Dziś Miya oficjalnie może chodzic bez kaftanika. Pod skóra wyczuwalne jest zgrubienie ale to takie tradycyjne, troche potrwa zanim zniknie.
Od piątku dzięki Anusi Miya chodziła w profesjonalnym kaftaniku, nie było szans zeby sie jakoś z niego wydostała. Ranka była regularnie przemywana, a dzis nie ma po niej śladu. Aisha chodzi bez kaftanika juz tydzień i też wszystko pogoiło sie idealnie. Kotki nadrabiają zaległości w rozrabianiu. Nie wiem co wogóle z tymi kotami ale budza sie ostatnio o 3.00 w nocy i zaczynaja szaleńcze gonitwy. dzień kończa o 23.00 także wielgachną głupawą. keiko gania jak słonica

Aisha jak wściekła pantera. Robi sie płaska i widze tylko czarna strzałe jak przemyka to w jedną to w drugą stronę
Za to jak spi zamienia sie w małą dzidzię. Zarówno ona jak i jej siostra Miya lubia spac na kolanach, gdy wstanę choćby na chwilę Aisha woła AAAA!? Muszę więc siadać i miziac je po bródce i łebku.
tylko co zrobic zeby kotki nie budziły sie tak wcześnie
