Karmelkowy Glutek

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy


Post » Sob lut 20, 2010 8:28 Re: Karmelkowy Glutek

msb2509

 
Posty: 84
Od: Pon lis 09, 2009 13:54

Post » Sob lut 20, 2010 18:12 Re: Karmelkowy Glutek

msb2509 pisze:http://img37.imageshack.us/img37/7073/glucik.jpg


Sliczny :1luvu: i jak zwykle na rękach 8)

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Nie lut 21, 2010 12:13 Re: Karmelkowy Glutek

Pan Glucik dalej gluci jest w leczeniu wetka mówi że bedzie dobrze waży już całe 3 kilo.Burasek Maciuś na prośbę Ewar wrócił do niej. Damy więcej zdjęć tylko nabiorę wprawy obfocimy też Glucika podczas wizyt w lecznicy.

msb2509

 
Posty: 84
Od: Pon lis 09, 2009 13:54

Post » Pon lut 22, 2010 10:51 Re: Karmelkowy Glutek

A cos mówi na temat tego glucenia? Bo ja zaczynam się martowć - powinno mu juz przejśc :( Antybiotyk nie działa? Glutek, no co jest chłopaku, aż tak ci się to imię spodobało?
A z tą wagą to super - przybyl mu kilogram! Dziękuję! :D

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pon lut 22, 2010 11:43 Re: Karmelkowy Glutek

Dziś byliśmy też u wetka dobrze że ferie ,dopisał jeszcze antybiotyk w tabletkach na 12 dni(ten sam który brał)powiedział że leczenie może potrwać jeszcze nawet miesiąc .Już co prawda tak nie furczy i nie kaszle tak okropnie,ale gluci.zastanawialiśmy się nad gentamycyną tak wynika z antybiogramu jest jej zwierzęcy odpowiednik zobaczymy jak doustnie nie będzie takiego efektu to damy zastrzyki .Sama mu już wtedy będę robić ,zawsze taniej.Dostaje tez osłonowo lakcid co by brzusiu nie bolał.jednak jego ulubionym miejscem są nie zmiennie ludzkie kolana i ręce,no łóżkiem też nie gardzi tylko lepiej jak obok leży człek.

msb2509

 
Posty: 84
Od: Pon lis 09, 2009 13:54

Post » Pon lut 22, 2010 12:22 Re: Karmelkowy Glutek

msb2509 pisze:Dziś byliśmy też u wetka dobrze że ferie ,dopisał jeszcze antybiotyk w tabletkach na 12 dni(ten sam który brał)powiedział że leczenie może potrwać jeszcze nawet miesiąc .Już co prawda tak nie furczy i nie kaszle tak okropnie,ale gluci.zastanawialiśmy się nad gentamycyną tak wynika z antybiogramu jest jej zwierzęcy odpowiednik zobaczymy jak doustnie nie będzie takiego efektu to damy zastrzyki .Sama mu już wtedy będę robić ,zawsze taniej.Dostaje tez osłonowo lakcid co by brzusiu nie bolał.jednak jego ulubionym miejscem są nie zmiennie ludzkie kolana i ręce,no łóżkiem też nie gardzi tylko lepiej jak obok leży człek.


Bo to jest bardzo mądry kot i wie, co najlepsze :mrgreen:
A co on robi w ciągu dnia? bawi się? rozumiem, ze caly czas siedzi na razie w pokoju, mam nadzieję, ze nie tęśkni za czworonożnym towarzystwem?
mam nadzieję, ze nikt z Twoich kotów się nie zaraził od niego?
i napisz jeszcze co lubi jeść 8)
wymiziaj chłopka od mnie mocno!

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto lut 23, 2010 11:08 Re: Karmelkowy Glutek

na dzien dzisiejszy godz 11, o6 nie mam jeszcze wszystkich pieniazków z bazarku dla Glutka , ale mysle ze popołudniu beda :D . Jesli tak to nazbierało sie 43 zł :D :D wiem ze to nie wiele ale zawsze grosik :kotek:
Obrazek

bibuś

 
Posty: 959
Od: Nie sty 03, 2010 18:49
Lokalizacja: Radom

Post » Wto lut 23, 2010 11:22 Re: Karmelkowy Glutek

Pan Glucik bardzo ale to bardzo dziekuje.

msb2509

 
Posty: 84
Od: Pon lis 09, 2009 13:54

Post » Śro lut 24, 2010 10:55 Re: Karmelkowy Glutek

Glucikowi dopisuje apetyt,kocha w dalszym ciagu kolanka gluci jakby mniej i troche mniej kaszle .Straszny przytulaczek z niego.

msb2509

 
Posty: 84
Od: Pon lis 09, 2009 13:54

Post » Pt lut 26, 2010 9:17 Re: Karmelkowy Glutek

A, co do tego, to nie sądzę, zeby się zmieniło 8) Jeszcze jest izolowany, czy już moze brykać z innymi kociastymi?

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pt lut 26, 2010 9:47 Re: Karmelkowy Glutek

Jeszcze nie bryka z kociastymi bo gluci idziemy do wetki dzisiaj i zadecyduje co dalej .Chodzi za człowiekiem i śmiesznie mruczy jak mu podejdzie jedzonko to potrafi mruczeć do miseczki pełnej oczywiście,rybki tez lubi weci kazali dawać tuńczyka ( kupujemy w oleju),wołowinka tez dobra kurczaczek się przejadł.Zdamy relacje jutro.Glucik pozdrawia swoich przyjaciół.

msb2509

 
Posty: 84
Od: Pon lis 09, 2009 13:54


Post » Śro mar 03, 2010 11:00 Re: Karmelkowy Glutek

Glucjusz bo tak go wołamy gluci i ma towarzystwo to znaczy razem z nim glucę ja.Biegałam z córka za sukienka ślubną i jestem wiernym towarzyszem Glucjusza czyli razem glucimy kichamy trochę kaszlemy tulimy się do siebie i wcale nie jest nam tak żle.

msb2509

 
Posty: 84
Od: Pon lis 09, 2009 13:54

Post » Pt mar 05, 2010 21:26 Re: Karmelkowy Glutek

msb2509 pisze:Glucjusz bo tak go wołamy gluci i ma towarzystwo to znaczy razem z nim glucę ja.Biegałam z córka za sukienka ślubną i jestem wiernym towarzyszem Glucjusza czyli razem glucimy kichamy trochę kaszlemy tulimy się do siebie i wcale nie jest nam tak żle.

:lol:
Mam nadzieję, ze to jednak przejściowy stan 8) to znaczy z gluceniem nie z tuleniem :D Zdrówka zyczę!

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 80 gości