Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:) i Kotyk :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 18, 2010 9:52 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

Dziś powtórka z rozrywki :evil:
Umrę z głodu :crying:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Czw lut 18, 2010 9:54 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

MarciaMuuu pisze:Dziś powtórka z rozrywki :evil:
Umrę z głodu :crying:



Hy! Hy! :twisted:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Czw lut 18, 2010 9:58 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

Hannah12 pisze:PS. każdy kotek jada szyneczke z indyka, u mnie w domu to przysmak.


Ha! czyli mam potwierdzenie, że Lulianek nie jest kotem ;)


Marciu może taka szyneczka to z kocimiętką jest wymieszana?

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 18, 2010 10:02 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

Ja też mam teraz rudego złodzieja ... szyneczek, kiełbasek, serka z talerza, nawet masło z maselniczki znika :roll:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw lut 18, 2010 10:08 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

MarciaMuuu pisze:Dziś powtórka z rozrywki :evil:
Umrę z głodu :crying:

Masz wyjście :roll: Kupuj więcej szyneczki z indyka :mrgreen:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw lut 18, 2010 10:10 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

Doberek. Safi kradnie, ale ...nie je. :mrgreen: Zaciągnie gdzieś za szafę i trzeba sie natrudzić z wyciąganiem. Masło wylizuje za to z przyjemnością. :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw lut 18, 2010 13:47 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

shira3 pisze:
MarciaMuuu pisze:Dziś powtórka z rozrywki :evil:
Umrę z głodu :crying:

Masz wyjście :roll: Kupuj więcej szyneczki z indyka :mrgreen:

Dokładnie to samo miałam doradzić :mrgreen:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Czw lut 18, 2010 14:53 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

witaj Marciu ;D

nie ty jedna masz zlodzieja ;) moj potrafi mi zjesc procz szynki pol kanapki taki zarlok :mrgreen:
http://www.bizuteria-artystyczna.ugu.pl - zdjęcia biżuterii własnoręcznie prze zemnie robionej ;)
Obrazek

Kasiullka

 
Posty: 514
Od: Pt paź 16, 2009 19:17
Lokalizacja: Gdańsk/Łódź

Post » Czw lut 18, 2010 15:51 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

Marciu pamiętasz Joko? Ona by Ci nie zostawiła okruszka,a wpierniczyłaby to w takim tempie że pomyślałabyś, że jeszcze nie zdążyłaś przygotować kanapeczek :mrgreen:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw lut 18, 2010 17:05 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

nie zla kitka to musiala byc ;D No a ja własnie odnalazlam ząbka 7 miesiecznego Tajgera :D
http://www.bizuteria-artystyczna.ugu.pl - zdjęcia biżuterii własnoręcznie prze zemnie robionej ;)
Obrazek

Kasiullka

 
Posty: 514
Od: Pt paź 16, 2009 19:17
Lokalizacja: Gdańsk/Łódź

Post » Czw lut 18, 2010 21:16 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

U mnie ginie cała bułka, więc z dwojga złego lepiej miec bułkę bez obkładu niz obśliniony obkład bez bułki, czyż nie :?:
Pozdrawia cichy podczytywacz.

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Pt lut 19, 2010 9:04 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

Szelka też się dobiera do kanapek 8O
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Pt lut 19, 2010 9:32 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

I jak dzisiaj?
Śniadanie uratowane?
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt lut 19, 2010 10:23 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

Tak :mrgreen:
Chodzę wszędzie z talerzem :mrgreen:
Ale dałam ścinki szyneczki kotom :lol: . Kiruni mniej, bo jej nie wolno (nerki), a Mijuni więcej (bo jestem w szoku, że w ogóle chce). U Mijki to pewnie kwestia sterydku, który dostała w niedzielę, po którym sie robi żarłoczna. Ale ja tam się cieszę, że chociaż przez chwilę moge kotka jakiegos porozpieszczać, bo poza Mijką miałam zawsze same koty na dietach :roll: .

A Mijka spi na mojej poduszce :1luvu:
A Kira w nocy podeptała mi piersi :oops: :evil: . Ała :roll: .

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pt lut 19, 2010 10:33 Re: Zielonookie Kotołaki i "ludzkie kocię" cz. 7:)

:ryk:

Taka podusia to wygodna jest na pewno bardzo! Kirunia też wie co dobre, wiesz nie chcesz jej dać piersi do jedzenia to chociaż bidulka sobie pougniata! :)

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, aga66, Google Adsense [Bot], zuza, zuzia115 i 1198 gości