Beeju, Guree i Natalia.... i Kacperek..? zmiany...

siriwan pisze:Z paczki czy se skompilowałaś?

jestem leń :ryk:

siriwan pisze:
charm pisze:gdybym tak jeszcze przestała się opychać olbrzymimi ilościami słodyczy, pizzą, itp...

Weź zjedz na raz 3/4 blachy ciasta, tylko jakiegoś "solidnego". Zrobiłem tak pod koniec stycznia, od tego czasu mam uraz i nie jem słodkiego (ciekawe jak długo). Gdybym jeszcze nie rekompensował sobie tego frytkami, to można by powiedzieć, że to dieta.

Na mnie nie działa... niestety lubię słodkie, jeśli się przejem ciastem itp to jem coś ostrego, np coś z takim sosem, ewentualnie takim

(gdyby ktoś chciał spróbować mogę poczęstować, aczkolwiek uprzedzam - próbowanie na własną odpowiedzialność... :twisted:

) a potem mam znowu ochotę na słodkie...
niestety frytki też bardzo lubię... i pizzę...
niestety to co dobre jest nielegalne, niemoralne, albo wysokokaloryczne....

i nawet nie mogę się modlić, żeby mi to w cycki poszło

WSZYSTKIEGO NAJPIĘKNIEJSZEGO W DNIU KOTA :wink:

Wszystkiego najlepszego całej trójcy

Dziękujemy za życzenia

(tzn kociaste dziękują, ale mają niewielkie problemy z obsługą klawiatury, więc prosiły, żebym napisała w ich imieniu... ;-)

)

A tak poza tym, bo ostatnio bardzo mało jestem na forum...
W pracy nie mam dostępu do forum

tzn generalnie dostęp do internetu jest, ale nie wolno, a przepisy dot bezpieczeństwa są strasznie zaostrzone (co w sumie jest uzasadnione), i nie można...

jakby ktoś coś pilnego, to tel/pw - na pewno jak tylko dotrę to się zaloguję i odpiszę na wszystko...

A tak poza tym, to chyba zmieniłam zawód... na myśliciel :ryk:

Dowiedziałam się w końcu, na czym polega moja praca - na myśleniu :ryk:

konkretniej robienie różnych dziwnych analiz, modyfikacje, wymyślanie nowych, itp ;-)

Ale cóż, w końcu to centrum analiz strategicznych banku... ;-)

Generalnie z pracy jak na razie jestem bardzo zadowolona

szkoda tylko że nie płacą ciut więcej, ale w sumie zawsze tak jest - zawsze wypłata mogłaby być nieco wyższa

i niestety mam znacznie wyższe koszty dojazdu - muszę liczyć jakieś 400zł miesięcznie

Wszystkiego najlepszego! :balony:

charm pisze:i niestety mam znacznie wyższe koszty dojazdu - muszę liczyć jakieś 400zł miesięcznie

O kurde, to gdzie jest ta robota?

30km w jedną stronę.... albo 2 przesiadki albo auto....

Niestety praca (zwłaszcza ta... ) ma wady - nie mam w pracy dostępu do forum

tzn nie mogę sobie łazić po necie, itp... generalnie i tak bym nie miała kiedy, ale w jakiejś pilnej sytuacji.. a tak to pozostaje ewentualnie net w telefonie...
Bo dostęp do netu mam, ale procedury bezpieczeństwa zaostrzone do granic możliwości :roll:

- ale w sumie bank....

W każdym razie jutro piątek, a potem weekend - trochę się wyśpię, bo do wstawania przed 6 jeszcze nie przywykłam :oops:

W weekend oczywiście akcja w SCC - zapraszam wszystkich ;-)

Poza tym [uwaga - spam] zapraszam wszystkich:
http://aries.impresja.biz/
;-)

A tak poza tym, to zaraz zbieram się do wanny

charm pisze:A tak poza tym, to chyba zmieniłam zawód... na myśliciel

Fajny zawód

shira3 pisze:
charm pisze:A tak poza tym, to chyba zmieniłam zawód... na myśliciel

Fajny zawód

Formalnie to dział się nazywa dział analiz strategicznych ;-)

ale jak nazwać zawód kogoś, kto siedzie i myśli, analizuje, itp... :ryk:

charm pisze:
shira3 pisze:
charm pisze:A tak poza tym, to chyba zmieniłam zawód... na myśliciel

Fajny zawód

Formalnie to dział się nazywa dział analiz strategicznych ale jak nazwać zawód kogoś, kto siedzie i myśli, analizuje, itp...

Może byc jeszcze myśliwy :roll: