4.5m Jaśko pogryziony przez psa [*]

Jasieńku kochany...

Boję się...... w sercu mam ciężki kamień, jak przy Mikołajku......boję się
nie chcę moich przeczuć, nie chcę czuć tego strachu......boję się
widzę jego oczy i to bezgłośne "miau"
on dziś bardzo prosił o pomoc

powiedział mi, że mnie kocha. wiem.

boję się......

**Adopcje: 12 >>**

przytulam Was mocno :1luvu:

Jasiu proszę nie poddawaj się :!:

Madziu, trzymaj się, Kochana :1luvu:

Jaśko wie, że już ma dla kogo walczyć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wszystkie prosimy los o pomoc dla niego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Przytulam Cię bardzo mocno i cały czas zaciskam kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Przesyłam moc ciepłych myśli!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

To takie niesprawiedliwe!!!!!!! Tak bardzo bolesne....bo w końcu najgorsze było już za nim! Chyba, że nam się tak wydawało

. Odpędź Madziu te czarne myśli!!!!!!!!Pisz jak tylko coś się dowiesz więcej....JESTEM!!!!

najwcześniej cokolwiek będę wiedziala jutro dopiero.... nie cierpię niepewności....

trzeba wierzyć
Jasieńku :ok:

Jaśko jest u nas w Centrum?

CoolCaty pisze:Jaśko jest u nas w Centrum?

miała go Ania Zmienniczka zabrać do siebie do domu.......ale nie wiem czy faktycznie. Mam nadzieję, że tak się stało....

mój poprzedni post źle sformuowałam, ale to z przejęcia i przepraszam.

Jaś pojechal do lecznicy, a na noc zabrała go Pani Doktor do siebie, jestem jej ogromnie wdzięczna.
Piszę już głupoty .......

Jasio jest pod bardzo dobrą opieką - musi być dobrze!!!! :ok:

Madziu, dzisiaj doskonale wiem co czujesz. Przytulam najmocniej jak potrafię...

mam wiadomość.

Jaś podobno sporo lepiej. Oddycha lepiej. Pochodził, pojadł.
maleńkie, bardzo maleńkie ufffffff........

przynajmniej będę spała dziś...... :roll:

ufff

4.5m Jaśko pogryziony przez psa [*]

Kto przegląda forum