Witajcie wieczorową porą . Witaj Kussad w naszym wątku Dokładnie Mahob , gdyby nie rudawy płomyczek na nosku i ślady wzdłuż kręgosłupa Dorcia mogłaby uchodzić za zwykłą szaro burą kocią pannę
Dziś niewinne z pozoru wydarzenia jakim było zdjęcie z drapakowego hamaczka pokrowca który udał sie na zasłużone pranie spowodowało że Dorcia przez kilka godzin była niezwykle zainteresowana " deską z dziurą " szalejąc w jej okolicach .
Kropcia jak to już nieraz bywało przespała całą sprawę w głębi szafy
Witajcie wieczorową porą . Jak to już napisałem także nakrapiana panna objawiła sie wczoraj przy " zmodyfikowanym " drapaku przesiadując dokładnie w tych samych miejscach co Dorcia ................
Niestety mimo codziennego smarowania ranka na jej szyjce jak była tak jest
Jeszcze dziś przedpołudniową porą obie panny wykazywały jakie takie zainteresowanie drapakiem , po nałożeniu na " deskę z dziurą " wysuszonego pokrowca chętnych do przesiadywania na nim już nie było