Iskierka chciała zgasnąć. Ktoś pokochał...

Witamy kasiekom i KotkaŁatka u Iskierki

Kasiu, Iskierka jest jeszcze przed sterylką, więc niewykluczone że trochę przytyje:) na razie ma taką "piłeczkę" w brzuszku, wiec jesteśmy na dobrej drodze do utuczenia panny :ryk:

Napisałam wczoraj bardzo długi tekst o ISO, ale... zniknął (ach, ta złośliwość rzeczy martwych)

nie chciało mi się tego pisać drugi raz, ale zaraz się do tego zabiorę.

U Iskierki wszystko ok, jest płochliwa, zwiewa na mój widok, mruczy, przydybana na łóżku, kocha jedzenie - czyli wszystko w normie.

Iskierka ma bloga (w budowie): http://iskierkowo.blogspot.com

kussad pisze:
Cameo pisze:Zaraz napiszę kilka słów o ISO - dla kalair

Też sobie bardzo chętnie poczytam Nie mam pojęcia jak wszystko ustawić żeby było widać białe wąsy białego kota albo jak zdążyć zrobić ziewnięcie... uff Mruczusiowi czasem wyszło jakieś zdjęcie ale Kiziuniowi niic

Cameo pisze:Iskierka ma bloga (w budowie): http://iskierkowo.blogspot.com

Ale fajnie, poczytam! :1luvu:

A co chcecie wiedzieć o ISO?

Bo tego trochę jest, nie ukrywam

Wszystko.

Żeby piękne zdjęcia były.

Trochę tego będzie. Ale 100% gwarancji nie dam

Zacznijmy od ISO.

Im większa jej wartość (od 1600 w górę) tym obraz wyjdzie nam bardziej zaszumiony. To jest oczywiste. Dlaczego się tak dzieje? dzieje się tak ponieważ podwyższamy czułość matrycy. To oznacza, że będzie ona co prawda czulsza na słabe światło, a dzięki temu będziemy mogli zrobić dobre, nie poruszone zdjęcia, w nawet kiepskich warunkach oświetleniowych. Niestety, pewnym kosztem (coś za coś) pojawi się szum tzw. ziarno.

Jak temu zapobiec? niestety, nie da się - albo statyw, przy wysokim ISO, dobre światło, albo niska wartość ISO, ale tu obiekt może wyjść poruszony.

Co zrobić gdy pojawi się szum? najlepiej usunąć go w programie graficznym (tu mogę polecić Neat image) efekt może co prawda wyjść trochę plastikowy (jak to nazywam) ale lepsze to niż szum.

[Tekst nie pochodzi z żadnej strony internetowej, podstawy fotografii mam już opanowane]

Przykłady [wszystko na statywie]:

Czułość ISO: 3200 - czyli największa wartość w moim aparacie, zdjęcie bez obróbki NI:

Obrazek

Zaszumione zdjęcie obrobione za pomocą Neat image:

Obrazek

Czułość ISO: 3200 - ale z użyciem lampy błyskowej:

Obrazek

Czułość ISO: 100 - ale z użyciem lampy błyskowej:

Obrazek

Czułość ISO: 100 - bez lampy błyskowej:

Obrazek

Czułość ISO: 400 - bez lampy błyskowej:

Obrazek

Hmm..no, to mniej więcej wiedzialam, bo nawet probowałam coś ustawiać z ISO. Ładnie pokazalaś na przykładzie zdjęć. Czyli przy normalnym dziennym świetle ISO najmniejsze?

kalair pisze:Hmm..no, to mniej więcej wiedzialam, bo nawet probowałam coś ustawiać z ISO. Ładnie pokazalaś na przykładzie zdjęć. Czyli przy normalnym dziennym świetle ISO najmniejsze?

Nie musi być najmniejsze, byleby było dobre światło.

Ale to jeszcze zależy CO chcesz focic.

Koty. Zdjęcia z wycieczek-budowle głównie. Zdjęcia nocne..

A jak zrobić żeby tło było rozmyte, tak jak Ty robisz Iskierce?

Mój kieszonkowy PanasonicLZ2 nie ma manuala. Musze odszukać instrukcję do Nikona8800 tylko przy zdolnościach TZ do sprzątania to może być trudne - menu mam po angielsku więc w aparacie tak na szybko nic nie znalazłam... z kiedyś pamiętam coś o priorytecie przesłony...
Podczas wakacji coś tam usiłowałam robić na NikonieC90... z efektem jeszcze gorszym.
Oświetlenie w domu nawet w dzień teraz jest beznadziejne :wink:

Przy użyciu lampy wszystko wychodzi mi prześwietlone a w rezultacie mając M robię zdjęcia na automacie :oops: