O Syberii odratowanej przez Andzelikę i jej "siostrze" Mili

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 16, 2010 23:49 Re: O Syberii odratowanej przez Andzelikę i jej "siostrze" Mili

:1luvu: :kotek:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lut 17, 2010 9:28 Re: O Syberii odratowanej przez Andzelikę i jej "siostrze" Mili

Ona próbuje we wszystkim pomagać, a najchętniej przy gotowaniu obiadku. :)
Odkurzanie... Zbiera z podłogi porozrzucane niteczki (nitki pozyskuje z rozszarpanych kocich zabawek) i memła, albo odkurza pyszczkiem porozrzucane kocie chrupki.
Korka nie znalazłam :(, muszę przeszukać jeszcze raz kocie schowki, a co dzień znajduje nowe. :evil:

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 17, 2010 9:28 Re: O Syberii odratowanej przez Andzelikę i jej "siostrze" Mili

Dyktatura pisze:Ona próbuje we wszystkim pomagać, a najchętniej przy gotowaniu obiadku. :)
Odkurzanie... Zbiera z podłogi porozrzucane niteczki (nitki pozyskuje z rozszarpanych kocich zabawek) i memła, albo odkurza pyszczkiem porozrzucane kocie chrupki.
Korka nie znalazłam :(, muszę przeszukać jeszcze raz kocie schowki, a co dzień znajduje nowe. :evil:



:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 17, 2010 9:42 Re: O Syberii odratowanej przez Andzelikę i jej "siostrze" Mili

Haniu, nie wiem czy pamiętasz jak mała walczyła o życie viewtopic.php?f=1&t=101612 ? Teraz, chyba, nadrabia stracony czas.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 17, 2010 18:30 Re: O Syberii odratowanej przez Andzelikę i jej "siostrze" Mili

8O 8O co jeszcze mnie czeka :strach:

duszki

 
Posty: 883
Od: Nie maja 03, 2009 13:35

Post » Śro lut 17, 2010 22:25 Re: O Syberii odratowanej przez Andzelikę i jej "siostrze" Mili

Dyktatura pisze:Haniu, nie wiem czy pamiętasz jak mała walczyła o życie viewtopic.php?f=1&t=101612 ? Teraz, chyba, nadrabia stracony czas.



kochana Dyktakturo :1luvu: , bardzo dobrze pamiętam i jak czytam tek cudne wieści.. to serce mi się raduje... :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
sciskam mocno :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 17, 2010 23:11 Re: O Syberii odratowanej przez Andzelikę i jej "siostrze" Mili

Czy po chorobie zaczęła bardziej rozrabiać???

duszki

 
Posty: 883
Od: Nie maja 03, 2009 13:35

Post » Czw lut 18, 2010 6:55 Re: O Syberii odratowanej przez Andzelikę i jej "siostrze" Mili

Jak była chora to miała zapędy na szatana bo nie mogła w miejscu wysiedzieć, ale to co mamy teraz na co dzień nie mieści się w głowie. Żałuję, że w Koszalinie nie ma kociego psychologa, bo już dawno bym z nią tam pobiegła.
Mam nadzieję, że jak Lilo przyjdzie do nas to mała troszkę się uspokoi.
A ja ją i tak będę kochać nawet jak do końca zostanie psotem.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 18, 2010 9:01 Re: O Syberii odratowanej przez Andzelikę i jej "siostrze" Mili

E tam, przynajmniej wesoło macie :P
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Czw lut 18, 2010 16:05 Re: O Syberii odratowanej przez Andzelikę i jej "siostrze" Mili

Tydzień temu kupiliśmy z TŻ-em nową ładowarkę do telefonu, bo ostatnia skończyła w trzech częściach, no i ta nowa po dzisiejszej nocy skończyła w dwóch kawałkach. Potem muszę słuchać od znajomych, że nie mogą się do mnie dodzwonić.
A może któraś z Was ma do odsprzedania ładowarkę do Noki 5200?


A co tam u Mili i Syberi?

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lut 21, 2010 11:13 Re: O Syberii odratowanej przez Andzelikę i jej "siostrze" Mili

Mila ma trzecią rujkę od początku roku :( więc jest milasta. Syberia leni się niemożliwie.
Są wesołe, bawią się wspaniale!

Poszukam ładowarki, tylko Dyktaturo powiedz jaka wtyczka, ta grubsza czy cieńsza ?
mam okrutny sentyment do Koszalina

duszki

 
Posty: 883
Od: Nie maja 03, 2009 13:35

Post » Nie lut 21, 2010 11:57 Re: O Syberii odratowanej przez Andzelikę i jej "siostrze" Mili

To jest cienki wtyk.
Cieszę się, że u dziewczyn wszystko ok. Nasza Nala jeszcze nie miała ani jednej rujki. Nie wiem czy to normalne, 8-my miesiąc jej leci.
Tymczasem ja zapraszam na wątek nowego braciszka Nali
viewtopic.php?f=1&t=107096&start=30

Zdradzisz co to za sentyment do Koszalina? Pamiętaj u mnie drzwi są zawsze otwarte, więc jesli będziesz kiedyś to zapraszam. :)

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lut 21, 2010 12:59 Re: O Syberii odratowanej przez Andzelikę i jej "siostrze" Mili

Mam na gruby :(
A z Koszalinem było tak:
Byliśmy na wakacjach w Chłopach a mój syn (z autyzmem) był na bardzo trudnej diecie, która miała mu pomóc (nie pomogła) i jeździliśmy do Koszalina po wędliny i makarony i zamienniki cukru i inne trudno dostępne produkty. A Pani ze sklepu ze zdrową żywnością bardzo nam pomagała w poszukiwaniu różnych punktów w Koszalinie, które mieliśmy spisane z netu.

duszki

 
Posty: 883
Od: Nie maja 03, 2009 13:35

Post » Nie lut 21, 2010 14:35 Re: O Syberii odratowanej przez Andzelikę i jej "siostrze" Mili

Za ile byś ją sprzedała. Prosiłabym o cenę razem z kosztem przesyłki. :)

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 22, 2010 15:24 Re: O Syberii odratowanej przez Andzelikę i jej "siostrze" Mili

Ja także mam sentyment do Koszalina ......... tam się urodziłam ....ponoć na ul. Morskiej :D
ObrazekObrazek
Obrazek

andzelika1952

 
Posty: 2928
Od: Śro wrz 03, 2008 16:39
Lokalizacja: Radomsko

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon, Silverblue i 21 gości