jessi74 pisze:ja osobiście zamiast na detektywa przeznaczyłabym pieniądze na szczepienie i testy dwóch koteczek, są jeszcze na ulicy, mamy dla nich miejsce w azylku, trzeba tylko złapać , zdiagnozować, w razie potrzeby wyleczyć, wyprawkę "na nowe miejsce " kupić , kotki jeszcze na ulicy, w centrum miasta....... viewtopic.php?f=13&t=96655
nie zrozumcie mnie źle..............
Można też tak na to spojrzeć. Ale - myślę, że każdy sam podejmie decyzje, co jest najważniejsze, na co chce przeznaczyć fundusze.
Chodzi o to, że byli ludzie, z całej Polski, którzy chcieli przeznaczyć pieniądze na znalezienie oprawców tamtej koteczki. Także redakcja "Nieznanego świata". Oni nie proponowali pokrywania sterylek itd. A to było dużo pieniędzy. Myślę, że wystarczyłoby. Nie trzeba by robić osobnej zbiórki, gdyby dotrzeć do tamtych osób.