Po co podpisujecie umowę adopcyjną?? SENIORKU znajdę Cię..

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt lut 19, 2010 14:40 Re: Po co podpisujecie umowę adopcyjną?? SENIORKU znajdę Cię..

Marzena - trzymam kciuki.
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 19, 2010 15:03 Re: Po co podpisujecie umowę adopcyjną?? SENIORKU znajdę Cię..

ja tez :ok: :ok: :ok:

za Seniorka :ok: :ok: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt lut 19, 2010 15:18 Re: Po co podpisujecie umowę adopcyjną?? SENIORKU znajdę Cię..

Przeczytałam... Ja też rozumiem martwienie się o kota, o którym nie ma wieści, a z którym było się związanym...

Ale z drugiej strony - to nie była typowa adopcja, z DT. Każdy może wziąć wolnożyjącego kota... i nie jest to moim zdaniem kradzież, bo one do nikogo nie należą, a życie na tzw. wolności jest dla kotów bardzo niebezpieczne.

Ja zabrałam z działek dwie takie kotki... Owszem, najpierw zrobiłam wywiad, by być pewną, że nie maja właściciela. Nie miały nawet stałego karmiciela, w przeciwieństwie do wielu kotów "przypisanych" do określonej działki. Miałam nadzieję, że przynajmniej nikt nie będzie po nich płakał.

Na działkach zostało jeszcze stadko 7 kotów, mieszkających w tym samym rejonie, ale mających "swoich" opiekunów. To znaczy takich ludzi, którzy regularnie zaglądali na działki i je karmili. I lubili. Ale nie kastrowali, nie leczyli, nie myśleli o tym, by koty odpchlić. Koty miały niedobory kontaktu z człowiekiem, obcych bały się, ale po kilku miesiącach dokarmiania przybiegały nam na powitanie, nawet gdy nie były głodne.

Wkrótce po zabraniu "naszych" kotek, zima zaraz po Nowym Roku stado znikło. Nie wiadomo, co się stało. Wątpię, żeby ktoś je nagle wyłapał - wszystkie w ciągu tygodnia? One oswajały się tygodniami zanim do kogoś podeszły. Może zostały otrute, może stało się coś innego. W każdym razie ja "wyleczyłam" się z lojalności wobec karmicieli, którym nie można zabierać kotów. Uczucia ludzi są ważne, ale w takim wypadku dla mnie ważniejsze jest dobro kota. To on marznie zimą, bywa głodny i ginie (przeważnie) młodo. Zresztą gdyby ktoś zabrał przed nami "nasze" kotki i dał im dom, nie miałabym też najmniejszego żalu.

Życzę Ci, żebyś dowiedziała się, co z kotem. Ale jeśli okaże się, że ktoś dał mu dom (a nie np. sprzedał do rozmnażalni), dałabym mu spokój.
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4567
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt lut 19, 2010 15:30 Re: Po co podpisujecie umowę adopcyjną?? SENIORKU znajdę Cię..

trzymam kciuki za slicznosci!
tez poprosze na pw odnośniki do u.a.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56105
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Pt lut 19, 2010 20:28 Re: Po co podpisujecie umowę adopcyjną?? SENIORKU znajdę Cię..

Tosza pisze:Może napisz do niej ostatniego maila czy smsa z wyjaśnieniem, że nie chcesz sie jej pakować w życie, ale zawsze sprawdzasz, jak sie czuje wydany przez ciebie kot w nowym domu. I tak uzyskasz wiragodną informację w tej sprawie, to dasz jej spokój. A jeżeli nie, to będziesz zmuszona uzyskać te informacje w inny, bardziej formalny sposób. . Zasugeruj jej może, że jeżeli nie chce cię informować o kocie, to może woli go oddać i będzie miała problem i ciebie z głowy. Tylko musisz się bardzo postarać, by to nie było napastliwe, czy obraźliwe, bo zdaje się masz takie tendencje :wink:


Hmmmm.... więc tak. Dobrze że napisalas, że Ci się zdaje, że mam tendencje do napastliwości, gdyż własnie ich nie mam. Jeśli chcesz się przekonać napisz pw do Aga_Ratuszek - ona dokladnie wie jak dzialam i co robi ta dziewczyna, ktora wzięła kota.

Rady cudne, ale już dawno wszystkie zastosowałam. jesli chcesz to prześlę Ci całą korespondencję, wyrobisz sobie zdanie.

