K-ów, życie toczy się dalej ....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 19, 2010 17:34 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Cholerny FIP......

Dzwonilam do pani Reginy z Bytomia. Czeka na operacje w przyszlym tygodniu - nadal chce opiekowac sie Iwanem. Pytalam, czy jest ktos, kto w sytuacji jej choroby czy wypadku losowego bedzie mial zajac sie kotem. Pani Regina ma zaprzyjaznionego sasiada, ktory juz wczesniej opiekowal sie Wojcieszkiem i on na pewno jej w tym pomoze.
Prosila bardzo o czas i szanse dla niej, za tydzien bedzie miec zabieg wiec gora za dwa tygodnie wroci do domu.

Uswiadomilam jej powage sytuacji, oraz zapewnilam ze absolutnie nie chcemy podjac zlej decyzji bo wiemy ze jej zalezy. Ale ze zalezy nam tez na kocie - zgodzila sie ze mna, ze dobro kota najwazniejsze, ze ona rozumie i ze prosi liczac na nasza wyrozumialosc o troche czasu i cierpliwosci.

Tak pomyslalam, ze jesli pojade (ktos pojedzie?) do Bytomia na ta wizyte przedadopcyjna jak w koncu wypali, to tez powinien porozmawiac z sasiadem, ktory ma sie zajac kotem w razie sytuacji losowej. Porozmawiam o tym z pana Regina - ale najpierw niech dojdzie do siebie.

Ruda ugryzla mnie dzis rano przy podawaniu zastrzyku. Maciej pozwolil sobie podac dopyszcznie, zamienia sie w aniola - ja ich nie ogarniam, kurde, jak nie jedno rogi pokazuje, to drugie zamienia sie w aniola.
Kto jest jutro w KV?
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Pt lut 19, 2010 17:44 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Tweety pisze:Karaluszku, masz dość tego zwierzyńca na razie.
No, tu się muszę z tobą zgodzić :) A w razie sytuacji podbramkowej wiesz gdzie dzwonić, prawda? :)
Tweety pisze:Możesz umówić go do dr Orła jak będziesz wieczorem?
Czyli co? mam go umówić do Orła na wizytę? Bo na recepcji chyba niczego innego nie załatwię. Mogę podpytać Adamską ewentualnie jak dalej załatwiać sprawę. Wizyta u Orła mało mi sie widzi, chyba, że to naprawdę konieczne.
Tweety pisze:Zapytać o Melwina, którym dr Adamska się opiekuje?
oczywiscie
Tweety pisze:Niestety, interferon będzie dopiero w poniedziałek lub we wtorek
To mnie najbardziej martwi, ale jak nie mozna inaczej to trudno. Fazi jakoś sie trzyma, ale biedniutki jest z tymi wahaniami temperatury :(

karaluch

 
Posty: 272
Od: Sob lut 11, 2006 20:03

Post » Pt lut 19, 2010 18:02 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Tweety pisze:
karaluch pisze:Psa na stanie nie posiadam, jeśli nie żywi podobnych uczuć do żółwi :) to w razie czego, jakbyś miała z Marianem problem to ja mogę ... On ten mocznik zbił tylko dietą?
Coś ten FIP nam ostatnio koty zabiera, szlag by to .. Koteczka u Marka (zapomniałam imienia :oops: ), mój Jerry, Agatka u Cammi, teraz Baloo ... Smutno [`]


Milusia :(

Karaluszku, masz dość tego zwierzyńca na razie. A, mam prośbę, bo przez Baloo dzisiaj i najazd Mariana a potem jeszcze problemy z Filkiem (jest w klatce, Queen_ink była u Polakowej, mały ma jeść tylko suchą, chyba intenstinala i trzeba obserwować czy nie wymiotuje znowu), to zapomniałam umówić operacji Ecika a rozmawiałam z Romanem 4 razy i Robert był w krakvecie ... Możesz umówić go do dr Orła jak będziesz wieczorem? i Zapytać o Melwina, którym dr Adamska się opiekuje?
Niestety, interferon będzie dopiero w poniedziałek lub we wtorek :(

