WINCENTY -starość kota - dom i jedzenie ze śmietnika

» Nie kwi 05, 2009 15:25

SUper fotki :1luvu:

» Sob kwi 11, 2009 20:34

Miał fart dziadeczek!
I niech mi kto powie, że kotom lepiej na ulicy niż u boku człowieka...

» Pon kwi 13, 2009 0:03

Coś mi się wydaje że Wincentemu coraz większy brzuszek
rośnie ,chyba będzie musiał przejść na dietę :lol:

może wysłać go na aerobik :roll:

» Pon kwi 13, 2009 6:08

Wicek ostatnio intensywnie uprawia ćwiczenia tzn. tarzanie się na słoneczku

» Pon kwi 27, 2009 13:49

A oto kot w wiosennej odsłonie:

i drugiej

A tak btw, to w niczym kot nie przypomina kota z początku wątku.

» Pon kwi 27, 2009 14:26

[/quote]

I ten mroczny Klusek w tle... :lol:

» Wto sie 25, 2009 12:03

Korzystając, że wreszcie mam jakąś luźniejszą chwilę nadrabiam zaległości i wstawiam do wątku Wicka, który od jakiegoś czasu stał się wątkiem moich dwóch emerytów, nowe zdjęcia. Tym razem Kluska, który - jak wiem - ma swoich fanów

Wczoraj/ tak naprawdę dziś w nocy idąc wreszcie do łóżka zastałam taki widok:

Wzrok mówił "czekam i czekam na ciebie". Klusek ma jedną przednią łapę niesprawną, lekko podwiniętą i kiedy przyszedł do mnie miał problem z wejściem nawet do kuwety. Potem były pufy, potem sofa, a teraz skubany włazi na dość wysokie łóżko.

"Ale jeszcze skończę oglądać. Fajny film"

"W ogóle przeszkadzacie mi! Dlaczego Kuba łazi po MOJEJ kołdrze??"

"I dlaczego mnie odkryłaś??"

Ta ciemna plama na boku to odrastająca sierść. W tym miejscu Klusek miał wycinanego nowotwora.

» Wto sie 25, 2009 13:02

Masz rację on jest tylko trochę starszym panem no może w podeszłym wieku.Mam słabość do starych rzeczy starszych zwierząt na stanie ze staruszków mam bokserkę z fundacji ma około 12 lat u mnie jest od roku starszego pana Dziadunia z Milanówka(miał być na tymczasie ale zgred zawładną naszymi sercami jak czarnoksięznikizostał)i Srebrna stara kotka na tymczasie.Racja CZŁOWIEK TO BRZMI DUMNIE tylko nie wszyscy zaliczają sie do tego gatunku szczególnie jak czytam forum.jestem nadciśnieniowcem i czasem potrafię załapać z nerwów ponad 190.Dlatego moje dorosłe dzieci starają ograniczyć mi dostęp do internetu tylko że ja w gabinecie tez mam kompa z netem.