Poznań sterylki-malec w DS:) fotki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 17, 2010 15:19 Re: Poznań sterylki PILNIE KLATKA kocur chory

Kocurek ma brzydki ropień, który trzeba usunąć i podawać antybiotyk. Do tego katar. Co jeszcze wyjdzie tego wetki same na razie nie wiedziały, ale zeby go obejrzec i cokolwiek zrobić i tak trzeba było go znieczulic wiec raczej na pewno bedzie tez dzisiaj ciachniety. Czekam na dalsze info.

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Śro lut 17, 2010 15:28 Re: Poznań sterylki PILNIE KLATKA kocur chory

:ok: Bardzo mocne! Moj Tata by Ci teraz powiedzial: Nie miala baba problemu, kupila sobie prosie!
Taaaak, ale... Kto by pomyslal, ze takie skomplikowania beda?! Nikt. Niech futerko tylko zabieg dobrze przetrzyma.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro lut 17, 2010 15:31 Re: Poznań sterylki PILNIE KLATKA kocur chory

Masz gdzie postawić klatkę, jak już ją będziesz miała?

filo

 
Posty: 11708
Od: Śro lip 08, 2009 13:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 17, 2010 15:40 Re: Poznań sterylki PILNIE KLATKA kocur chory

Tak, jeszcze jedną upchnę.

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Śro lut 17, 2010 15:49 Re: Poznań sterylki PILNIE KLATKA kocur chory

Aniu mocne :ok: za całą akcję i za kocurka
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 17, 2010 19:33 Re: Poznań sterylki PILNIE KLATKA kocur chory

W sumie nie jest tak źle jak wyglądało.
Koty śpią już w klatkach.
Koteczka bez problemów, młoda, maksymalnie mogła mieć 2 mioty kociąt.
Kocur ciachnięty, dodatkowo usunięty ropień, ktory zajmował mu pół głowy!
Kocur jest cały w bliznach, trudno ustalić jego wiek. Jest spokojniejszy od koteczki.
Musi zostać na obserwacji przynajmniej 2-3dni, w tym czasie jakoś muszę mu przemywać rane po ropniu rivanolem i próbować ostrzykiwać antybiotykiem. Pani doktor jest jednak dobrej mysli i sądzi, ze nic nie powinno się dziac, można go bedzie wypuscic szybciej niż poczatkowo sie zdawało, a jego stan był wywołany głównie tym ropniem. Domowy kot z takim ropniem juz by nie mial nerek :(

Teraz koteczki śpia pod kocykami:
kocurek
Obrazek
koteczka
Obrazek

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Śro lut 17, 2010 19:37 Re: Poznań sterylki PILNIE KLATKA kocur chory

Klatka dla sreberka bedzie jutro dzięki uprzejmości Kociego Pazura!
Bardzo dziękuję!!!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Jutro więc znów mnie czeka niefajny poranek, ale musze dorwać sreberko :twisted:

A jak kocurek zwolni klateczkę bedziemy łapać i ciachać kolejna buraske :ok:
Trudno, część musi poczekać i mam nadzieję, że zdążę przed rujkami.

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Śro lut 17, 2010 20:42 Re: Poznań sterylki 2 ciachnięta, reszta czeka

Super, ze sie tak dobrze udalo. Wiec poswiecenie sie odplaca. Bedzie w nocy ktos do nich zagladal? Ale nie powinno sie nic stac, bo jeszcze po narkozie beda odsypywac.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro lut 17, 2010 21:28 Re: Poznań sterylki 2 ciachnięta, reszta czeka

Fajnie , ze juz po. :ok: :ok:
U mnie na podworku jest tyle kotow , chyba z 7, karmie je, ale nie daja sie poglaskac,boja sie podejsc jak im daje jedzonko nawet.A tyle razy probowalam.
Szkoda bo tez by bylo warto im sterylizacje i kastracje zrobic bo sie w takim szybkim tempie rozmnazaja ...

Diana27

 
Posty: 212
Od: Pon gru 07, 2009 18:17
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 18, 2010 3:53 Re: Poznań sterylki 2 ciachnięta, reszta czeka

koconek pisze:Kochani

Na Politechnice Poznańskiej na ul.Nieszawskiej żyje sobie stadko kotów.
Już stadko, gdyż w zeszłym roku urodziło się (chyba) 4lub 5 kociąt, z czego w stadku zostały 3 koteczki, ich mamusia, przywódca stada ale niekoniecznie tatuś i jakieś kocie nieszczęście płci nieokreslonej - tego nie wiem, bo sprawę monitoruję dopiero od listopada zeszłego roku, a koty rzadko przychodzą całą grupą. Koty są dokarmiane przez panie i panów portierów tym, co któś przyniesie. Ja także podrzucam ile jestem w stanie. Młode są lekko strachliwe, ale przy karmieniu ocierają się o nogi :1luvu:

Kocura zamierzam na własny koszt wykastrować w przyszłym tygodniu. Sprawę mam tak ustawioną, że jak tylko uda się go złapać zabieramy do weta i ciachamy od ręki.
Natomiast z koteczkami sprawa nie taka prosta, bo na to już - zwłaszcza przy tej ilości - kasy nie mam.

