeba ją nosić wsadzać do kuwety i za nią zakopać urobek...Ubranko musi nosić jeszcze kilka dni. Kicka albo siedzi u mnie na kolanach albo siedzi obok mnie . Nie opuszcza mnie praktycznie na krok . Jak gdzieś odchodzę to się niepokoi.
Była do kontroli u weta " pierwszego kontaktu " rana czysta szew ładny brzuch tylko w niewielkim stopniu bolesny.

Cały czas jest na Laktulozie 3 x 1 ml bo ma jeszcze tendencje do zalegania - co niestety może zostać ( jelita były mocno uszkodzone jest masywny stan zapalny)

Preferuje karmienie z łyżeczki ( convalescent z saszetki mięsny). Sama bez pomocy jedynie wypija Convalescent w płynie.

Psica byla do kontroli - rana sucha szwy ładnie wyglądają ( do 10.03 ma areszt na smyczy)

Ja się czuje kiepsko ale będzie dobrze - musi być dobrze.....

Jutro sprawdzę stan kociej skarpetki ( jak mi się uda zalogować do banku)

Do 26.03 muszę zapłacić 600 złotych...
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości