wątek Lao i Malagi. DO ZAMKNIĘCIA

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 17, 2010 13:56 Re: wątek Lao i Malagi. Czarna pod wanną

Jakie słaodziaczki. Widać że wyglądają na zakumplowanych- 2 łobuzy :twisted:

Co do podrzucania Menażki to wszytskim po równo :) Menaż znosi to tak samo jak wszystkie inne mizianki na które akurat nie ma ochoty- czyli czeka zą się skończy, bo mnie za bardzo kocha żeby protestować. :mrgreen: no ale żeby się wygłupiać to nie. Coś typu: "Już, se popodrzucałeś? aha, to mnie postaw. Dzięki"

mih

 
Posty: 784
Od: Śro cze 24, 2009 11:36

Post » Śro lut 17, 2010 13:59 Re: wątek Lao i Malagi. Czarna pod wanną

:mrgreen:
fajno :D
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 17, 2010 17:04 Re: wątek Lao i Malagi. Czarna pod wanną

seidhee pisze:Może mi ktoś polecić jakąś pastę odkłaczającą? Robię zamówienie z animalii i może bym kupiła.

Intervet remover jest najlepszy, przepchnie przez kota wszystko. Jedyna wada to to, że kotom czasem nie smakuje
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Czw lut 18, 2010 8:59 Re: wątek Lao i Malagi. Czarna pod wanną

Ja rozcieram remover na łapie, ale czasem to ląduje na ścianie/podłodze/zlewie/oknie/inne :twisted: . Generalnie działa dobrze.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw lut 18, 2010 11:33 Re: wątek Lao i Malagi. Czarna pod wanną

Czarna zjawa w naszej łazience wczoraj znudziła się siedzeniem pod wanną... Otworzyłem jej takie okno co jest między łaźnią a kuchnią (romantycznie) coby się trochę przewietrzyło i jak wszedłem do łazienki zobaczyć co tam u kota, to znalazłem go na tymże oknie.(pod sufitem) Poszedłem do kuchni.. i trochę się zdiwiła ,że jak to skąd ten tu.. ale potem postanowiła korzystać z uroków życia i popatrzeć przez kuchenne okno co tam się dzieje na zewnątrz (śnieg, samochody itp..)... ale na szczeście nie zeszła na dół... za to wszyscy się zlecieli.. Laoś chciał koniecznie do niej wskoczyć.. ale udało mu się tylko na zlew a Menaż usadowiła się w drugim końcu kuchni na parapecie okiennym i obserwowała przybysza... Niestety musiałem popsuc zabawę i zamknąłem okienko i znów ukazałem się zdziwionemu kotu w łazience. zrobił: miau. i musiałem go zdjąc bo nie wiem jak tam wlazła ale zejść to nie bardzo..:)
deprywacja sensoryczna to się chyba nazywa....nie dziwię się.. można by ją wypuścić, ale ciągle raczej się boi..

mih

 
Posty: 784
Od: Śro cze 24, 2009 11:36

Post » Czw lut 18, 2010 11:43 Re: wątek Lao i Malagi. Czarna pod wanną

może jej parapetu brakuje jako takiego... z tego co czytam u 15piętra i z moich obserwacji naszej Aferki wynika, że parapet był TYM najważniejszym schronieniem przed całym paskudnym światem :twisted:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 18, 2010 14:54 Re: wątek Lao i Malagi. Czarna pod wanną

hmm... :? z parapetu pókico nici....ale zmiana otoczenia na pewno by jej sie przydała... chyba że by wpadła w panikę..

mih

 
Posty: 784
Od: Śro cze 24, 2009 11:36

Post » Pt lut 19, 2010 14:01 Re: wątek Lao i Malagi. Czarna pod wanną

Zainspirowani odpowiedzią z Familiady : Co robia koty?
- skakają ... :D wymysliliśmy z Dor spontaniczną listę czynności kocich. A zatem Co rbią koty?
- srają, spają , rzygają, piskają, sikają, mrumrają, biegają, popierdalają (po domu), ganiają, skubają (w palce), drapają, sykają, prychają, obgryzają, dziamgają, kopają ( w kuwecie), podłaszają się, ocierają się, wygryzają, pacają, lizają, chłeptają, szczekają, kicają, wymuszają, rujnują, popiardują, kłakują...

Tyle :D na pewno jest więcej.. zachęcamy do twórczego myślenia o kocinkach :mrgreen:

mih

 
Posty: 784
Od: Śro cze 24, 2009 11:36

Post » Pt lut 19, 2010 14:17 Re: wątek Lao i Malagi. Czarna pod wanną

barankują, ciućkają, wykradują z talerza, zawłaszczują najwygodniejsze miejscówy dla ludzi, eksmitują z tychże miejsc ludziów... :mrgreen:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 19, 2010 14:28 Re: wątek Lao i Malagi. Czarna pod wanną

Co słychać u czarnej, macie już jakiś pomysł na imię, czy jeszcze się nie wykluł?
seidhee bardzo się będziesz nudzić w sobotę? :mrgreen:
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Pt lut 19, 2010 14:39 Re: wątek Lao i Malagi. Czarna pod wanną

Oj sobotę mam zapełnioną szczelnie, do późnego wieczora :(

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pt lut 19, 2010 14:39 Re: wątek Lao i Malagi. Czarna pod wanną

Zaglądam jak dziś czuje się Czarna :) Dawno temu nasz Mruczuś[*] bardzo chętnie przesiadywał na takim okienku między łazienką a kuchnią a podczas wskakiwania do kuchni strącał mi talerze z suszarki bo zawsze o coś zawadził ogonem :twisted:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 19, 2010 14:44 Re: wątek Lao i Malagi. Czarna pod wanną

Jeśli chodzi o czraną migającą plamę o wyglądzie małpiatki to musż eprzyznać że wieśći o jej pochodzeniu i dawnych warunkach rzeczywiście tłumacza nieco jej zachowanie...
ale wczoraj udało mi sie wywabić ją spod wanny... graniem na ukulele ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Ukulele )
ponieważ i tak robię to kiedy tylko moge więc postanowilem sobie pograć w łazience (akustyka też niezła) no i potowarzyszyć kotu. I po jakiś 10 min ona sobie jakaby nigdy nic wyszła na środek i zaczęła się myć (nie tańczyć.. :wink: ). jak skończyłem grać i chciałem wyjść to zwiała...
hmm.

mih

 
Posty: 784
Od: Śro cze 24, 2009 11:36

Post » Pt lut 19, 2010 14:52 Re: wątek Lao i Malagi. Czarna pod wanną

8O ooo to macie muzycznego kota, ciekawy przypadek. Może szukać jej domu u jakiegoś miłośnika muzyki
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Pt lut 19, 2010 14:54 Re: wątek Lao i Malagi. Czarna pod wanną

Ona naprawdę lubi ukulele :D Jest bardziej wyluzowana kiedy z mieszkania dobiegają dźwięki muzyki.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości