majencjo kochana, mój tż twierdzi, że kluskę nie do końca wycięto, bo jest jeszcze wredniejsza i drze papę nad ranem jak oszalała pedro jest przepiękny, nie moge się napatrzeć
No ,szkoda kociny widzicie jaka dobra, a kocisko jajca ma jak balony no i 7 miechów . Dzisiaj wieczorem jest ten wielki dzień- czyli ODJAJCZENIE Rano będzie już miauczec cienkim głosikiem
A czuje się dobrze, apetycik dopisuje, tylko trochę układa łapinki jakby na kuniu jeździł A mamusia już w domu nie ma już żadnej macicy ani jajec- oczywiście oprócz własnej i Juniora