MIKITKA (*). Nowe życie.

[ASK@]

no to za obie dziewczyny!!!
Mamut jako DT czy DS?

[kussad]

Nie pamiętam Twoich obydwu dziewczyn - czy mogłabyś je przypomnieć

[Ja-Ba]

:ok:
Nie pamiętam Twoich obydwu dziewczyn - czy mogłabyś je przypomnieć

Te kciuki za obie dziewczyny to za Andzię i Rafitkę z konińskiego schroniska które pod koniec tygodnia pojadą do swoich domków w Warszawie. To są kocie dzieciaki które niedawno trafiły do schroniska, u mnie nie były.
U mnie na tymczasie nadal jest Barneyek - też koci dzieciak zabrany ze schroniska.

A Mikitka od wczoraj oficjalnie zmieniła swój status w naszym domu - już nie DT tylko DS

Mam nadzieję że dam radę.

[kussad]

Mikitko Ja_Ba

Pocieszyłaś mnie - myślałam że ze mną już całkiem gorzej - znam Szarusia, Mikitkę Barneyka ale teraz wiem dlaczego o nich nic nie słyszałam...

[mpogorzelski]

A Mikitka od wczoraj oficjalnie zmieniła swój status w naszym domu - już nie DT tylko DS

Mam nadzieję że dam radę.

[Ja-Ba]

Nasze stadko liczy sobie teraz 6 ogonów stałych i jednego tymczasika.
5 ogonów z tej gromadki to rocznik 2002 a jeden to zeszłoroczny kociak. Dobrze że jest na tymczasie Barney bo seniorzy mogą odpocząć, Szaruś swoją niespożytą energię wyładowuje w zabawach z Barneyem.

[kussad]

Jak mają na imię seniorzy i w którym wątku najczęściej coś o nich piszesz?

[Ja-Ba]

O moich seniorach nie za często wspominam, nie mają swojego wątku.
Są to Feluś - zabrany ze schroniska we wrześniu 2002 - obecnie cierpi na pnn
Misia - zabrana z DT od pani Ani w październiku 2002
Tygryska -niemal niewidoma kotka po kk
Okruszka obie zabrane z DT od pani Ani w styczniu 2003
Szaruś - to już wiesz
Mikitka - ostatni "nabytek"

Kiedy po śmierci Isia poszłam do schroniska po kota, chciałam koniecznie czarnego bo Isiu był czarny. Wszystkie czarne koty mnie "olały", łącznie z Mikitką która wtedy była tam jako kociak a która bardzo wpadła mi w oko i ją właśnie chciałam.....
a szary kociak z białymi łapkami chodził za mną krok w krok i robił wszystko, bym go zauważyła. Dla mnie prócz czarnych kotów nie liczyło się nic więc do porządku przywołać mnie musiał mąż który w pewnym momencie dziwnym trochę głosem zarzucił mi kompletny brak serca skoro nie widzę tego kotka który tak prosi o dom.

Mikitka została tam na 7 długich lat - przeznaczenie i zawiłe drogi sprowadziły ją do mojego domu.

Wstawię za chwilę jakieś zdjęcia mojej kociarni

[Ja-Ba]

Felutek, a za nim na parapecie leży Barney

[Ja-Ba]

Tygryska - mój kochany koto-piesek, zawsze przy mnie, krok w krok wszędzie

[ASK@]

A Mikitka od wczoraj oficjalnie zmieniła swój status w naszym domu - już nie DT tylko DS

Mam nadzieję że dam radę.

Dacie, dacie. Tu o miłość chodzi przecież A miłości do kota nie wyrzekniesz się

[Ja-Ba]

piękna Michelle czy Miśia, złośnica mała i zazdrośnica, jako jedyna ma jeszcze problemy z pełnym zaakceptowaniem Mikitki

[Ja-Ba]

Okruszka - zdjęcie robione we wrześniu ub. roku, obok niej siedzi malutki wtedy Szaruś

[Ja-Ba]

Mikitka której tym zdjęciem przeszkodziłam w domywaniu futerka

[ASK@]