Sunny.. mały, połamany promyk słońca..I w nowym domku :):):)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 13, 2009 13:55 Re: Sunny.. mały, połamany promyk słońca

Co słychać u Słoneczka?

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Wto paź 13, 2009 20:38 Re: Sunny.. mały, połamany promyk słońca

sunny dostaje środki przeciwbólowe, nie martw się, :lol:

O Sunny miałam już 4 telefony- 3 odrzuciłam, pozostaje jeden domek, w Lesznie. Kotka będzie ewentualnie wydana dopiero kiedy będzie wiadomo, co z nią. Jeżeli w ogóle ją oddam, bo chyba u mnie zostanie :1luvu:
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Wto paź 13, 2009 22:18 Re: Sunny.. mały, połamany promyk słońca

To dobrze, takie słoneczko nie może nic boleć :D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro paź 14, 2009 11:02 Re: Sunny.. mały, połamany promyk słońca

Ten domek w Lesznie wydaje się być domkiem ze snów. Dla Sunny to idealnie, ale ja już beczę :cry: :cry: Kurde, mam słabość do takich kotów po przejściach.
Na razie jednak jest ze mną, i będzie przynajmniej jeszcze z tydzień :mrgreen: Dopóki wszystkiego nie wyjaśnimy, wszystkiego u niej nie sprawdzimy. No i dopóki nie skontrolujemy potencjalnego domku :D
Malutka gania po pokoju za papierkiem- generalnie jest bardzo sprawna, biega, wspina się. Tylko skakanie w dal jej nie wychodzi- no, ale tego można było się spodziewać.
Przytyła strasznie :ryk: Przypomina mały pulpecik. Ona chyba bardzo się boi, żeby jej jedzonko nie zniknęło, i najada się "na zapas".
Na razie je saszetki RC Sensivity i suche Weaning.


Jutro ma mieć operację u dr. Gugały, który po zobaczeniu zdjęcia stwierdził, że nie można czekać dłużej. Wszystko ma się zamknąć w jednym zabiegu. stwierdził, że kotka ma bardzo duże szanse na powrót do sprawności, że szkoda zaprzepaścić je. A gorzej być nie powinno, że to mała prawdopodobność. Kosztów jeszcze nie znam. Kicia będzie miała zabieg w godzinach po południowych, odbiór koteczki w piątek.
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Śro paź 14, 2009 11:39 Re: Sunny.. mały, połamany promyk słońca

sebriel pisze:

Jutro ma mieć operację u dr. Gugały, który po zobaczeniu zdjęcia stwierdził, że nie można czekać dłużej. Wszystko ma się zamknąć w jednym zabiegu. stwierdził, że kotka ma bardzo duże szanse na powrót do sprawności, że szkoda zaprzepaścić je. A gorzej być nie powinno, że to mała prawdopodobność. Kosztów jeszcze nie znam. Kicia będzie miała zabieg w godzinach po południowych, odbiór koteczki w piątek.


Trzeba zaryzykować, jeśli lekarz widzi szansę. Chyba, że może być dużo gorzej, ale piszesz, że tak nie jest.
:ok: :ok: :ok: :ok:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw paź 15, 2009 21:46 Re: Sunny.. mały, połamany promyk słońca

sebriel pisze: Jutro ma mieć operację u dr. Gugały, który po zobaczeniu zdjęcia stwierdził, że nie można czekać dłużej. Wszystko ma się zamknąć w jednym zabiegu. stwierdził, że kotka ma bardzo duże szanse na powrót do sprawności, że szkoda zaprzepaścić je. A gorzej być nie powinno, że to mała prawdopodobność. Kosztów jeszcze nie znam. Kicia będzie miała zabieg w godzinach po południowych, odbiór koteczki w piątek.

Jak poszło?
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pt paź 16, 2009 20:41 Re: Sunny.. mały, połamany promyk słońca- jutro operacja

Już piszę, mam spore problemy w domu i nie mogłam dorwać się do komputera.. ale do rzeczy.
Przy dokładnym badaniu okazało się, że były złamania obu łapek, ale łapki są równe i dziewczyna coraz sprawniej chodzi, również miednica (bez przesunięć) i panewka w tej fazie dojdą do siebie bez zabiegu. Lekarz Uważa, że zabieg jest zbędny i stanowiłby niepotrzebne obciążenie, a za miesiąc nie będzie po niej już nic widać i Sunny będzie całkiem sprawną kotką. :zabawa:
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Pon paź 19, 2009 17:03 Re: Sunny.. mały, połamany promyk słońca- jutro operacja

Widzę, że jak zdroyw kotek, to nikt do nas nie zagląda? :smokin: :smokin: :placz:

Malutka ma się coraz lepiej, prawie juz nie kuleje :mrgreen:
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Nie lis 01, 2009 16:12 Re: Sunny.. mały, połamany promyk słońca- jutro operacja

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Nie lis 01, 2009 16:32 Re: Sunny.. mały, połamany promyk słońca- szukamy nowego domku

Znalazłam wątek dopiero dziś i ...się przeraziłam :( Jak to możliwe,by były stawiane tak bardzo sprzeczne diagnozy (od propozycji eutanazji, bo nic nie da zrobić i będzie tylko gorzej, do samoistnego wyleczenia).
Dobrze przynajmniej, że ta najbardziej optymistyczna diagnoza okazałą się własciwa.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 01, 2009 16:56 Re: Sunny.. mały, połamany promyk słońca- szukamy nowego domku

Jaki cudny szkrabik.... :1luvu:
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5632
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie lis 01, 2009 17:06 Re: Sunny.. mały, połamany promyk słońca- szukamy nowego domku

Dopieor dotarłam :lol: I jak tam domek dla Sunny?
MIKUŚ
 

Post » Pon lis 30, 2009 23:47 Re: Sunny.. mały, połamany promyk słońca- szukamy nowego domku

Domek już zaklepany :D Jesteśmy po bardzo pozytywnej kontroli przed adopcyjnej, i Sunny już wkrótce zamieszka z: 4 chomikami, 4 świnkami morskimi, 2 psami i 2 kotkami, oraz z szczurkiem :D Kotka jeszcze nie idzie do nowego domku, ponieważ musimy jeszcze zrobić jedno zdjęcie RTG.

A oto nowe zdjęcia Słoneczka, które sporo urosło :ryk:

nowe Fotki Sunny

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Pt gru 11, 2009 20:50 Re: Sunny.. mały, połamany promyk słońca-> już w nowym domku

Sunny pojechała dzisiaj do nowego domku :D
A zdjęcia RTG pokazało, że złamania bardzo ładnie się zrastają :D
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Pon lut 15, 2010 20:07 Re: Sunny.. mały, połamany promyk słońca..Sunny wraca :(

Sunny niestety do mnie wraca :( Wszystko co złe spotkało jej opiekunkę, i to jest w tej chwili najlepsze dla malutkiej :(
Nie wiem co zrobię, bo powinnam ją zaszczepić na grzybicę- a aktualnie funduszy brak... Nie wiem. coś wymyślę. Muszę.
Panna wygląda teraz tak:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Evilus, fruzelina, Google [Bot] i 690 gości