jessi74 pisze:dziewczyny, we Wrocławiu takie kotki mają duże szanse na adopcję, miałabym dla nich dt , potrzebne byłoby niewielkie wsparcie w karmie np. , ale nawiększy problem to przetransportowanie ich do Wrocławia!
to duża odległość , no i czy ktoś jeździ na tej trasie? jeśli oczywiście jesteście zainteresowane
O! no to już wiem do kogo braciszki pojadą



EDIT: Jeśli ten transport by wypalił to myślę że można by poprosić Dulencję czy mogłaby potymczasować kilka dni kotki w Warszawie gdyby taka była potrzeba zgrania w terminie. Poza tym z tego co pamiętam Dulencja chyba zna tego studenta (Łukasza), bo juz chyba odbierała od niego kota w Warszawie.