Bono - strażnik i opiekun stada - ZOSTAJE Z NAMI!!!!

Echh chyba znowu czeka nas wizyta u weta. Niuniuś nie może się pozbierać, właśnie zauważyłem krostki na uchu. Chyba będzie trzeba kupić chłopakowi miękki transporter

no co ten chłopczyk, no.....

zdrowiej kociaku :ok:

Też nie wiem co się z chłopakiem dzieje. Jak raz dostał zapalenia mieszków włosowych tak ciągle coś z tą skórą się dzieje. Kupimy mu torbę żeby sobie nie załatwiał już nochala o transporter i do weta. Może to jakaś alergia na któryś ze środków do smarowania.

PS Właśnie obcinaliśmy mu pazurki. Jak ja się cieszę że koty mają ich tylko 18 :mrgreen:

Satyr77 pisze:Może to jakaś alergia na któryś ze środków do smarowania.

możliwe. Nasz Georg ma uczulenie na Imaverol, jak go tym posmarowałam, to się skóra jak pomidor zrobiła, a kot gorączki dostał

Też tak przypuszczam. chłopak jest smarowany synuloxem i imaverolem, może trzeba będzie coś zmienić, ale najpierw muszę zaopatrzyć się w coś do transportu Bona żeby sobie krzywdy nie zrobił.

Satyr77 pisze:PS Właśnie obcinaliśmy mu pazurki. Jak ja się cieszę że koty mają ich tylko 18

Oj, żeby Bonusek już uwolnił się od tych choróbsk :twisted:

Trzymamy wielkie kciuki za tego przefajnego łobuziaka :ok:

rybcie pisze:
Satyr77 pisze:PS Właśnie obcinaliśmy mu pazurki. Jak ja się cieszę że koty mają ich tylko 18

ale te powyżej też kontrolujcie, bo może się zdarzyć, że za długie zawiną się jakoś i poduszeczkę lub łapkę mogą kaleczyć.

jakie "powyżej"

Kontrolujemy regularnie. Niunisko zostało pozbawione szczątkowych pazurków profilaktycznie, żeby sięnie zadrapywał w nochala :wink:

jerzykowka oby jak najszybciej i oby był minusik. Chłopak chce do innych kotów, ale jak wybiegnie z pokoju to zaraz wraca bo tam są koty :ryk:

Edit: Pewnie chodziło o te dwa pazurki w przednich łapkach, ale ogólnie niuniek ma tylko 18, znaczy się łapki ma normalne :mrgreen:

Georg-inia pisze:
rybcie pisze:
Satyr77 pisze:PS Właśnie obcinaliśmy mu pazurki. Jak ja się cieszę że koty mają ich tylko 18

ale te powyżej też kontrolujcie, bo może się zdarzyć, że za długie zawiną się jakoś i poduszeczkę lub łapkę mogą kaleczyć.

jakie "powyżej"

chodziło mi o te przednie nie w stópce tylko te którymi ziemi nie dotyka, tylko się jakoś doliczyć nie mogę :oops:

Się kocie zadomowiłeś u Satyrków, wiem że Ci tam dobrze więc wymyślasz różne choroby, ale może wystarczy już tego chorowania i do domku czas zmykać

Że się zasiedział to niech sobie do czasu ostatecznych wyników siedzi, ale czemu tak się roztył :twisted:

Jak chłopak dziś próbował wejść mi na głowę i zobaczyłem jego bebech to na śniadanie dostał karmę odchudzającą :ryk:

Satyr77 pisze:Że się zasiedział to niech sobie do czasu ostatecznych wyników siedzi, ale czemu tak się roztył Jak chłopak dziś próbował wejść mi na głowę i zobaczyłem jego bebech to na śniadanie dostał karmę odchudzającą