Potraktowałam forum miau trochę jak miejsce zaprzyjaźnione, gdzie mogę dać upust swoim emocjom i napisać tak jak czuję, a nie jak sądzę. I to był błąd. Poniewaz opiekowałam się zwierzakami i tak naprawdę dzieki mnie one zyją to mam podstawy, aby mieć poczucie, że ktoś mi ukradł kota. Jestem osobą inteligentną i mądrą (tylko faktycznie, skąd możesz to wiedzieć) i oczywiste jest, że nie używam takich stwierdzeń w rozmowach ani z tą dziewczyną, ani z wszelkimi innymi osobami, z ktorymi załatwiam sprawę.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35670
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lut 19, 2010 20:35 Re: Po co podpisujecie umowę adopcyjną?? SENIORKU znajdę Cię..

Agulas74 pisze:Życzę Ci, żebyś dowiedziała się, co z kotem. Ale jeśli okaże się, że ktoś dał mu dom (a nie np. sprzedał do rozmnażalni), dałabym mu spokój.



Dziekuję za radę, ale w ktorym miejscu napisałam, że chce kota odebrać???? Nigdzie.

I jeszcze jedno - wklejam link do wątku, gdzie jest opisana cała historia (bardzo skrotowo) tej kociej czarnej rodzinki. Nie chce mi się pisać i tłumaczyć, ale chętnie odpowiem na wszelkie pytania, jesli ktoś czegoś nie będzie rozumiał.

Istotne jest to, że:
kilka dni wcześniej wzięłam jego siostrę, bo miała polamane łapy i zaczęłam ją leczyć,
Seniorka i pozostałe kotki tez miałam w planach wziąć, Seniorkowi miałam prawie znaleziony dom, obecnie mam u siebie 3 koteczki na tymczasie - jego siostry
jeden kocurek, mieszka w piwnicy tzn. pomieszczeniu specjalnie przeznaczonym dla kotow, zamykanym na klucz, gdzie maja legowisko, jedzonko itp i opiekuje się nim, leczę, karmię itp.


viewtopic.php?f=13&t=104864&start=0
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35670
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lut 19, 2010 20:48 Re: Po co podpisujecie umowę adopcyjną?? SENIORKU znajdę Cię..

Marzenia11, nie musisz nikogo przekonywac. Z Twoich postow jasno wynika, ze masz dobre intencje. Nie wiem skad pomysł, ze niby mozesz byc "napastliwa", ja nic takiego nie wywnioskowalam, widze, ze piszesz, bo martwisz sie o Seniorka i po prostu chcesz ustalic jak kotus sie ma.

Moja rodzina tez wziela 2 kotki z podworka - jednego z parku, gdzie biega mnostwo psow, drugiego z parkingu. Jeśli bylaby osoba troszczaca sie o te koty, to nie mielibysmy zadnych obiekcji, zeby opowiedziec jej od czasu do czasu co slychac u kotów, to normalne ludzkie podejscie, troszczenie sie o tych, ktorzy nie moga sie zatroszczyc sami o siebie, bo przed ludzmi czesto bywaja bezbronni... Tyle zla jest dookola...

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt lut 19, 2010 23:06 Re: Po co podpisujecie umowę adopcyjną?? SENIORKU znajdę Cię..

Sama nie wiem czemu sie tłumaczę... pewnie dlatego, ze liczyłam na więcej wsparcia i konkretnych wskazowek, a dostaję info w stylu "nawiedzona karmicielka", "napastliwa"... i mimo że wiem, ze to są kompletne bzdury i absurdy to jest mi przykro.

Sprawa trafi w poniedziałek do Prokuratury, TOZ i Strazy dla Zwierząt. Wszystkich, ktorzy kibicują mi i Seniorkowi proszę o kciuki,a tych, ktorzy chcą mi jeszcze napisać jaka jestem zła i jak ą złą robotę robię kotom -proszę, napiszcie to w marcu. Oszczędźcie mi tego bo i tak czuję się fatalnie... Potem przeczytam każdy wpis i przemyślę.

Jest jeszcze jedno forum, ktore niezwykle cenię. Tam szczegółówo i na bieżąco opisywałam losy kociej rodzinki. Chciałam nawet wkleić link, ale... ochronię to forum. Dla siebie.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35670
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lut 19, 2010 23:14 Re: Po co podpisujecie umowę adopcyjną?? SENIORKU znajdę Cię..

:ok:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob lut 20, 2010 13:22 Re: Po co podpisujecie umowę adopcyjną?? SENIORKU znajdę Cię..

Pani Anna Wydra z fundacji Bezpieczna Przystań http://www.bezpiecznaprzystan.org.pl/ wygrała kiedyś w sądzie odbiór kota z DS dzięki podpisanej umowie adopcyjnej.

Wydaje mi się, że gdyby z kotem było wszystko ok, to co by szkodziło dziewczynie przysłać zdjęcia i napisać dwa słowa.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości