WĄTEK OGÓLNY kocich tymczasów u IKI6

IKA 6, wklejam wyniki Matejko, o które prosiłaś

Wyniki

Badane Wynik J.m. Czy w normie? Norma pies Norma kot
min max min max
Alt 60 U/l OK 3 50 20 107
Ast 28 U/l OK 1 37 6 44
W. De Ritisa - U/l BRAK 1,2 1,8 1,2 1,8
Kreatynina 272 μmol/l ŹLE 35 150 88 160
Bilirubina c. - μmol/l BRAK 2 3,4 0 6,8
Ap 19 U/l ŹLE 20 155 23 107
Fosfor - mmol/l BRAK 0,86 2 1,45 2,61
Magnez - mmol/l BRAK 0,7 1,19 0,68 1,31
Wapń - mmol/l BRAK 2,25 3 2 3
Amylaza - U/l BRAK 338 1800 433 1248
Białko całk 81,7 g/l ŹLE 55 75 60 80
Albumina - g/l BRAK 25 41 30 60
Mocznik 28,7 mmol/l ŹLE 3,32 7,47 4,15 11,62
Trójglicerydy - mmol/l BRAK 0,2 1,3 0,2 1,8
Glukoza 11 mg/dl ŹLE 30 120 30 130
Cholesterol 4,06 mmol/l OK 3,3 9,3 2 5,2

Krwinki czerwone 8,11 G/l OK 5,5 8 6,5 10
Krwinki białe 39,31 T/l ŹLE 6 17 10 15
Hemoglobina 7,09 mmol/l OK 7,45 11,17 4,96 9,31
Hematokryt 0,33 L/L OK 0,37 0,55 0,24 0,45
Krwinki płytkowe 591 G/l ŹLE 200 580 100 400
MCV 41 fl OK 60 77 39 55
Opad krwinek - mm/h BRAK 1 6 2 6

widzę,że po wklejeniu wyników nie wygląda to tak jak powinno, wszystko się wymieszało, jeśli nie jest to czytelne to proszę o maila, prześlę:)

Oki zaraz przesyłam wyniki do mojej vetki :mrgreen:

Dzisiaj kapałam od nowa kocury od wróżki i Paluszka. Czarny mega spokojny, rudzielec troszke bardziej narwany. a Paluszek - musiałam najpierw wyczesać tony sierści martwej żeby móc go normalnie wykapać. Był lekko zdegustowany kapielą. Troche się skarzył, ale jak go dałam pod kaloryfer natychmiast zaczął barankować. Wiecie co. Te trzy kocury to najbardziej przyjacielskie koty pod słońcem. Domki powinny sie o nie normalnie bić. Im w głowie tylko jedno. Siaść na kolanach i być mizianym. :oops:

te dwa od wróżki to może nawet przyszłość przepowiadają...

jak będą zdjecia, jak już się doczyszczą, to zrobię allegra

Adaś już wykąpany?

Kaja to juz mój obowiazek ale bardzo dziekuję za chęci. Nie wiem czy przepowiadaja przyszłość ale sa bardzo miziaste i wręcz dopominaja się o głaski. Ale nie potrafia jeść mokrego. :oops:

Co one jadły u tej wróżki :twisted:

Podaje im teraz conwal. na zmianę z mielonym drobiem. Mam nadzieję, że zaskoczą :evil:

Na szczeście wiedza co to chrupki chociaż chyba jadły inne, albo coś co się chrupkami nazywało :cry:

Adas już wykąpany i lekko pachnie siarką :ryk:

Melduję sie w Twoim wątku :wink:

przygnały mnie tu dwa ,,czarodziejskie,, wrózkowe koty

ciekawe co jadły, puszek pewnie nie znają
moze tak jak mój tymczasowy Cynamon zaczna Ci sie na chleb i makaron rzucac.
Cynamona od miesiaca nie umiem tego oduczyc :roll:

IKA 6 pisze:Adas już wykąpany i lekko pachnie siarką

Maly diabołek..... :ryk:

IKA6

a co u radomszczaków :mrgreen:

Mała aleś mnie zmartwiła tym chlebem. Kurcze do głowy mi to nie przyszło. Juz wiem jutro zrobię im rosołek z mieskiem i makaronem. Zobaczymy czy bedą jadły. Zaraz odmrażam kurczaka. Dzisiaj je jeszcze raz kapałam tym razem w Nizoralu. Tak na wszelki wypadek. Juz wiedziały co to woda i czarny wyraźnie sie nadstawiał i pokazywał gdzie jest brudny ( na czarnym tle raczej nie widać tylko czuć). Białorudy był najbardziej wyciaprany i nie do końca jest wymyty. Jutro spróbuję zrobić zdjęcia to je zobaczycie.
A kocur w Palucha. Takiego kota powinno sie pokazywać jako wzór miziaka. Po kapieli, lizał się. Wystarczyło żebym podniosła rękę do głaskania a on zaczyna dreptać, mruczeć i barankowac. A potem tak tęsknie patrzył jak odchodziłam, Ta trójka jeszcze jest oddzielona od stada. W tym tygodniu bedą kastracje wszystkich kocurów i dokładny przeglad :oops:

Trzy diablęta z Radomska + 1 z Konina + Bella + Mruczek i wieczorem podnosiłam nogi bo sie ganiały jakby sie szaleju najadły :evil:

Spróbuj je potem zatrzymać :ryk:

IKA 6 pisze:Mała aleś mnie zmartwiła tym chlebem. Kurcze do głowy mi to nie przyszło. Juz wiem jutro zrobię im rosołek z mieskiem i makaronem. Zobaczymy czy bedą jadły. Zaraz odmrażam kurczaka. Dzisiaj je jeszcze raz kapałam tym razem w Nizoralu. Tak na wszelki wypadek. Juz wiedziały co to woda i czarny wyraźnie sie nadstawiał i pokazywał gdzie jest brudny ( na czarnym tle raczej nie widać tylko czuć). Białorudy był najbardziej wyciaprany i nie do końca jest wymyty. Jutro spróbuję zrobić zdjęcia to je zobaczycie.
A kocur w Palucha. Takiego kota powinno sie pokazywać jako wzór miziaka. Po kapieli, lizał się. Wystarczyło żebym podniosła rękę do głaskania a on zaczyna dreptać, mruczeć i barankowac. A potem tak tęsknie patrzył jak odchodziłam, Ta trójka jeszcze jest oddzielona od stada. W tym tygodniu bedą kastracje wszystkich kocurów i dokładny przeglad
Trzy diablęta z Radomska + 1 z Konina + Bella + Mruczek i wieczorem podnosiłam nogi bo sie ganiały jakby sie szaleju najadły Spróbuj je potem zatrzymać

czy pod hasłem kocur z Palucha kryje się Adaś, bo juz się pogubiłam...

Dzisiaj rano juz było lepiej. Pierwszy wyszedł Paluszek Adaś. To kot, który chciałby zeby go caly czas głaskać. Futerko ma jeszcze bardzo brzydkie ale już nie wyczesuje garściami martwego włosa. Nie potrafiłam nałozyć z puszek bo cały czas barankował. Potem wyszedł czarny cały rozmruczany ale i głodny. Do puszki zabrał sie z apetytem. Na samym końcu musiałam wyciagnąć spod kaloryfera białorudego. Ten jest najbardziej bojacy. Ogląda się bojaźliwie jak go głaskam koło ogona. Nawet nie chcę myśleć co mu mogli zrobić. Pozwolił sie wyczesać i zrobić dwa zdjecia, ale boi sie błysku flesza i zaraz ucieka. W jego kącie postawiłam mu miseczke mam nadzieję, że załapie do czego to słuzy, bo wciagał powietrze az miło.Zdjecia po południu, bo musze lecieć karmić działkowe koty. :mrgreen:

Acha Maszko mój rezydent z Wrocławia wczoraj był w Zabrzu na usg. Nie zrobili, bo okazalo się ze ma dość poważny stan zapalny. Była robiona morfologia. Dostał zastrzyki, wymaz z nosa poleciał do Wa-wy i prawdopodobnie bedzie miał usuwane pozostałe zęby. Ale to dopiero w przyszły wtorek :ok:

Tak Kasiu po hasłem kocur z Palucha kryje sie Adaś najbardziej miziasty kot pod słońcem :ryk:

IKA 6 pisze:Dzisiaj rano juz było lepiej. Pierwszy wyszedł Paluszek Adaś. To kot, który chciałby zeby go caly czas głaskać. Futerko ma jeszcze bardzo brzydkie ale już nie wyczesuje garściami martwego włosa. Nie potrafiłam nałozyć z puszek bo cały czas barankował. Potem wyszedł czarny cały rozmruczany ale i głodny. Do puszki zabrał sie z apetytem. Na samym końcu musiałam wyciagnąć spod kaloryfera białorudego. Ten jest najbardziej bojacy. Ogląda się bojaźliwie jak go głaskam koło ogona. Nawet nie chcę myśleć co mu mogli zrobić. Pozwolił sie wyczesać i zrobić dwa zdjecia, ale boi sie błysku flesza i zaraz ucieka. W jego kącie postawiłam mu miseczke mam nadzieję, że załapie do czego to słuzy, bo wciagał powietrze az miło.Zdjecia po południu, bo musze lecieć karmić działkowe koty.
Acha Maszko mój rezydent z Wrocławia wczoraj był w Zabrzu na usg. Nie zrobili, bo okazalo się ze ma dość poważny stan zapalny. Była robiona morfologia. Dostał zastrzyki, wymaz z nosa poleciał do Wa-wy i prawdopodobnie bedzie miał usuwane pozostałe zęby. Ale to dopiero w przyszły wtorek
Tak Kasiu po hasłem kocur z Palucha kryje sie Adaś najbardziej miziasty kot pod słońcem

wiedziałam, że Adaś jest wporzo!

WĄTEK OGÓLNY kocich tymczasów u IKI6

Kto przegląda forum