Starsza pani Trusia znazła swój dom :)

Ach, Agnesko, tak bardzo się cieszę.
Siedzę i czytam Twój post raz po raz... :1luvu:

Odczarowało się złe słowo! :mrgreen:

Teraz Achaja, ślicznotka! Już widzę, jak się pani Ada uśmiecha...

Tak, Hanelko, odczarowało się. :ok:

Tak się przyzwyczaiłam do Trusinej obecności i gadania, że jak wróciłam do domu po odwiezieniu jej do Warszawy, to cały czas nasłuchiwałam jej pokrzykiwania. :roll:

Rano też się zdziwiłam, że nikt nie krzyczy, że już jest głodny. :lol:

Prawie rok byłyśmy razem, popłakałam sobie wczoraj w drodze do domu... :oops:

Już tylko za Achaję trzymamy kciuki mocno zaciśnięte. :ok:

Pobecz sobie, należy Ci się :1luvu:

A Pan Paweł mam nadzieję, będzie sypał wiadomościami o Trusi.

Pan Pawel sie odzywal, jest bardzo przejety kotka w domu. :-)

Bardzo się cieszę

Świetne wieści!!! Trusiu, dużo szczęścia!!!

Niestety, są też gorsze wiadomości. Prokuratura wydała list gończy za ludźmi mieszkającymi na działkach - tym typkiem, który mieszkał obok i młodą dziewczyną, partnerką jego kolesia, ponieważ jednak są podejrzenia, że przyczynili się do śmierci pani Ady.
30 marca minie pierwsza rocznica jej śmierci.

**Adopcje: 12 >>**

jednak

W końcu.
Przecież śledztwo trwało tak długo, bo "były obrażenia ciała". Mam nadzieję, że jakiejś tam sprawiedliwości stanie się zadość. Bo pani Ady i tak już nie ma...

Jowita pisze:30 marca minie pierwsza rocznica jej śmierci.

Pamiętamy

hanelka pisze:W końcu.
Przecież śledztwo trwało tak długo, bo "były obrażenia ciała". Mam nadzieję, że jakiejś tam sprawiedliwości stanie się zadość. Bo pani Ady i tak już nie ma...

tak, ale wcześniej prokuratura stwierdziła zgon z przyczyn naturalnych.

No wiem, dlatego piszę "w końcu".

**Adopcje: 12 >>**

szkoda jej.I kotów też szkoda!
takie poplątane ,cieżkie zycie miała :cry:

**Adopcje: 12 >>**

Jak Achaja?
A Trusia w nowym domu jak sobei radzi z Dużymi?

ASK@ pisze:Jak Achaja?

ASK@ pisze:A Trusia w nowym domu jak sobei radzi z Dużymi?

Pan od Trusi może by mógł tak opiekun Kurczaka od Avian raz w miesiącu przesyłać krótką informację, jak się ma koteczka i jak się układa wspólne życie...?

ASK@ pisze:Jak Achaja?

w zasadzie bez zmian
wlasciwie caly czas siedzi na rurach pod sufitem jak przychodze
schodzi dopiero do jedzenia, daj sie pomiziac
i czeka ....

Marylu, a Achaja ma aktualne ogłoszenia?

Starsza pani Trusia znazła swój dom :)

Kto przegląda forum