SchronWro WĄTEK ZAKOŃCZONY

czekam na wieści od Agnieszki, córki Figaro

Gibutkowa pisze:
jessi74 pisze:
Gibutkowa pisze:Persik idzie do szpitalika? bo coś mi chyba umknęło...

próbujemy coś załatwić, na metalowców nie zgodzili się go przyjąć ..... nie mają izolatki....

Na Metalowców to nawet nie ma co pytać Po ostatnich przejściach z Jerzym, nawet bym tam kota nie chciała zostawić

Nie tylko z Jerzym, ale też i z Kosmitką [*] i z Ryśkiem :evil:

czekamy-martwimy się o malucha....

Serniczek pisze:czekamy-martwimy się o malucha....

po 13 JaEwka zabiera go ze schronu i wiezie do lecznicy, wszystko uzgodnione, oby tylko z wydaniem kotka poszło gładko
jeśli sie uda przez kilka dnia kotek będzie w lecznicy na obserwacji , wet zadecyduje jakie testy zrobić i w czy wogóle będzie taka potrzeba , potem przejęłaby go Figaro :1luvu:

trzymajcie kciuki!

jessi74 pisze:
Serniczek pisze:czekamy-martwimy się o malucha....

po 13 JaEwka zabiera go ze schronu i wiezie do lecznicy, wszystko uzgodnione, oby tylko z wydaniem kotka poszło gładko
jeśli sie uda przez kilka dnia kotek będzie w lecznicy na obserwacji , wet zadecyduje jakie testy zrobić i w czy wogóle będzie taka potrzeba , potem przejęłaby go Figaro
trzymajcie kciuki!

och to cuuudnie! jak juz go weżmiecie to powiem ufffffffffff!Byle dostał jak najszybciej pomoc....Jeżeli jest oddany przez właścicieli to schronisko nie ma podstaw nie wydać wydać.nie ustępujcie...ja wiem łatwo się mówi ale przekonujcie jakby była potrzeba....

Możece podpisac zobowiązanie do leczenia-zreszta same to załatwicie najlepiej. Trzymamy kciuki.

Za persika ( nie dlatego, że jestem rasistka - ale kto w naturze widział koty które trzeba karmić z ręki a każdy hałas prawie je przyprawia o zawał, jak mój Doopek?) z dozgonną wdzięcznością :1luvu: