Moje kotki , kocury i kocieta!

[Szura-najmysi mama]

Skończyło się moje przymusowe wygnanie.

Od dzisiaj mam znowu komputer!!!

Wszystkie koty zdrowe. Niusia jeszcze się nie rozsypała, ale chodzi na ostatnich nogach. Porodówka, podkłady, zaciski, i inne potrzebne przydasie naszykowane. To może stać się w każdej chwili bo dzisiaj jest 65 dzień ciąży.
Czekamy w napięciu czy będziemy miały pusta noc, czy wytrzyma do jutra.

[kropkaXL]

Z okazji Dnia Kota-wszystkim koteczkom i ich Dużym składam najsłodsze życzenia!!!




Oby wszystko poszło gładko Ewuniu!!!!!!!

[najmysia]

Dziękujemy z całego serca

[Monostra]

Wszystkim ślicznotom wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kota!
Niusia jeszcze w całości? Moc ciepłych myśli dla niej
Gdyby dziś urodziła, kociaki miałyby ładną datę urodzenia w samo święto

[Szura-najmysi mama]

Niusia jeszcze nie rozpakowała brzuszka. Ale to może stać się w każdej chwili, bo nie dość że marudzi , to i cipeczka jest mokra.Czekamy.

[Szura-najmysi mama]

Niusia zaczęła rodzić!!!!!

[magdaradek]

Niusia zaczęła rodzić!!!!!

aaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!! kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!

[najmysia]

No to dzieci na świecie. Jestem dumna z Niuni, bo to w sumie ona wykonała całą robotę. Ona pięknie rodzi, bez piśnięcia, bez dzikich skoków, super przyjmować taki poród. No i proszę, oto pierwsze foteczki:



Co do płci na 100% nie jestem pewna, ale chyba dwa czarne pręgusy /pręgowanie jeszcze nie wiem jakie/ to chłopcy. Dwa rudaski, najprawdopodobniej pręgowane klasycznie to panienki, i nevka, na razie idealnie bieluśka to chłopiec. W razie czego będę korygować kolory i płcie.
Niunia zmęczona, ale szczęśliwa

[Szura-najmysi mama]

Dzisiaj w nocy Niusia zostawiła maluchy. Dzisiaj była trzecia wizyta u weta po porodzie. Badania krwi, prześwietlenie, kroplówka, antybiotyki.
Koteczka zupełnie padnięta. Kocieta zdrowe, karmimy MiXolem.
I bardzo, bardzo martwimy się.

[Monostra]

Ojej! Zachwyciłam się maluchami i ucieszyłam po przeczytaniu poprzedniego postu, a tu taka wiadomość .

Biedna kicia. A wiadomo chociaż po badaniach, co to? Jak Niusia się czuje? Lepiej choć trochę?
Dobrze przynajmniej, że maluszki zdrowe i jedzą.

[Szura-najmysi mama]

Niestety, Niusia raczej bez zmian. Napiła się tylko wody. Male karmię prawie obok niej. Na płacz dzieci podniosła głowę, ale to wszystko. Co prawda, może to lepiej, bo przez te leki i tak nie może je karmić.
Maluchy jedzą bardzo ładnie. łakome są strasznie. Wagi nie są rewelacyjne, ale najważniejsze, że przybierają, a nie spadają.

[kropkaXL]

O Boże-dopiero doczytałam
Niunieczko-co z Tobą?????
Ewuniu napisz co z koteńka dzisiaj -mam nadzieję,że lepiej!!!!

[Szura-najmysi mama]

Jest zdecydowana poprawa.
Usg nic niepokojącego nie wykazało. Macica obkurcza się ładnie. Z badań krwi: trochę za wysoki poziom bilirubiny, ociupinkę za mało wapnia,a troszkę za dużo potasu (jeśli w tym stresie dobrze zapamietałam). Była jeszcze wzmacniająca kroplówka.
Wróciłyśmy do domu umyliśmy wygolony brzuszek i za rada lekarzy daliśmy jej dzieci ( ponoć leki które dostawała nie szkodzą maluszkom) .
Zaskoczyła!!!
Maluchy mimo że przed chwilą jadły przyssały się do pustych cycuszkow. Myje je. Będę nadal dokarmiać, bo z mlekiem marniutko u niej, ale prawie 2 dni nie jadła (przed chwila zjadła ociupinkę ukochanej rybki)
Trzymajcie kciuki proszę!!!

[Monostra]

Uff!
Kciuki cały czas trzymamy!

[kropkaXL]

Trzymamy kciuki Ewuniu-mocno trzymamy-dzielna Niunia!!!!!
Cale szczęście,że nic poważnego nie wykryto!