Morfinka - zaopiekowana

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 19, 2010 11:38 Re: Morfinka-od roku w schronie ze złamaną szczęką DT NA CITO!!!

Misi po operacji nie trzeba było karmić strzykawką, choć na to się nastawialiśmy. Może i Morfinka załapie jedzenie papek?
Co do wizyt - niestety do tego akurat zobligować się nie mogę :(
Może 2-3 pierwsze dni dla pomocy i kurażu, ale na następne trzeba by kogoś znaleźć (naprawdę nie dam rady).
Sis, trzeba to spokojnie przemyśleć... Sama nie wiem... Fajnie, że jest DT, nawet na długi czas. Z drugiej strony DT niedoświadczony a kotka jakby nie było specjlaniej troski...

Dziś będę rozmawiać z kliniką - dowiem sięo terminy i cenę już bardziej konkretnie.

(Chwilowo będę poza siecią. Wrócę najwcześniej późnym wieczorem lub jutro.)
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pt lut 19, 2010 11:38 Re: Morfinka-od roku w schronie ze złamaną szczęką DT NA CITO!!!

Sis i "domowe" koty pryjazne i miziate stają sie potworami przy podawaniu leku, karmy...Mam i miałam takiego. Horror :mrgreen:
Moze ktos z W-wy jednak znajdzie sie do pomocy!!!

najlepszy schron to nie dom :!: .Dom czyni cuda!A kotka z czasem przekona, uspokoi sie jak ból zmaleje.Tyle miesięcy zyci z nim "wypacza" charakter.

Można przecież sprawdzic domek wizyta przed...

matko tyle miesięcy bólu ,bólu i samotnośći. Jak ona to zniosła...Musi byc z Morfinki warda sztuka.Taka kicia z jajami :wink:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt lut 19, 2010 11:42 Re: Morfinka-od roku w schronie ze złamaną szczęką DT NA CITO!!!

Nooo...:)
Nie ma klopotu :)
Ja z checia pomoge :) Przeciez to moj kolega :)

Tylko sama poprostu nie moge wziac kici do siebie :)
Obrazek
Tęsknię za tobą moja Kruszynko :(

millkaj

 
Posty: 1204
Od: Śro lut 25, 2009 14:25

Post » Pt lut 19, 2010 11:43 Re: Morfinka-od roku w schronie ze złamaną szczęką DT NA CITO!!!

Ale tak wlasnie sie zastanawiam,
czy moze nie lepiej byloby przeprowadzic ta operacje w Lodzi :roll:
Obrazek
Tęsknię za tobą moja Kruszynko :(

millkaj

 
Posty: 1204
Od: Śro lut 25, 2009 14:25

Post » Pt lut 19, 2010 11:49 Re: Morfinka-od roku w schronie ze złamaną szczęką DT NA CITO!!!

joshua_ada pisze:Misi po operacji nie trzeba było karmić strzykawką, choć na to się nastawialiśmy. Może i Morfinka załapie jedzenie papek?
Co do wizyt - niestety do tego akurat zobligować się nie mogę :(
Może 2-3 pierwsze dni dla pomocy i kurażu, ale na następne trzeba by kogoś znaleźć (naprawdę nie dam rady).
Sis, trzeba to spokojnie przemyśleć... Sama nie wiem... Fajnie, że jest DT, nawet na długi czas. Z drugiej strony DT niedoświadczony a kotka jakby nie było specjlaniej troski...

Dziś będę rozmawiać z kliniką - dowiem sięo terminy i cenę już bardziej konkretnie.

(Chwilowo będę poza siecią. Wrócę najwcześniej późnym wieczorem lub jutro.)



Ja swoja Kicie karmilam kiedy Gerberem
jak miala problemy z dziaslami, wcinala az milo :)
Obrazek
Tęsknię za tobą moja Kruszynko :(

millkaj

 
Posty: 1204
Od: Śro lut 25, 2009 14:25

Post » Pt lut 19, 2010 11:53 Re: Morfinka-od roku w schronie ze złamaną szczęką DT NA CITO!!!

millkaj pisze:Nooo...:)
Nie ma klopotu :)
Ja z checia pomoge :) Przeciez to moj kolega :)

Tylko sama poprostu nie moge wziac kici do siebie :)



Mam dwa koty w domu, poza tym Kota jest dosc mocno oslabiony.
Jezeli Morfinka jest na cos chora poza ta biedna szczeka to bede miala koci szpital :(
(nie dam rady finasowo)

Z drugiej strony nie wiem czy TZ sie zgodzi,
no i trzecia kwestia to reakcja Morfinki na moje koty i odwrotnie.
Obrazek
Tęsknię za tobą moja Kruszynko :(

millkaj

 
Posty: 1204
Od: Śro lut 25, 2009 14:25

Post » Pt lut 19, 2010 11:58 Re: Morfinka-od roku w schronie ze złamaną szczęką DT NA CITO!!!

millkay, będziesz w stanie poprowadzić na początku Grzegorza, pomóc przy kotce?
Morfinka ma ujemne felv/fiv. Natomiast o pełniejszy przegląd poprosiłabym CoolCaty (oj, ma ona z nami, ma....)

