Felek dołączył do nas po dokooptowaniu Kaśki jako piątej do psiej czeredy. To był jego wybór, co w tak młodym wieku jest zastanawiające.
Od razu umiał się znaleźć w tym towarzystwie. Psów się nie bał, z kotami nie zadzierał. Obecnie kotłuje się z Rudym po podłodze aż miło.

Dziś był jego ostatni dzień jako pełnego mężczyzny. Rudy wie, że to nic strasznego. Pozdrawiamy.