
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Agn pisze:Tak w ramach 'łatwe - niełatwe'.
Wczoraj, kiedy Aśka po mnie przyjechała, najpierw wnosiłyśmy zapas wiórów do piwnicy. Niestety, pora była taka, że natknięcie się na sąsiadów nie było do uniknięcia. I najpierw dostałam z buta: "Pani lepiej wywietrzy, bo jak to koty znoszą." Nie byłam kompletnie w nastroju, do dyskusji, zresztą, pewnie bym się i tak nie odezwała. Ale ubodło mnie to szczególnie w tamtym momencie, bo akurat czekała mnie ciężka wyprawa z Re'tu i Boguszem.
Za to, kiedy schodziłam już z kotami w kontenerku do samochodu, spotkałam sąsiada, który mieszka z rodziną zaraz pode mną. Miło powiedział 'dzień dobry', uśmiechnął się, zajrzał w kontenerek i mówi: "Wszystkiego dobrego, pani chyba nie muszę przypominać jaki dziś dzień."![]()
Nie powiem, żebym się nie wzruszyła.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 401 gości