Białowąsa Pipi-żegnaj koteczko krakowianko :( [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 18, 2010 12:02 Re: Białowąsa Pipi-posterylkowy DT/DS - Kruszymy serca

Akima, a można Pipi odnowić allegro ?

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Czw lut 18, 2010 12:15 Re: Białowąsa Pipi-posterylkowy DT/DS - Kruszymy serca

Moje allegro dla Pipi aktualne, ale drugie nie zaszkodzi.
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Czw lut 18, 2010 12:22 Re: Białowąsa Pipi-posterylkowy DT/DS - Kruszymy serca

Akima pisze:Ja mam kontrowersyjne zdanie na temat domów wychodzących bo nie uważam, że koty żyjące w domu są szczęśliwsze od tych wychodzących o ile mieszkają daleko od ulicy. Ja bardzo żałuję, że nie mam domu z ogrodem bo moja Viki napewno byłaby szczęsliwa mogąc wychodzić. Teraz został jej taras na 5 min dziennie jak wychodzę do pracy.


Co do szczęścia to nie polemizowałabym. Chodzi o bezpieczeństwo. Nie sądzę, żeby martwy czy okaleczony kot był szczęśliwy...

Mam trzy futra w domu, dwie kotki nie chcą wychodzić (choć jedna urodziła się i przez rok żyła na tzw. wolności). Uwielbiają za to balkon, latem otwarty cały czas. Kocur, choć urodzony w domu wychodzić uwielbia. I wychodzi, ale tylko ze mną, w szelkach. Nigdy nie będzie chodził samopas.

Wśród bliższych i dalszych znajomych (wliczam w to osoby, z którymi rozmawiałam tylko jeden raz, ale znam je bezpośrednio), znam 4 przypadki, gdy kotu wychodzącemu nic się nie stało; i kilkadziesiąt tragedii (poniżej setki, ale niewiele). Prawie wszystkie koty zginęły w okresie od kilku tygodni do kilku lat. Dla mnie to przerażające. Teraz za każdym razem, gdy ktoś znajomy bierze kota i zamierza wypuszczać, mówię co o tym myślę... bezskutecznie oczywiście... i w każdym przypadku kotu dzieje się krzywda. Teraz nie znam nawet jednego starszego kota wychodzącego. Na pewno takie koty są, nawet tu na forum - ale z moich wywiadów i obserwacji wynika, są to naprawdę wyjątki. Nie chciałabym liczyć na tych kilka procent szczęścia...

Ulica to nie jedyne zagrożenie... Wiele znanych mi kotów zostało zabitych przez psy lub poważnie poranionych przez obce koty, niektóre zabite przez ludzi (ot, miły sąsiad strzelający z wiatrówki), inne czymś się otruły, nie mówiąc o znanych mi przypadkach zarażenia się kocim HIV (ale tu już kot musi mieć szczęście, by dożyć wieku, w którym choroba się ujawnia). Wiele kotów po prostu nie wróciło do domów i nikt nie dowiedział się, co się stało.
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw lut 18, 2010 12:34 Re: Białowąsa Pipi-posterylkowy DT/DS - Kruszymy serca

Kot, który 4 lata spędzil na zewnątrz pewnie będzie się w domu nudził. Ja mam teraz od 4 miesięcy Pirata w domu i jak tylko otworzę drzwi wyjściowe to biegnie i mam wrażenie że cieszy się kazdym oddechem i powiewem wiatru. Smutno mi czasem bo on nie może wrócić, jest chory. Gdyby wszystko było ok to bym go wypuściła do moich bezdomniaków z piwnicy. Niestety do końća życia będzie mieszkał u mnie w 4 ścianach.

Pipi można odnowić allegro. Dać z wyróżnieniem jak ostatnio ?
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 18, 2010 12:42 Re: Białowąsa Pipi-posterylkowy DT/DS - Kruszymy serca

Akima pisze:Pipi można odnowić allegro. Dać z wyróżnieniem jak ostatnio ?


