1 seterka, 2 ragdolki i 1 mco -proszę o zamknięcie

z dawkowaniem uwazam,ale u mnie lekarz zawsze zaleca.....ja mamtendencje zakrzepowe....moze dlatego tak db sie po niej zawsze czuje....biore max dwie -trzy na dobe.....wczoraj wieczorme bralam jedna...teraz wlasnie bede brala druga do goracej herbaty i poloze sie wygrzac....generalnei jak na grypy ,ktore poki sie nie szczepilam przechopdzilam ciezko ,to z ta jest ok....jestme slaba, bole miesniowe sa....ale nie mam zawrotow glowy i nie chce mi sie mdlec.....czyli jest super.....wdusilam w siebie sporo zarelka....nawadniam sie teraz i spanko

bedzie dobrze

No tak, ferie, urlop, albo dużo wcześniej zaplanowany wyjazd... Wszelkie choróbska chyba wyczekują tego momentu :evil:

. Kuruj się i szybko wracaj do zdrowia! :ok:

Buniu, piękne zdjęcia :1luvu:

Buniu, zdjecia sa cudowne :1luvu:

Anulka, a masz jak zrobic sobie rosol z kurczaka? Pomaga przy grypowych infekcjach

anulka111 pisze::1luvu: Ojej Buniu super

A ja coz......w nocy wyklula mi sie grypa....jestme szczepiona, wiec albo ptasia, albo chrum,chrum......

Z pierwszymki objawami wzielam disophrol na katar i spacyfikowalam go w zarodku i aspityne....miesnie bola mnie jak cholerrrrrrrrrra, budzily mnie w nocy.......balam sie czy nie zaraze Rysia .....na wszelki wypadek trzymalam go z dala od mojej glowy

jestem slaba jak maly kociak....generalnie gdyby nie slabosc i bole stawowo miesniowe...to byloby super kurcze poczatek ferii i taki prezent

a miesnie bola mnie tka ,ze nawet lezenie boli.....cholerraaaaaaaaa

Anulka, to jest potwierdzenie na bycie wzorowym nauczycielem.
Ja niestety też tydzień moich ferii , które właśnie sie kończą :evil:

, przechorowałam. A w samej końcówce jeszcze moja mama znalazła mi zajęcie na zagospodarowanie czasu, bo paskudnie nogę złamała.
Zdrowiej Anulko :ok:

anulka111 pisze::1luvu: Ojej Buniu super

A ja coz......w nocy wyklula mi sie grypa....jestme szczepiona, wiec albo ptasia, albo chrum,chrum......

Z pierwszymki objawami wzielam disophrol na katar i spacyfikowalam go w zarodku i aspityne....miesnie bola mnie jak cholerrrrrrrrrra, budzily mnie w nocy.......balam sie czy nie zaraze Rysia .....na wszelki wypadek trzymalam go z dala od mojej glowy

jestem slaba jak maly kociak....generalnie gdyby nie slabosc i bole stawowo miesniowe...to byloby super kurcze poczatek ferii i taki prezent

a miesnie bola mnie tka ,ze nawet lezenie boli.....cholerraaaaaaaaa

Qrde ja tak nie cierpiałam nie szczepiona!!!!! Walnij Apap przeciwbólowo!!!! A i choroba nauczyciela powinna dopadać w dni wolne!!!!

Anulko, co to się dzieje, zdróweczka! :1luvu:

własmie wstalam, db ,ze wczoraj zapraszalam do siebie Beatke bo nagotowalam na zapas....dobre wiesci nie pogarsza mi sie ....slaba jestme bole miesniowe daja spac , no to spalam .....teraz najedzona na troche usiadlam nie da sie caly czas lezec....

Macie racje skad grypa wiedziala ze zaczynam urlop :twisted:

ja choruje prawie wylacznie wtedy kiedy mam wolne.... :roll:

A mowilam jednej uczennicy prychajaco kichajacej na mnie pare dni temu,ze jak sie zaraze od niej to ja zabije ....kurcze lezenie i tyle....

