Georg, Klemens... i Miriam. W nowym domu. Foteczki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 17, 2010 13:17 Re: Georg i Klemens. Duzi zwariowali, przeprowadzamy się, aaaaaa

NIESIEBÓJ GEORG_INIO _ WSZYSTKIEGO NAJKOCIEJSZEGO :piwa:

Obrazek[/quote]
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro lut 17, 2010 13:38 Re: Georg i Klemens. Duzi zwariowali, przeprowadzamy się, aaaaaa

oooo, Kot B. nas odwiedził :1luvu: a minkę ma bossską :D i ma rysunek płuc 8O


Jerzykówka, ja jeździć potrafię, naprawdę 8) Tu nie problem z umiejętnościami, ino z niemożnością znalezienia samochodu. Chyba sobie zainstaluję na dachu jakąś chorągiewkę, tak na wszelki wypadek...

Może czas wrócić merytorycznie do kotów?...? ale co tu pisać, nic się nie dzieje. Wczoraj padłam koło 18-stej "na chwilkę". Wstałam rano :oops: znaczy nie, jeszcze wstałam koło północy obudzić i ściągnąć z kanapy chrapiącego TŻ-ta. Koty tez śpią. Klemens od czasu do czasu przejawia jeszcze jakieś oznaki życia, Georg wstaje tylko po to, żeby coś zjeść, miauknąć, zabrudzić kuwetę i ewentualnie wyciągnąć skądś jeden z moich tamponów :oops: Nie wiem, skąd je bierze. Wszystkie zamknęłam w pudełku. Pudełko pozostaje zamknięte, a on i tak skądś je wyciąga. Może produkuje? Albo hoduje? nie musiałabym pracować :roll:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 17, 2010 13:50 Re: Georg i Klemens. Duzi zwariowali, przeprowadzamy się, aaaaaa

podstępne tampony atakują....
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro lut 17, 2010 14:08 Re: Georg i Klemens. Duzi zwariowali, przeprowadzamy się, aaaaaa

Tampony podstępne som :evil:
Od sierpnia 2008 nie używam a i tak co i rusz w najdziwniejszych miejscach znajduję :roll:
KOT JEST NIEWINNY
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon lut 22, 2010 12:17 Re: Georg i Klemens. Duzi zwariowali, przeprowadzamy się, aaaaaa

Ellou Georg-inio 8)
Rzeknij choć słowo - przytłoczonaś czy zarobiona :P
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon lut 22, 2010 13:11 Re: Georg i Klemens. Duzi zwariowali, przeprowadzamy się, aaaaaa

NO faktycznie tyle dni, a ona ani słówka :evil:

A co do domku to ja i owszem takie marzenia mam, ale tylko pod miastem albo w mieście, coby można czerwonym autobusem dojechać jakby co. Na żadne zadupia w życiu bym się nie przeprowadziła, tym bardziej, że na prawko nie mogą mnie namówić, chociaż od dłuższego czasu próbują. Raz to nawet TŻ mnie zapisał, ale i tak nie poszłam :mrgreen: Gorzej będzie, jak następnym razem wpadnie na pomysł, żeby od razu zapłacić :roll:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pon lut 22, 2010 13:32 Re: Georg i Klemens. Duzi zwariowali, przeprowadzamy się, aaaaaa

boli mnie głowa. Okropnie i niewymownie. Myśli własnych nie słyszę, a jak poruszę pecyną, to aż mi niedobrze :roll: Nawet kawę wypiłam - nie pomaga :( i w ogóle mam chandrę...

AgaPap, domek nie jest na zadupiu :) do autobusu, który jedzie do centrum Łodzi mam 1200 metrów, to są 2 przystanki autobusowe. Można i dojechać, ale trzeba by wtedy czekać na autobus ze Zgierza, który może człowieka dowieźć ten kilometr z kawałkiem. Ja jestem zmotoryzowana, jeżdżę od prawie 19 lat i nie wyobrażam sobie już uzależnienia od komunikacji miejskiej :roll:
Prawdziwe zadupie to ranczo, co jeździmy latem i weekendowo. Do najbliższego sklepu w miasteczku jest 3,5 km, do asfaltowej drogi - jakieś 500 metrów, do najbliższych sąsiadów z 60 metrów (reszta już w odległości około 300 metrów), a widok ze schodów domu to pola, pola i pola, a dalej jeszcze pola i pola... i tak po horyzont. Wydostać się z tamtąd bez auta to naprawdę problem.

