Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Agaaa pisze:Fakt, całej sprawy mogę nie znać . Nie mieszkam w Tarnowie , odniosłam się tylko do artykułu .
Ja nie widzę , żeby weterynarz napisał , że koty są niebezpieczne, nie widzę też nigdzie w tekście , że protestuje przeciwko fundacji.
Napisał " Z dużym zdziwieniem przeczytałem na stronie fundacji(Zmieńmy świat) , że kot nie przenosi żadnych chorób."
Czy rzeczywiście tak jest napisane na stronie fundacji (, że kot nie przenosi żadnych chorób).?
Jeśli facet napisał prawdę , to ma rację, bo kot może ale nie musi przenosić chorób. Gorzej jak napisał nieprawdę, że na stronie fundacji jest taki zapis.
Dodatkowo weterynarz podkreślił , że choroby , które przenosi kot są niebezpieczne dla człowieka , a nie kot sam w sobie jest niebezpieczny.
Ja sobie cenie prace wszystkich fundacji , bo odwalają wspaniałą robotę , dla zwierząt.
Nie bronię weterynarza , ale czytając ten artykuł , nie odniosłam wrażenia , że facet nie lubi kotów bądź ma zatargi z fundacją, być może dlatego , że tak jak napisałaś nie znam sprawy.
Pytanie tylko czy rzeczywiście na stronie fundacji jest napisane , że koty nie przenoszą żadnych chorób.
Spróbuję tego poszukać z ciekawości.
P.S Zgadzam się z Panem Tadeuszem Wypychem , że łatwiej się zarazić jakimś syfem , trzymając się np. poręczy w
autobusie. Jednak artykuł dotyczył chorób , które mogą przenosić koty , a nie chorób którymi możemy zarazić się w
komunikacji miejskiej , bądź z ludzi na ludzi.
Użytkownicy przeglądający ten dział: indestructibleperson i 93 gości