Miya i Aisha po sterylce

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 04, 2004 11:54

Miya raz zdjela ten kaftanik w nocy. No ale żeby tak szybko sie zapaprało. Anusia tylko pilnuj zeby wet dobrze ranke obejrzał i ponaciskał. Bo tak na oko u Miyi nic nie było widac. W piątek bylismy na zastrzyku i tez było wszysko ok chociaz wetka ogladała dokładnie.Ale pewnie masz dobrego weta wiec poglada dokładnie :wink:
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Wto maja 04, 2004 11:58

RyuChanek i Betix pisze:Miya raz zdjela ten kaftanik w nocy. No ale żeby tak szybko sie zapaprało. Anusia tylko pilnuj zeby wet dobrze ranke obejrzał i ponaciskał. Bo tak na oko u Miyi nic nie było widac. W piątek bylismy na zastrzyku i tez było wszysko ok chociaz wetka ogladała dokładnie.Ale pewnie masz dobrego weta wiec poglada dokładnie :wink:


Cale szczescie dr Dominika jest wyjatkowo dokladna... :roll:
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto maja 04, 2004 14:25

Niech sie ladnie goi i juz nie ropieje !!

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Wto maja 04, 2004 15:57

Dwie sterylki od razu - podziwiam :) Z drugiej strony, za jednym zamachem stres i pilnowanie kotek.
Życzę żeby ładnie i szybko wszystko się wygoiło.
Keiko nadal - jak czytam - posikuje jednak :(

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 04, 2004 17:43

No własnie Myi sie nie goi ładnie, oj nie. Na dodatek mam jej wyciskac rope 8O i smarowac wodą utlenionę, spirytusem, rywanolem. No i w czwarte, piatek do kontroli.
Keiko posikuje ale tylko na podłogę i to raczej to co jej wykapie, tak to chodzi do kuwetki. Już był spokój tylko jej sie pogorszyło ostatnio :cry:
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Wto maja 04, 2004 19:28

RyuChanek i Betix pisze:No własnie Myi sie nie goi ładnie, oj nie. Na dodatek mam jej wyciskac rope 8O i smarowac wodą utlenionę, spirytusem, rywanolem. No i w czwarte, piatek do kontroli.
Keiko posikuje ale tylko na podłogę i to raczej to co jej wykapie, tak to chodzi do kuwetki. Już był spokój tylko jej sie pogorszyło ostatnio :cry:

myślimy o was cały czas...

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Wto maja 04, 2004 19:38

Oj, Koty, nie wyglupiajcie sie juz... Widzialby kto tak chorowac i niedomagac... My tez myslimy o Was bardzo bardzo....
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Wto maja 04, 2004 19:45

Oj dziewczynki - zdrowiejcie szybciutko i nie martwcie Betix, która tak was kocha i o was dba. Wiele głasków dla zwierzaczków :) .
No i kciuki aby to z żubrem się napełniło :D

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto maja 04, 2004 20:25

Spirytusem??????? 8O Biedactwo musi ja strasznie piec! :( Jak moja Kirka wyciumkała sobie końcówke szwu to kazano mi przemywać jodyna ale koniecznie bezalkoholowa, ale z tego co wiem to jakos ostatnio ciezko ja zdobyć...no i delbetexem w maściku- naprawde ładnie sie po tym goiło...w ogole to smiesznie z tym było bo kaftanik zasłaniał cała ranke ale jak kicia zrobiła rozkrak do mycia brzucha to materiał tak sie fałdował ze odslaniał ta końcówke- no i przeciez nie mogła sobie odmówić...:)
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Wto maja 04, 2004 21:55

Miya miala tę ranke przemywaną u weta i wogóle nie płakała ani nie wyrywała brzuszka. Spirytusem to sie moze nie odważę ale woda utlenioną- to zniosła bardzo dzielnie. Czasami trzeba poświeceń dla dobra sprawy i pewnie Miyusia to rozumie. Tylko małpka ciągle próbuje wydostac sie z kaftanika, nie wiem jak ona to robi ze ciągle jej sie udaje aby częsciowo z niego sie wydostac :evil:
Wszystkim dziękuje za pamięć i ciepłe mysli oraz reprymendy dla kotków :lol:
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Wto maja 04, 2004 22:56

A jaki ona ma ten kaftanik?
Oj, koty sa zdolne, naprawdę, moje miały taki pancerny kaftanik, z płótna, kupiony na Gagarina, na gumki z rzepami, co jak co, ale zadnej nie udało sie z niego oswobodzić...a to był taki przechodni, z kicie na kicie :), ale z wszelkich rekawów naprędce projektowanych to rach ciach ciach :), jak Houdini zupełnie ;)
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Wto maja 04, 2004 23:01

Kicie maja kaftaniki robione z koszulkek bawełnianych na cztery łapki, wiązania na górze, na szyi sciągnięte tasiemka w tuneliku. No nie wiem czy rozumiesz o co mi chodzi. Kupić to u nas nie idzie :?
Na innych kotkach patent sie sprawdza, Miya ma takie wybitne uzdolnienia. :evil:
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Wto maja 04, 2004 23:08

wet mówi, żeby przepłukać rivanolem, dać koniecznie miejscowo antybiotyk, POD ŻADNYM POZOREM NIE WYCISKAĆ ROPY (najłagodniejsze powikłanie, jakie grozi w tym przypadku to przepuklina)

katonka

 
Posty: 4378
Od: Wto lis 19, 2002 21:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 04, 2004 23:10

Doczytałam wszystko. jak dobrze ze tego nie ruszałam 8O ale i tak sie boję 8O :cry: :cry: :cry: :cry:
Dziękuje jeszcze raz!
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Wto maja 04, 2004 23:15

Za Twoje kotki, Betix :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, elmas, Google Adsense [Bot], Silverblue i 368 gości