Moderator: Moderatorzy
Z płowej, ogoniastej 5-latki zrobiła się suńka pręgowana, bezogonkowa i na pierwszy rzut oka starsza, niż 5 lat. Jest nieduża (zdecydowanie pod kolano), ma lekką siwiznę na mordce i jest tłuściutka. O parę kilo przydałoby się ją odchudzić. Sutki ma wyraźnie wyciągnięte. Strasznie charczy i to bez przerwy, coś jej bulgocze w środku, rzęzi i chrapie. Cały zestaw odgłosów.
Gdy podjechałam pod bramę, zobaczyłam naszą boksię i drugiego pręgusa, ogoniastego samca, a płowego ogoniastego (nie wiem, czy to był pies, czy suka) na wydzielonym dalej fragmencie podwórka. W mikroskopijnym kojcu, stłoczone jak sardynki znajdowały się cztery psy, może pięć. Jakieś bliżej nieokreślone szorściaki i husky/malamut. Także z którejś komórki dobiegało szczekanie.
Ja w pośpiechu zabezpieczałam siedzenie kocami, a właściciel założył boksi obrożę i na sznurku od snopowiązałki próbował ją wywlec z podwórka, ale zaparła się, nie chciała iść. Chwycił ją więc pod pachę i z impetem wrzucił do samochodu przez drzwi pasażera (zatrzymała się na kierownicy), po czym próbował zatrzasnąć drzwi, ale przyrzymałam je w ostatniej chwili, bo zmiażdżyłby jej tylną łapę.
Na pytanie o książeczkę odparł, że nie ma, a szczepiona była podobno w maju. Jak się nazywa? Hmm, dwa razy powtarzał, ale nie jestem pewna, czy to miała być Cyndzia, Kindzia, czy może Nindża... Jak się coś takiego wybełkocze, to suka reaguje.
Przez całą drogę była niezwykle spokojna, tylko charczała strasznie. Siedziała, wyglądała przez okno, potem położyła się. Kilka razy sprawdzała, czy aby nie uda mi się wejść na kolana, ale rozumie "nie wolno" oraz "siad" i "daj łapę". Flesz aparatu bardzo ją zaciekawił, a także pikanie komputera pokładowego. Lubi głaskanie, ożywia się, nadstawia łepek.
Z samochodu nie chciała wysiąść, nawet na smakołyk. Położyła się na siedzeniu, zaparła. Wyglądała na zestresowaną. Musiałam wziąć ją na ręce. Umie całkiem ładnie chodzić na smyczy, tylko czasem ciągnie. Była w pierwszej chwili oszołomiona, onieśmielona nowym miejscem. W samochodzie podobało jej się znacznie bardziej.
Na inne psy reaguje bez wylewności, ale spokojnie. Jeśli pies nie podchodzi, to ona też nie inicjuje kontaktu, ale podejrzewam, że jak poczuje się pewniej, to będzie chętnie szalała z psami. Jest pozytywnie nastawiona do ludzi, jak z nią rozmawiam, to cały tyłek jej chodzi z tym kikutkiem ogona.
Staraj się nie umieszczać bezpośrednio na Forum zdjęć ani innej grafiki, która może obciążać pobieranie Forum. Zamiast zdjęć umieść linki do nich. Jeżeli już musisz umieścić zdjęcie na Forum, to nie powinno ono być większe niż 500 pikseli na dłuższym boku i przekraczać wagi 150 kilobajtów. Dbaj o to, aby nie było zbyt wiele takich zdjęć na jednej stronie wątku.
cypisek pisze:a tam ma dobrze?? nie , no wiadomo ,że lepiej niż na śniegu ,ale ...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości