Miau.PL • Zobacz wątek

Pomóż i zagłosuj na RTOZ KAN w ankiecie miau - KrakVet luty
viewtopic.php?f=1&t=107090

Pomoc kotom andzeliki1952 jest konieczna właśnie w tym momencie ... za miesiąc lub dwa Kocia Arka Noego może już nie istnieć... Koty tracą lokal... czy te 19 ma pójść na bruk? albo do schroniska, z którego andzelika1952 "wykupuje" koty, żeby je ratować... na pomoc czekają nowe koty... w tragicznych sytuacjach... jak im pomagać z perspektywą utraty miejsca na prowadzenie kociej ochronki? Szukamy domów... wszyscy wiemy, że nie jest to proste... Potrzebny lokal!!!!
Kocia Arka Noego bardzo prosi Was o zrozumienie i pomoc.. w przetrwaniu... miejsca przyjaznego kotom.... Pomoc RTOZ KAN jest potrzebna TERAZ!!!!!!

hej, co slychać u Loony i Cottona??

Szukam pomocy :!:

Pomóż mi i moim kocim przyjaciołom.... bardzo jej potrzebują :!:

kociaki kochane! Z okazji walentynek przesylam szczegolnie gorace caluski i pomruczenia! :1luvu:

» Nie lut 14, 2010 18:14 Re:

Życzę Ci żeby kociaki szybko wyzdrowiały i nie chorowały więcej :ok:

Kochani

, idziemy do przodu... tak wiele głosów na koteczki KAN.. jakie to budujące :!:

Tak Wielu z Nas/Was wie, ile dobrego dla futerek robi andzelika1952 :1luvu:

i jak ważne jest to, aby wsparcie nastąpilo właśnie teraz... wzruszam się, jak patrzę na wzrastające wyniki głosowania na KAN... dziękuję za TO, poświęcenie i ciężka codzienna praca Andzeliki są zauważalne, nasze wysiłki także mają znaczenie dla wielu przyjaciół zwierząt.... wśród Was..

jesteśmy kilka głosów do tyłu: nie poddajemy się :!:

, walczymy :ok:

ok

proszę o przesyłanie wszystkich pozytywnych energii na dzieło andzeliki :!:

naprawdę mamy szansę :!:

głęboko w to wierzę :ok:

POTRZEBNA TERAZ PEŁNA MOBILIZACJA :!:

o, rany.. zdrówka dla koteczków... :ok:

bardzo mocno.. u mnie też szpital...

dużo zdrówka i miłości

Co słychać u Loony , aż boję się pytać

Czy są jakieś kłopoty?

» Pon mar 01, 2010 9:27 Re:

Mój wet ma fajną torbę , w której zabezpiecza się koty , które walczą np.przy pobraniu krwi .
Z torby można wydobyć przez dziurę łapkę i kot jest tak unieruchomiony ,że bez problemu pobiera się krew , czy robi kroplówkę.
Fajnie ,że z Looną wszystko dobrze :1luvu:

Szkoda ,że Cotton ma takie problemy , ale może wszystko będzie :ok:

ka_towiczanka... trzymam mocno za zdrowie Cottona, czy są postępy w leczeniu???

:ok:

Za zdrówko kociaka........ :ok:

Miziaki dla Was :1luvu:

andzelika1952 pisze:Mój wet ma fajną torbę , w której zabezpiecza się koty , które walczą np.przy pobraniu krwi .
Z torby można wydobyć przez dziurę łapkę i kot jest tak unieruchomiony ,że bez problemu pobiera się krew , czy robi kroplówkę.
Fajnie ,że z Looną wszystko dobrze Szkoda ,że Cotton ma takie problemy , ale może wszystko będzie

ojej trzymamy kciuki za zdrówko.... Andzelika a czy to prawda że przy każdym pobraniu krwi trzeba wygolić łapkę?? Bo jak byłam z seniorką i zobaczyła tę maszynkę to myśłałam że mi oczy wydrapie,

...

Kto przegląda forum