Leone, zabierzcie Lusi karmę na noc, bo jutro jedzie na ciachniecie, zMiszelina - wiadomo, rano już nie karmisz

Ale mnie jutro rano przecież nie ma, jutro sprzątacie i ja nie przychodzę. 8O To wy nie karmicie Lusi!!!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt lut 19, 2010 18:13 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

miszelina pisze:
Tweety pisze:
karaluch pisze:Psa na stanie nie posiadam, jeśli nie żywi podobnych uczuć do żółwi :) to w razie czego, jakbyś miała z Marianem problem to ja mogę ... On ten mocznik zbił tylko dietą?
Coś ten FIP nam ostatnio koty zabiera, szlag by to .. Koteczka u Marka (zapomniałam imienia :oops: ), mój Jerry, Agatka u Cammi, teraz Baloo ... Smutno [`]


Milusia :(

Karaluszku, masz dość tego zwierzyńca na razie. A, mam prośbę, bo przez Baloo dzisiaj i najazd Mariana a potem jeszcze problemy z Filkiem (jest w klatce, Queen_ink była u Polakowej, mały ma jeść tylko suchą, chyba intenstinala i trzeba obserwować czy nie wymiotuje znowu), to zapomniałam umówić operacji Ecika a rozmawiałam z Romanem 4 razy i Robert był w krakvecie ... Możesz umówić go do dr Orła jak będziesz wieczorem? i Zapytać o Melwina, którym dr Adamska się opiekuje?
Niestety, interferon będzie dopiero w poniedziałek lub we wtorek :(

Leone, zabierzcie Lusi karmę na noc, bo jutro jedzie na ciachniecie, zMiszelina - wiadomo, rano już nie karmisz

Ale mnie jutro rano przecież nie ma, jutro sprzątacie i ja nie przychodzę. 8O To wy nie karmicie Lusi!!!


jasne, przecież jest pozmieniane, my nie karmimy, bo my przyjeżdżamy i zabieramy tzn jedni zabierają drudzy sprzątają :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 19, 2010 19:28 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Ok, odebraliśmy kotowóz i niniejszym rozpoczynamy weekendowy dyżur transportowy ;)

Olga - 691249257
Grzegorz - 695767633

Leone

 
Posty: 789
Od: Wto wrz 22, 2009 14:10
Lokalizacja: Zielona Góra/Rawa Mazowiecka/Kraków

Post » Pt lut 19, 2010 20:21 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

jasne, przecież jest pozmieniane, my nie karmimy, bo my przyjeżdżamy i zabieramy tzn jedni zabierają drudzy sprzątają


hmm, no ok, tylko ja mialam byc na doczepke a teraz nie ma nikogo prócz mnie.
Ja moge byc ok. 10.30 do 12.00.

Sama w półtorej godziny wiele nie na działam.
Mogę w tym czasie po prostu przejąć codzienne obsłużenie towarzystwa.
A Wy Tweety, o której będziecie?
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Pt lut 19, 2010 21:02 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Do której jest jutro czynny Arwet albo czy mają oni jakiś dyżur?

Nie złapałam dziś srebrnego połamańca, bo pojawił się, kiedy na drugim końcu Krakowa pakowałam Filka do klatki, a potem już go nie było :(.
Jeżeli jutro rano nie przyjdzie, to będę potrzebowała pomocy organizacyjnej, bo później nie będzie mnie w Krakowie. Pani dokarmiająca może go złapać, ale ok. 17, bo dziś i wczoraj mniej więcej o tej porze się pojawił. Tylko ona nie ma czym kota odwieźć. Czy może mi ktoś pomóc i czy w ogóle będzie go gdzie zawieźć? On ma tę łapę widocznie uszkodzoną, chociaż podobno i tak startuje do innych kocurów :evil: Jest oswojony.

