azsatanmo pisze:A na tabletkach jest napisane: Vetoquinol, acidum tolfenamicum.
tolfedyna- przeciwzapalna i przeciwbólowa
jeśli będzie jeść załatwiać się, ale polegiwać spokojnie, spać, to ja bym nie dawała
dla niej lepiej nawet by spała i leżała
Natomiast jak nie dość, ze będzie polegiwać, to nie będzie chciała jeść i pić dłużej niż kilkanaście godzin, to zdecydowanie daj (a po podaniu tabletki napój ją stzykawką z wodą, by popiła tabletkę)
powiedz jeszcze ile cm ma cięcie?
Bo po tzw krótkim cięciu (z 1,5cm) kotki już po dwóch dobach biegają jak nówki sztuki, ale przy długim cięciu- 5-7cm, to niestety proces gojenia się trwa duużo dłużej i bardziej boli.
co do lizania rany- to jesli machnie jęzorem raz czy dwa jak i po reszcie brzucha, to ok. Ale jakby konkretnie ranę lizała z uporem, to koniecznie kubraczek. (Bardzo, bardzo, bardzo rzadko zakładałam kotkom cokolwiek, a dziczki, to wszystkie bez kubraczków sobie radzą

)
Obserwuj tez ranę, jakby się zaczerwieniła, spuchła, albo zaczęło ciec, to nie tabletka, ale do weta. Bardzo rzadko się zdarza, że kotka ma uczulenie na nici. Wtedy trzeba pruć i szyć jeszcze raz + podawać dość długo antybiotyk.