Katar dalej jest, wydaje mi się, że powodem moze byc tez budowa lewego skrzydełka noska.
Caly czas zakraplam homeopatycznie.
Niestety moje kotecki musza poczekac na swoje wizyty u weta do przyszłego tygodnia
Nie dam rady inaczej
Dorcia we wtorek bedzie miala zdejmowane szwy - planowo. Anfi umawiam do dr Pawlaka.
Na dzień koteczka koteczki dostały nowy podpis, chociaz tyle mi sie udalo zrobic