Filek był, jeżeli nie jedynym, to na pewno głównym, sprawcą rzygów w cat-roomie. Ma dostawać przez parę dni chrupki (w szafce jest saszetka RC Sensitive, jutro rano dowiozę mu jeszcze Hill's i/d) i wodę z proszkiem z elektrolitami (też jest) i opcjonalnie conva (skończył się, zapomniałam powiedzieć, a u Polakowej nie było), potem można próbować z gotowanym kurakiem. Trzeba go obserwować, czy nie wymiotuje i karmić małymi porcjami. Jak nie przejdzie, trzeba będzie znów zawetować.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Pt lut 19, 2010 21:50 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Znowu dziś dostałem telefon kotka ruda
około 4 miesięcy nauczona czystości trochę brudna
znaleziona na polu w śniegu nie ma objaw chorobowych
ja na razie nie mogę nic przyjąć trochę po dzisiejszym dniu
moja psychika nie za bardzo działa
może ktoś zechce przyjąć ją na tymczas lub szybko jej znajdzie
domek kotce grozi powrót na pole lub azyl przebywa na oś. Przy Arce
w Nowej Hucie tam gdzie przebywa nie może zostać dłużej niż
do jutra - proszę o pomoc dla niej
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Pt lut 19, 2010 22:05 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

nazwana została Venus, Akima wystawi jej allegro ale musimy gdzieś dać ją jutro na DT.
piękny smarkacz :1luvu:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 19, 2010 22:38 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

queen_ink pisze:Do której jest jutro czynny Arwet albo czy mają oni jakiś dyżur?

Nie złapałam dziś srebrnego połamańca, bo pojawił się, kiedy na drugim końcu Krakowa pakowałam Filka do klatki, a potem już go nie było :(.
Jeżeli jutro rano nie przyjdzie, to będę potrzebowała pomocy organizacyjnej, bo później nie będzie mnie w Krakowie. Pani dokarmiająca może go złapać, ale ok. 17, bo dziś i wczoraj mniej więcej o tej porze się pojawił. Tylko ona nie ma czym kota odwieźć. Czy może mi ktoś pomóc i czy w ogóle będzie go gdzie zawieźć? On ma tę łapę widocznie uszkodzoną, chociaż podobno i tak startuje do innych kocurów :evil: Jest oswojony.



Zacytuję się.
Czy w razie czego Krakvet go przyjmie 'z ulicy'?

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Sob lut 20, 2010 7:11 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Tweety pisze:nazwana została Venus, Akima wystawi jej allegro ale musimy gdzieś dać ją jutro na DT.
piękny smarkacz :1luvu:


zareklamuje ją w radio i dam namiary na Ciebie, zdeby ludzie dzwonili po audycji.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 20, 2010 11:07 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

markopolo00 pisze:Znowu dziś dostałem telefon kotka ruda
około 4 miesięcy nauczona czystości trochę brudna
znaleziona na polu w śniegu nie ma objaw chorobowych
ja na razie nie mogę nic przyjąć trochę po dzisiejszym dniu
moja psychika nie za bardzo działa
może ktoś zechce przyjąć ją na tymczas lub szybko jej znajdzie
domek kotce grozi powrót na pole lub azyl przebywa na oś. Przy Arce
w Nowej Hucie tam gdzie przebywa nie może zostać dłużej niż
do jutra - proszę o pomoc dla niej
Obrazek

Obrazek
Obrazek

przypominam
kotkę trzeba odebrać dzisiaj
rano dzwonili
kicia nie przepada za pieskiem który tam jest i terroryzuje szczura
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Sob lut 20, 2010 12:38 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Mogę wziąć Venus.... co bym nie zapomniała co to kot ;P

Baloo :( [*]

Ogocha ta historia ze Spajderem to jakiś hardcore....biedny kotuch :(

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 20, 2010 12:51 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

btw straciłam numery telefonów bopadła mi karta sim. do noemik, patki i tweety mam, ale lutra, markopolo, kosma, akima, edit, ogocha, miuti, miszelina i wszyscy inni których nie wymieniłam bardzo proszę o numery na priv. thx :)

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 20, 2010 14:16 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

kastapra pisze:Mogę wziąć Venus.... co bym nie zapomniała co to kot ;P


Właśnie odstawiliśmy Venus do ogochy ;)

Leone

 
Posty: 789
Od: Wto wrz 22, 2009 14:10
Lokalizacja: Zielona Góra/Rawa Mazowiecka/Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 189 gości