Kotowie są wyraźnie zaniepokojeni. Bajzel, który mamy aktualnie w mieszkaniu je tak nastraja. Książki wywalone na stół, stoliki i kurzołapki na kupie w rogu pokoju, parę rzeczy naszykowanych do dokonania żywota w czeluściach pieca - na kupie w rogu przeciwległym. Między tym wszystkim snują się futrzani chłopcy z głupimi wyrazami twarzy... Ja już chyba chcę maj i mieć za sobś tę pieruńską przeprowadzkę, jak bum cyk dunek. Aha! jesteśmy już "wypowiedzeni", TŻ zaniósł wypowiedzenie najmu w czwartek, właścicielka kamienicy strzeliła takim fochem, że podobno aż zgrzytała zębami...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 22, 2010 13:35 Re: Georg i Klemens. W oczekiwaniu na przeprowadzkę.

Że co - że dobrych najemców straciła :?: :roll:
Czy, że jakąś gotóweczskę będzie musiała oddać :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon lut 22, 2010 13:37 Re: Georg i Klemens. W oczekiwaniu na przeprowadzkę.

Czas przeprowadzki to prawdziwe "trzęsienie ziemi", nie dziwne, że Cię chandra dopadła. Ale wiosna już nadchodzi i wszystkie fujfuje przegoni :D :ok: :ok: :ok:
A kotowie niezły mętlik muszą mieć w głowie :wink: :strach:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon lut 22, 2010 15:09 Re: Georg i Klemens. W oczekiwaniu na przeprowadzkę.

I pomysl sobie, że w ramach tej przeprowadzki wreszcie się odgruzuje różniste manele, które zawsze gdzieś tam zalegają. To w takich odległościach to ja bym mogła jeszcze mieszkać, chociaż do autobusu to kawałek jednak jest, ale chociaż chodnikiem można iść? Poza miasto tak całkiem całkiem to już nie :wink:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Wto lut 23, 2010 22:27 Re: Georg i Klemens. W oczekiwaniu na przeprowadzkę. Wystawka ;)

zrobiłam pierwszą część "wystawki" :roll: naprawdę żałuję, że teraz nie mamy domu, bo bym wystawiła to wszystko przed chałupę wzorem Amerykanów :lol:
o, tu fotki są :
http://picasaweb.google.pl/107869163010 ... directlink

meble i kolejna część - po obróbce zdjęć :)

spisałam też książki... część z nich, jako że otrzymałam je za darmo od dobrych forumowych duszków :love: pójdą na bazarek. Pozostałe - zobaczymy - czy ktoś się na te starocie skusi :roll:
Ostatnio edytowano Wto lut 23, 2010 22:51 przez Georg-inia, łącznie edytowano 1 raz
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 23, 2010 22:51 Re: Georg i Klemens. W oczekiwaniu na przeprowadzkę.

Inga, jak będziesz handlowała książkami to "machnij" proszę na mail :D
Obrazek

andorka

 
Posty: 13735
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Śro lut 24, 2010 8:06 Re: Georg i Klemens. W oczekiwaniu na przeprowadzkę. Wystawka ;)

ja też chcę wiedzieć co wyprzedajecie bo węszę wielkie skarby!!!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro lut 24, 2010 8:29 Re: Georg i Klemens. W oczekiwaniu na przeprowadzkę. Wystawka ;)

no co Wy, dziewczęta... akurat 90% wartościowych książek zostało u mamy, u mnie to raczej "złomki" i czytadła sprzed trzydziestuparu lat wszelakie :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 24, 2010 8:53 Re: Georg i Klemens. W oczekiwaniu na przeprowadzkę. Wystawka ;)

Inga linka wyprzedażowego można podać w świat? Bo w pracy mam zainteresowanego :)
I gdzie ma pisać w sprawie negocjacli cenowych? Na prywatnego maila? :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5, Paula05 i 57 gości