Omega pojechała dzisiaj do nowego domku,w którym od razu się zaaklimatyzowała.
Pilotce też w nowym domku się podoba, harcuje tam z Pchełką, chociaż nie jest jeszcze tak pewna siebie
Z Emilkiem dzisiaj było gorzej, nie było reakcji na leki, ani kroplówki, kocurek miał żółtaczkę, gasł w oczach, ciągle wymiotował. Pomogłyśmy mu odejść...

Nasz Alfik też jest chory. Wyniki ma średnie na granicy normy, niezbyt jest profil wątrobowy (ma też żółtaczkę), dodatni FIP (słaba kreska na teście), no i fatalne białe krwinki - jak to powiedział wet "ma je rozwalone"

Przy ugniataniu boli go okolica nerek i wątroby, płuca i serce osłuchowo dobre. Wieczorem Alfik był w dobrym stanie, wyglądało, jakby miał siły, by walczyć. Trzymajcie za niego kciuki! To przekochany, miziasty przyjaciel, który nawet badany mruczy mruczy i się chce tulić... Jutro kontrola.