Podkuruj się trochę. Nie wychodź z domku.

Ciociu,przyszlam dać Ci buzi! Szybciutko zdrowiej!

Obrazek

Dzieki kalair....nawet nie mam sily pochodzic po watkach :roll:

a Iriska piekna jak zawsze

Moje koty czuja ,ze cos nie tak ....cale popoludnie spal mi w nogach Gucio z Smakusia :1luvu:

Co ja słyszę! Anulka trzymaj się ciepło i zdrowiej szybciutko

Co do tej pioruńskiej szczepionki to jestem zdania , że G...o ona daje. :!:

Mnie ze względu na opiekę nad mamą lekarka zmusiła do zaszczepienia się. We wrześniu ubiegłego roku zaszczepiłam się , a w grudniu myślałam , że ducha wyzionę.W życiu nie przechodziłam tak strasznej grupy......... :evil:

Już nikt nigdy nie zmusi mnie do szczepienia

Anulka specjalnie dla ciebie
Amelka & Dacjan

Rety jaka milosc:)))))

Odnosnie szczepienia zas w moim wypadku warto sie szczepic , pracuje w trzech miejsach gdzie jest strasznie ludzi ....2razy dotad sie szczepilam , w poprzednim roku grypy w ogole nie mialam teraz mam .......ale w porownaniu z tym jaka mielam 3lata temu ta to pestka....tylko bole miesniowe mi dokuczaja....inna rzecz,ze ja na szczepionki bardzo dobrze reaguje -a przy takiej grupie ludzi plus dojazdy srodkami komunikacji miejskiej to cud ,ze ja nie choruje prawie wcale....mam bardzo podatny organizm :roll:

Buniu, zdjecia sa nie-sa-mowite! :ok:

Cos wspanialego!

Anulka, wylez sie, wygrzej i zycze jak najszybszego wyzdrowienia :ok:

Czy w Polsce jest dostepny wyciag z pestek grejfrutow?-podnosi odpornosc niesamowicie, a w razie choroby szybko sie zdrowieje... od paru lat nawet kataru nie mialam, nie mowiac o przeziebieniach...

Tak a propos szczepien, to ja sie w ogole przestalam szczepic, odkad odkrylam sklad szczepionek :strach:

anulka111 pisze:
Macie racje skad grypa wiedziala ze zaczynam urlop ja choruje prawie wylacznie wtedy kiedy mam wolne....

Typowe! jedziesz cały czas na adrenalinie i jak przychodzi wolne, to już nic Ciebie nie chroni i padasz jak betka. To tak jak z pracoholikami, którzy dostają zawału w trakcie urlopu.

Blusik Ty to potrafisz pocieszyc, az mi sie geba usmiechnela....lezalam ,lezalam....

brat rano mnie rozbawil.....podrzucil Gapke do mnie obidzil mnie jak zawsze i kazal mi isc do lekarza......juz prawie bylam wzruszona jego troska braterska.....o me zdrowie .....ale powiedzialam ,ze nie pojde na to skoczyl na mnie z geba ,ze mamie recepty trzeba przepisac ,wiec mam gnac i koniec bo on w pracy....

6.15 nawet smiac sie nie mialam sily z tego idioty-powiedzialam mu ,ze jest kretynem i ze nie dojde o wlasnych silach do lekarza rodzinnego bo jestme za slaba....chyba ze mnie tam planuje zaniesc....

szukam Killera na brata mam go dosc :twisted:

Aktualnie siedze i zre i lykac bede tabletki...smaku i zapachu zarelka nie cuzje....db ,ze porobilam zapasy jedzonka :roll:

tabletki mam i zadze mordu brata.....moze ciut adrenaliny mi sie wydzieli i da mi energii zyciowej ciut :roll:

1 seterka, 2 ragdolki i 1 mco -proszę o zamknięcie

Kto przegląda forum