Agn pisze:Kleo - ja też przez te ponad dwa lata kiedy Kudłata u mnie jest, nie miałam 'sumienia' jej wygolić. Ale kiedy wreszcie to zrobiłam, to mam wrażenie, że ulżyło i mnie i Kudłatej. A minę to ona ma taką zawsze - nie ważne, czy jest ofutrzona, czy nie.

No moja by sie na mnie fochła

co prawda lubi czesanie , ostatnio troche się skołtoniła na tyłeczku więc jak ją dorwałam na drapaku to przyciełam najpierw z jednej strony kuper, potem następnym razem dorwałam jak leżała na drugim boczku i wyciełam z drugiej strony tylko że troche sie wierciła i wyszło ciut nie równo

poza tym to zmarzluch jest więc byłoby jej chyba zimno

no i patrząc na nią na co dzień nie mogłabym jej tak ogollić no sama popatrz taki aniołek z niej

Wszystkim kociastym Tili też ( bo to przecież kotecek jest tylko ciut większy

)u Agn oraz pozostałym koteczkom życzę zdrówka, wspaniałych domków, kochanych dużych i wogóle spełnienia marzeń

oraz zęby ich opiekunowie je rozpieszczali i w wogóle

Re'tu trzymaj sie chłopaku, tu cioteczki ci caly czas kibicują i kciukasy trzymają, więc nie podawaj sie, zostań z nami