Bardzo więc proszę o wsparcie - czy to w postaci finansowej, czy w postaci kuponów na darmowe sterylki na terenie Poznania (sama też próbuję zdobyć).
Jesli koteczki nie zostaną szybko ciachnięte stadko może tylko w tym roku powiększyć się parokrotnie :!:

Poniżej zdjęcie , które udało mi się zrobić - z prawej duży marmurkowy - kocur, przy nim zeszłoroczna bura koteczka, z tyłu jej siostra - pręgowana niebiesko-dymno-szara koteczka (ma lekko brytyjkowatą mordkę). Na zdjecie nie załapały się bura mamusia, koteczka siostrzyczka - krówka i czarne półpuchate kocie płci nieokreślonej.
Obrazek


Dzięki wam udało się uzbierać już środki na sterylki dla dwóch kotek!!! Bardzo dziękujemy i prosimy o dalsze wsparcie!!!


zapraszam do rezerwacji numerków:

viewtopic.php?f=1&t=88391&start=1485

i powodzenia :)

Diana27, myślę, że warto pożyczyć klatkę- łapkę i spróbować połapać koty do kastracji, a do tego czasu podawać im w jedzeniu środki anty- kastracja zniweluje ich ewentualne szkodliwe działanie, a małych będzie mniej :) i też powodzenia :)
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Czw lut 18, 2010 8:46 Re: Poznań sterylki 2 ciachnięta, reszta czeka

No właśnie... Kasa Kastracyjna! Też o tym myślałam, ale tak głupio mi było z tym wyskoczyć. Kasa Kastracyjna jest fajna, bo jak są pieniądze, to Kasa daje od razu, a potem na spokojnie można robić bazarki na Kasę i ona pomaga innym zwierzakom.
Co myślisz koconku?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw lut 18, 2010 11:08 Re: Poznań sterylki 2 ciachnięta, reszta czeka

XAgaX pozwoliłam sobie zarezerwować numerek na watku. Dziękuję :1luvu:

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Czw lut 18, 2010 11:11 Re: Poznań sterylki 2 ciachnięta, reszta czeka

Jak sie dzis pacjeci maja? Ropa zeszla z kocurka? A koteczka dalej miziasta?

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Czw lut 18, 2010 11:19 Re: Poznań sterylki 2 ciachnięta, reszta czeka

Dziś pełna porażka - trochę mi się zaspało :oops: i sreberka nie zastałam :oops:
Musi mi się udać jutro!

Za to w biurze przywitał mnie śpiew głodnych paszcz, nie łabedzi bynajmniej :D
W nocy raczej nic się nie działo, koty musiały być niestety same, ale obie klatki były przykryte więc nie sądzę aby w nocy się nadzierały.

Kocur spokojny, nie boi się, widać, że ranki po ropniu nie sączą, myślę, ze da sobie chłopak to dzisiaj przemyć. Jak się dorwał do michy to wysprzątał błyskawicznie całą sasztkę, kilka kawałków mu wypadło za klatkę to próbował przez pręty nadziewać sobie na pazury i z powrotem do pyska. Nie powiem, udało mu sie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Teraz dostał całą michę suchego i je. Pewnie nie skończy póki nie pęknie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
I zrobił sliczne siku do kuwetki! :1luvu:
Tez fajnie by było, gdyby go ktos przygarnął, ale nie łudzę się, że do poniedziałku się uda mi się coś dla niego znaleźć, chyba, że pomożecie.

niestety dostały tylko mokrego whiskasa i suchego kitiketa, ale przy ich spuście nie stać mnie na lepsze zarcie dla nich :(

Panna za to gaduła niesamowita. Oczywiście cały czas czaruje żeby ja z klatki wypuścic.
Ma super fajne żółte obwódki wokół oczu, wygladają jak okulary :mrgreen:
Ociera się o pręty klatki i nadstawia łepek do miziania. Apetyt normalny, zjadła też całą saszetkę, ale tak z umiarem, pomału. Fajna jest, mam nadzieję, że w czasie, jak bedzie u mnie przebywać uda się jej znaleźć domek. Niestety nie bede jej mogla trzymac dluzej niz miesiac, bo kolejne koteczki czekaja na sterylke :( Prosze, pomóżcie szukać dla niej domek!

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Czw lut 18, 2010 11:53 Re: Poznań sterylki 2 ciachnięta, reszta czeka

Chlopcy chyba zawsze sa troche zarci, chociaz to jest tez nie powiedziane. Wciagnal jak odkurzacz mowisz :-) Fajnie. A to, ze jest tylko Whiskas albo KiteKat, to nie ma sie o co wstydzic. Jakosc sie i u tych producentow polepszyla. Jak Emil u mnie byl calkiem nowy to sie wcale nie znalam na karmie i kupowalam wszystkie po kolei, zeby zobaczyc co lubi. Od dlugiego czasu kupuje na odmiane drogie i takie srednie. Zalezy od portfela. A jak jestem nie pewna, to patrze w jakis testowanych przez ta organizacje Stiftung Warentest.

Bedzie trudno dla nich znalezc domki, chyba ze dotrze Twoje zawolanie do dobrych uszu i ktos serce pokaze. Zrobilas co moglas.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 41 gości