Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Sis pisze:CC była dziś do późna w pracy, dopiero zajrzy na net i odpowie na pytanie o koszt zabiegu na miejscu, myślę, że okolice 300zł.
Jak CC będzie w schronisku, obejrzy Morfinkę, czy nie dolega jej nic wiecej. Na dzis naprawdę nie mogę dodac nic więcej.
Czy Twój kolega ma szczepioną kotkę? Koniecznie dopytaj. Zapomniałam zapytać wcześniej.
Bo jest to konieczne, gdy bierze się kota ze schroniska - dla bezpieczeństwa rezydenta.
Niestety kotylion jest od niedawna fundacją i nie mamy dużych zapasów na koncie, na każdego kota musimy zbierać pieniążki. Nasze dt w dużym stopniu samofinansują swoje tymczasy.
Oczywiście, gdy kot jest już w dt w innym mieście, dt może przejąć zbiórkę finansów.
Jako fundacja rozliczamy się ze wszystkiego fakturami.
Wszelkie sprawy finansowe prowadzą w kotylionie Magija i Gośka_bs.
Ja tylko staram się pilnować kosztów leczenia i by było pokrycie z bazarków i cegiełek i spełniam niemiłą rolę "poganiacza" i sprowdzacza na ziemię.
Nie ma zdjęcia rtg.
Sis pisze:(Niestety grzybicę ma połowa kotów w schronie)
Sis pisze:wielkie dzięki za szybkie allegro, Madziu
Morfinka może mieć grzybicę - te plamki na pyszczku moga na to wskazywać (niestety grzybicę ma połowa kotów w schronie).
Za to z pewnością rezydent musi być zaszczepiony - schronisko jest wylęgarnią wirusów, i po zaszczepieniu przez 2 tyg. uzyskuje odporność (o to samo prosimy ludzi chętnych na adoptowanie kota ze schronu).
Zasady finansowania dt przez kotylion mamy opisane tutaj:
viewtopic.php?f=1&t=104536&start=0
na zabieg z czasem uda się nam zebrac, ale na sfinansowanie całości pobytu kota w dt, niestety nie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 369 gości