Może na razie bez wyróżnienia, bo zaczyna mi przystawiać ... wiadomo co :oops: Tylko zdjęcie może weź to, które Wania robiła, bo jest cudne

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Czw lut 18, 2010 12:53 Re: Białowąsa Pipi-posterylkowy DT/DS - Kruszymy serca

jasdor pisze:
Akima pisze:Pipi można odnowić allegro. Dać z wyróżnieniem jak ostatnio ?


Może na razie bez wyróżnienia, bo zaczyna mi przystawiać ... wiadomo co :oops: Tylko zdjęcie może weź to, które Wania robiła, bo jest cudne


Gdzie tej fotki szukać ?
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków


Post » Czw lut 18, 2010 13:00 Re: Białowąsa Pipi-posterylkowy DT/DS - Kruszymy serca

Te już dawno były :-)
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 18, 2010 13:03 Re: Białowąsa Pipi-posterylkowy DT/DS - Kruszymy serca

Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 18, 2010 13:03 Re: Białowąsa Pipi-posterylkowy DT/DS - Kruszymy serca

A, to nowszych nie mamy, może poczekamy, jak Wania pstryknie jakieś ?

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Czw lut 18, 2010 13:13 Re: Białowąsa Pipi-posterylkowy DT/DS - Kruszymy serca

jasdor pisze:A, to nowszych nie mamy, może poczekamy, jak Wania pstryknie jakieś ?

Mogę podmienić jak będą
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 18, 2010 13:22 Re: Białowąsa Pipi-posterylkowy DT/DS - Kruszymy serca

Akima pisze:
jasdor pisze:A, to nowszych nie mamy, może poczekamy, jak Wania pstryknie jakieś ?

Mogę podmienić jak będą

OK. Mam coś przelać ?

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Czw lut 18, 2010 13:34 Re: Białowąsa Pipi-posterylkowy DT/DS - Kruszymy serca

jasdor pisze:OK. Mam coś przelać ?



dobre prądy, żeby moja Tosia dom znalazła :-)
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 18, 2010 13:41 Re: Białowąsa Pipi-posterylkowy DT/DS - Kruszymy serca

Akima pisze:
jasdor pisze:OK. Mam coś przelać ?



dobre prądy, żeby moja Tosia dom znalazła :-)

OK sie postaram, to sie Pipi na wakat załapie :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Czw lut 18, 2010 14:16 Re: Białowąsa Pipi-posterylkowy DT/DS - Kruszymy serca

Pippi trzymam za Ciebie :)

jasdor, ja ostatnio dostalam dwa maile w sprawie Neski, ktora na szczescie znalazla dom. Odpisalam szczerze, o procedurze adopcji, o kastracji, sterylizacji, pokrotce jak to wyglada i - cisza.
Jakis czas temu tez dostalam dwa telefony o Neske. Niestety to byly nie te domki - jedna pani stracila kota trzy tygodnie temu - ona mieszka w psokojnej okolicy, jak powiedziala. Domek wychodzacy ale... kota przejechal samochod na jej oczach :evil:
Jasdor, to jest najtrudniejsze wlasnie w adopcjach. Umiejetnosc rozpoznawania intencji ludzi, umiejetnosc odmawiania im i umiejetnosc dystansu do tego co przezywamy - lęk ze domek sie nie znajdzie. Smutek ze jeszcze sie nie znalazl. Nadzieja ze moze ten kolejny co sie zglasza, to TEN domek. Niepewnosc czy ktokolwiek zadzwoni...
Wielu zadzwoni i sie zglosi i odpadna. Ale w koncu zadzwoni TEN domek. CIERPLIWOSCI i odwagi, nie jestes sama pamietaj. A Pippi ma wielu przyjaciol ktorzy molestuja sw Franciszka o domek - na pewno sie znajdzie :)
Dobrego dnia Wam, wysciskajcie Pippi ode mnie :)
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 577 gości