Byłam dziś w lecznicy i zrobiłam zdjęcia Drobince, jest fantastycznym zwierzakiem, właściwie chciałaby być tylko na kolanach. Jest grzeczna, czysta, na dniach będzie sterylizowana. Komu drobinkowate szczęście?
dziś do domów poszły Honey i Weronika (zwrot z adopcji), fajni ludzie, mam nadzieję, że będą miały dobrze. w tygodniu do domu poszedł do domu Arsen. Bohun ma ujemne felv/fiv. Ari, Nelcia, babcia bura i jeszcze jakieś dwie kitki byly dziś ciachnięte. Sporo też poszczepionych. Z nowości: śliczny młody chłopczyk biało-bury i jeden czarny kocurek w szafie. Moni - marmurka, prześliczna, przyszła przedwczoraj.
dzisiaj tylko jedna adopcja- pan, którego trochę zbywałyśmy- ale okazał się być bardzo fajny- balkon osiatkowany i poszedł kupić transporter- adoptował koteczkę z 1 arlekinkę z wywiniętym uszkiem- czyli nr 181, czyli ok. 7-miesięczna kotka Ari
Wczoraj przyjęty chłopczyk - śliczny. Dziś bardzo wystraszony, siedział cały czas zakopany pod kocem w klatce... Ale jedzonko wsunięte pod kocyk zniknęło błyskawicznie Chudziutki jeszcze, ale milutki i piękny. Ma ok pół roku.
Kocurek po wypadku, znaleziony w okolicach Nowosolnej, miły i chyba domowy - przywieziony wczoraj - w strasznym stanie... Zdjęcia są drastyczne, na razie wkleję tylko to, na którym niewiele widać...
Na pewno złamana żuchwa i uraz oczka. Czy coś więcej - nie wiem... Był chyba jeszcze w szoku... Nie chciał jeść... Zostawiłyśmy mu convalescenta i a/d... Może w nocy spróbuje... To jast milutki i piękny kotek... Biedactwo...