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pt lut 19, 2010 12:05 Re: Morfinka-od roku w schronie ze złamaną szczęką DT NA CITO!!!

Tak pewnie, ze mu pomoge :)

Poprosze tez TZ mojego,
moze uda mi sie namowic go
zeby Morfinka byla jednak u nas.
Obrazek
Tęsknię za tobą moja Kruszynko :(

millkaj

 
Posty: 1204
Od: Śro lut 25, 2009 14:25

Post » Pt lut 19, 2010 12:30 Re: Morfinka-od roku w schronie ze złamaną szczęką DT NA CITO!!!

Millkaj :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pt lut 19, 2010 12:33 Re: Morfinka-od roku w schronie ze złamaną szczęką DT NA CITO!!!

Moja tymczaska z połamaną szczęką sama jadła, nawet jak miała założony kagańczyk. Fakt, dawałam jej pasztety na początku, ale właściwie po tygodniu już dawałam normalne jedzonko, tylko podrobione. Po tygodniu zaczęła tez jeść suchą karmę 8O Po prostu ją brała językiem i łykała ;)
Była u mnie 2 miesiące, bo miałam pilnować, żeby paszczęki nie rozdziawiała (miała pęknietą z przodu i z boku). Kagańczyk nosiła chyba tylko 2 tygodnie, bo potem zrobiły jej sie odparzenia, te rany sprawiały większy dyskomfort niż złamanie i szwy. Szybko nauczyła się, żeby nie otwierać paszczy bo boli - myła sie delikatnie tylko otwierając pychol.
Jej watek, może coś się przyda przy opiece nad Morfinką viewtopic.php?f=1&t=99742
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt lut 19, 2010 12:35 Re: Morfinka-od roku w schronie ze złamaną szczęką DT NA CITO!!!

no dobra, posprawdzamy jak stan zdrowia kici, czy oprócz żuchwy nic więcej jej nie dolega.

aha - Morfinka MUSI mieszkać w domu, znaczy żadnego wypuszczania na balkon w mrozy i wczesną wiosną. Jeśli już - to balkon zabezpieczony - bo my mamy hopla na tym punkcie ;)

jak myslisz, gdyby Grzegorz pokochał Morfinkę, byłaby szansa, by została u niego na stałe?... no co zapytać mogę? ;)

dzięki, Avian, za wątek :)

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pt lut 19, 2010 12:51 Re: Morfinka-od roku w schronie ze złamaną szczęką DT NA CITO!!!

Grzesiek nie ma balkonu w ogole w mieszkaniu :)

No nie wiem, moze...:)
To prozwierzecy chlopak, sam wzial kota spod bloku.

A jak z tym transportem ?
Morfinka jedzie dzisiaj ?
Obrazek
Tęsknię za tobą moja Kruszynko :(

millkaj

 
Posty: 1204
Od: Śro lut 25, 2009 14:25

Post » Pt lut 19, 2010 12:57 Re: Morfinka-od roku w schronie ze złamaną szczęką DT NA CITO!!!

nie, dziś nie.
Musimy kilka rzeczy sprawdzić, a to jest możliwe dopiero jutro.
Transportu trzeba dopiero poszukać.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pt lut 19, 2010 13:27 Re: Morfinka-od roku w schronie ze złamaną szczęką DT NA CITO!!!

biedna koteczka :(
Pomóc mogę niestety tylko fnansowo.
[*]Bazyl - przepraszam...dziękuję że byłeś
[*]Fibi - wybacz mi...

kasiek252

 
Posty: 2626
Od: Śro sty 06, 2010 12:12

Post » Pt lut 19, 2010 13:31 Re: Morfinka-od roku w schronie ze złamaną szczęką DT NA CITO!!!

kasiek252 pisze:biedna koteczka :(
Pomóc mogę niestety tylko fnansowo.

To również bardzo ważna pomoc!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Levika, Sillka, Silverblue i 189 gości